Szacuny
0
Napisanych postów
870
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
5447
Mialem podobna sytuacje. Wracalem z treningu nocnym autobusem i spotkalem akurat kilkoro znajomych, wracajacych z imprezy. Na ktoryms przystanku wsiadl mocno wstawiony koles (kolo 40-stki, ciezszy odemnie, ale nizszy, poza tym byl tak narabany, ze nie wygladal na wymagajacego przeciwnika) i po chwili zaczal bluzgac cos do moich kolezanek. Rzucilem tekstem w stylu "Zamknij ryj", czy cos takiego... uspokoil sie na jakies 3 minuty. To co sie stalo potem, zopelnie mnie rozwalilo. Gosc zaczal sie wydzierac na caly autobus "Zapi***ol mnie! Wpie**ol mi! Moge dac Ci noz! Wbij mi go w bebechy!". Wysiadl kilka przystankow dalej, zaluje tylko ze nie wyprowadzilismy go z autobusu na przystanku, na ktorym stal akurat radiowoz, chyba kogos spisywali.
Jazda PKP lub komunikacja miejska jest jak pastwisko dla krow, jadac nia nie wiesz czy przypadkiem nie wdepniesz w jakies gowno!
Szacuny
41
Napisanych postów
10832
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
38587
Rosną coraz szczuplejsze, bo zamiast sie ruszać, spędzają masę czasu na stołkach. Za mojego dzieciństwa były tylko 2 programy tv, a i to tylko przez pół dnia, zadnych gier oprócz planszowych i karcianych, o kompie tosmy tylko coś niepewnego słyszeli, że wogóle coś takiego istnieje. Gość to był ktoś, kto był dobry na boisku, w bójce czy w pływaniu, a nie w Call of Duty czy Medal of Honor. Bez ujmy oczywiście dla tych zacnych gier.
Szacuny
3
Napisanych postów
31
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
195
Hehe, Shnosnas tak żeś ich pousuwał, że myślałem, że mi się strona do końca nie wgrała
Właśnie ojciec dał mi dzisiejszą gazete ( 26 stycznia 2005 ) ( nie napisze nazwy bo to chyba nie zgodne z regulaminem ).Tytuł brzmi "Kolejka po nóż" dzis w nocy koles wracal z biby z Sopotu i dostal 5 razy nozem. Tak sie zastanawiam, ze my tu gadu gadu o napadach i tak dalej. Zastanawialem sie co ja bym zrobil gdyby caly przedzial nagle opustoszal, ja mialbym noz przy gardle a moja dziewczyna siedzialaby obok mnie. Tamten koles w sumie dostal za nic. Nie bylo tekstu dawaj koma czy cos. Mam na mysli nie sytuacje, w ktorej kolo chce ode mnie koma tylko sytuacje w ktorej wiem, ze on chce sie poprostu pobawic nowym nozem ktorego dostal od kolegow.Wiecie o co mi chodzi dziewczyna siedzi obok Ciebie Ty masz nóż przy gardle. I Co teraz?
Z jednej strony możnaby pertraktować itd ale co jeżeli koleś jest po tabletach albo innym gównie albo poprostu jest psychiczny?
Ty jesteś sam z dziewczyną a ich jest 4 z czego jeden ma przy sobie nóż.
Sytuacja beznadziejna a przecież zrobić coś trzeba. Ciebie kolo podziurawi a później ją zgwałcą bądź zabiją. Jak myślicie jakie myśli przelatują człowiekowi w takiej beznadziejnej chwili ?? Tylo weźcie to pytanie na powage bez żadnych tekstuff typu : Wziąłbym panienke na ręce i wyskoczył przez okno. Ciekawy jestem jakie są wasze przemyślenia na ten temat.
Pozdro
Szacuny
41
Napisanych postów
10832
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
38587
he, he panie komendancie , toż my tu sobie kulturalnie bez wyzwisk i zbytnich bluzgów podyskutowali, he he, i nawet to było w pewnym sensie związane z tematem