Pytanie hydroxyzyna

Czesć, dzisiaj będę robił 5 trening pod rząd w tygodniu (boks). I czy wrzucenie po treningu 50mg hydroxyzyny na sen nie zaszkodzi po całym tygodniu treningów, czy te neurony motoryczne wypracowane zostaną?
I z ciekawości zapytam jak sprawa ma się z alkoholem itd?

Alkohol pogorszy proces regeneracji.

W jakim celu chcesz stosować ten lek? Został on przepisany przez lekarza? Masz na myśli Hydroxyzinum?

Tak. Nie został przepisany ale wiele osób z forum go stosowało jak czytałem starsze wątki na sen. Wiem że ma długi okres półtrwania a i tak w sobotę i niedz. robię OFF.

Kiedyś brałem sporo neuroleptyków i benzodiazepin oczywiście pod kontrolą lekarza. Czy to 50mg nie zaszkodzi na to co wypracowałem na treningach, mówię o wszystkim nie znam się to nie określę szczegółowo.
Dzisiaj już ciężko było spać a chciałem zrobić w tyg 5treningów bo na sekcji mamy 5razy w tyg i dzisiaj chcę pójść.

Jak uważasz?

Hydroksyzyna rzekomo silnie blokuje receptory serotoniny oraz dopaminy więc nie jest to taki fajny cukierek na lepszy sen który bierze się tak o.

Faktycznie wykazuje działanie przeciwlękowe, działa uspokajająco, może wywołać senność lecz czas aktywnego działania może trwać nawet do 21h więc może być tak że dodatkowo będziesz otępiały cały dzień.

Podsumowując jeżeli nie występują istotne wskazania do jego zastosowania i eksperymentów (stany lękowe, problemy ze snem, nadpobudliwość, ciągłe podenerwowanie...) zdecydowanie nie polecam.

Właśnie chodzi o to że chce ją wziąć na sen bo miałem dzisiaj problemy ze snem, przewracałem się na łóżku i byłem za bardzo pobudzony kiedy się przebudzałem.
Może jakieś inne propozycje masz?

To mogę zarzucić 40-50mg na spanie bo i tak jutro nic nie robię a chciałbym mocno się wyspać dzisiaj. Tylko czy te wypracowane neurony motoryczne mi zostaną? To jest najważniejsze, czy forma przez to nie spadnie, bo i tak jutro nic nie robię.

Jednodniowy, pojedynczy problem z zaśnięciem nie jest wskazaniem do zastosowania leków tego typu... Późno skończyłeś trening, przesadziłeś ze stymulantami tego dnia (kofeina etc.), źle zaplanowałeś ostatni posiłek który organizm niezbyt dobrze zniósł, miałeś jakieś zmartwienie, całą noc myślałeś o seksownej sąsiadce z naprzeciwka, zapewne jest jakieś logiczne wytłumaczenie tego stanu rzeczy które należy odnaleźć i wyeliminować. Należy niwelować przyczynę nie skutek.

Przeanalizuj odżywianie, osoby od sw przeważnie odżywiają się tragicznie, a to od niego w bardzo dużej mierze zależy czy organizm będzie miał zwyczajnie czym rozpocząć odbudowę.

Przemyśl to czy sypiasz po tych ~8h (im większe obciążenie tym okres przeznaczony na regeneracje powinien być sukcesywnie dłuższy).

Trening dostosowany do możliwości - w tej materii nie ma co oglądać się na zawodowców, ich organizmy są zaadoptowane do ponadludzkiego wysiłku całymi latami wyczynowego sportu, to co dobre dla pro nie jest właściwe dla amatora. Ponadto tajemnicą poliszynela jest iż w każdej zawodowej dyscyplinie doping jest obecny, co pozwala znacznie zwiększać możliwości znoszenia bardzo dużego obciążenia.

Dodatkowo jeżeli chcesz coś na polepszenie regeneracji zastosuj suplementację bcaa, kreatyną, beta-alaniną, zma/mzb, w kwestii snu gaba z melatoniną, takie combo pozwoli na uzyskanie optymalnych korzyści względem tego co można osiągnąć nie ingerując przy tym mocno z negatywnym skutkiem w organizm.

Dodatkowo chyba nie zrozumiałeś zbytnio co napisałem do Ciebie wcześniej. Hydroksyzyna silnie blokuje receptory serotoniny oraz dopaminy co w prostej linii prowadzi do bardzo dużego ryzyka wystąpienia depresji...

Decyzja należy do Ciebie, Twoja spraw, bo widzę że się strasznie na nią podpaliłeś... W kwestii formy od samej hydroksyzyny forma nie spadnie w żaden sposób, od potencjalnych następstw jej suplementacji już może.

Zmieniony przez - Amentoris w dniu 2015-02-06 20:25:47