Im bardziej reaktywne tłuszcze w oleju tym szybciej dany olej należy spożyć po otwarciu. Nie muszę oczywiście mówić o odpowiedniej temperaturze i zacienionym miejscu.
Najlepiej jest z kokosowym, bo zawiera 90% nasyconych - on może leżeć i leżeć. Nawet smalec nie ma szans, choć i z nim nie ma pod tym względem większych problemów.
Np. oliwa z oliwek jest 10-krotnie bardziej reaktywne od smalcu, ale to i tak nie tak źle, bo oleje roślinne rafinowane, gdzie dominują wielonienasycone kwasy i 100-razy szybciej się utleniają.
Ale nawet "świeżutkie" oleje rafinowane to przecież shit, więc lepiej się ich wystrzegać - transy i inne paskudztwa łatwo się tam "gdzieżdżą".
All the good things for those who wait