Nieświeży oddech.....

www.halitosis.ota.pl 

ja miałam nieświeży oddech 10 lat aż w końcu poszłam do laryngologa i okazało się że mam ciało obce w nosie wyciągnęli mi to w szpitalu i po problemie. Przez te 10 lat nic nie czułam że mam coś w nosie tylko katar i jedną komorę w nosie zapvhaną

Problem nieświeżego oddechu leży także w naszej psychice. Więcej o tym możesz poczytać na www.halitosis.e-nd.pl 

Litości. Wystarczy tylko pomyśleć. Patrz na datę ostaniego postu.

witam, miałam tę samą przypadłość,a przeczytałam,że mycie normalnie języka jak i zębów, pomaga... ja spróbowałam,ale zarz po umyciu zębów nadal czułam niemiły zapach z ust. aż wreszcie zaczęłam smarować język plasterkiem cytryny. do dziś rano myjąc zęby,myję także jezor:p i nacieram go cytryną. zbuzi wogóle mi już nie śmierdzi, nie ma śladu po przeszłej ,,chorobie''. Najwidoczniej to była wina bakterii zebranych na języku, a w cytrynie one poprostu giną.

znalazłem ciekawą stronę wraz z forum gdzie siedzi sporo osób z tym problemem www.nieswiezy-oddech.pl sam męcze się już 10 lat żaden lekarz nie może nic poradzić :/ Linka wklejam może się komuś przyda.

Rozwiązanie? Systematyczność. Ja po prostu myję zęby 3 razy dziennie, pasta ajona, bez żadnych płynów, ani dodatków. Oddech jest świeży. Nie oczekujcie, że np. myjąc zęby wyłącznie po śniadaniu, uda się wam utrzymać świeżość oddechu. Nie jest to realne!

andresx ale glupoty piszesz. nie masz pojecia o problemie a madrzysz sie tutaj jak uczniak.,Jesli masz problemy z refluxami, z rzołądkiem , z bakteriami i przewlekla choroba zatok to nawet mycie 10 razy dziennie ci nie pomoze.

Mam pojęcie - piszę o własnym przypadku, wiem co robię, i jakie są efekty. Za to trudno mi oceniać problemy osób, które doznały choroby. Wiadomo, że w ich przypadku temat jest zupełnie inny. Każdy normalny przypadek wymaga wyłącznie systematyczności, dobrej pasty, częstych wizyt u dentysty i systematycznego zmieniania szczoteczki. To wszystko.

twoja rade mozna porównac do rady zeby jesc mocne gumy co godzine. Jak ktos tu pisze ze ma problem z oddechem to raczej nie dlatego ze nie myje zebow bo jest len tylko problem lezy gdzies indziej..