FredParowa
Cześć wszystkim, tu Fred. To mój pierwszy post.
Od ponad 20 lat trenuję różne sporty w tym siłowe. Jestem leszczem, nie startuję w zawodach bo za cienki jestem. Trenowałem wpierw dla woja, później i obecnie już dla własnej przyjemności, walki z ciężarem i sylwetki.
Nigdy nie brałem sterydów. Jedynie czasem białko, bcaa, zma, hmb, kreatyna, lcarnityna (choć to też jakieś wspomagacze)
Znalazłem ostatnio dwa artykuły.
Pierwszy dotyczył zawodowców, którzy wygrywali różne zawody jak Dorian Yates czy Kevin Levrone.
W nich to m.in ci dwaj zawodowcy zrobili sterydowy coming out i przyznali jakie sterydy w cyklach stosowali w karierze.
Ilości naprawdę spore.
Drugi artykuł pokazywał zdjęcia "celebrytów" fitnesu i siłowni znanych z internetu czy YouTuba zagranicznego. Pod zdjęciami było podane jaki konkretny steryd odpowiada za ich sylwetkę - okazuje się, iż wiele sterydów wpływa w charakterystyczny sposób na dane elementy sylwetki np. Clen na wysokie odtłuszczenie. Pokazane były również zdjęcia tak zwanych czołowych zawodników na towarze i bez niego - różnice nie raz w wyglądzie kilkadziesiąt kilo w dół. Miszcz wygląda jak bez urazy przeciętniak bez towaru przez dłuższy czas.
Od lat nurtował mnie jeden temat związany z powyższymi artykułami wobec tego postanowiłem zapytać tutaj.
Pytanie skierowane głównie do osób z forum korzystających z różnych produktów medycznych jak Clen, Deca, Tren, Teść, Siłabolon, Meta i cała seria innych.
Raz przez przypadek w jednych zawodach sędzia się pomylił i przyznał mi wygraną. Wiedziałem , że nie byłem najlepszy i że to chyba pomyłka. Satysfakcji z wygranej nie miałem żadnej, pomimo, że nie oszukiwałem w żaden sposób.
Wbijając towar jest oczywiste, że wynik czy to na treningu czy na zawodach nie jest naszą zasługą tylko towaru. Zwykłe oszustwo. Samego siebie i innych dookoła. Z
Nie będę poruszał aspektów zdrowotnych bo to jak ktoś jest dorosły jego decyzja co wbija, gdzie i ile w siebie. Pytanie ma związek z osiąganą przez biorących satysfakcją. I nie chodzi tu o satysfakcję seksualną czy że ktoś ma non-stop erekcję ale satysfakcję z treningów czy satysfakcję z wyników na zawodach. Tylko proszę - nie przytaczajcie w odpowiedziach jeżeli możecie sloganu ogranego - wszyscy biorą to ja też biorę. Nie w tym rzecz.
Pytam o waszą osobistą satysfakcję z osiągnięcia wyniku na treningu (że przykładowo udało się komuś wycisnąć dany ciężar) czy satysfakcję z wyniku na zawodach ?
Od ponad 20 lat trenuję różne sporty w tym siłowe. Jestem leszczem, nie startuję w zawodach bo za cienki jestem. Trenowałem wpierw dla woja, później i obecnie już dla własnej przyjemności, walki z ciężarem i sylwetki.
Nigdy nie brałem sterydów. Jedynie czasem białko, bcaa, zma, hmb, kreatyna, lcarnityna (choć to też jakieś wspomagacze)
Znalazłem ostatnio dwa artykuły.
Pierwszy dotyczył zawodowców, którzy wygrywali różne zawody jak Dorian Yates czy Kevin Levrone.
W nich to m.in ci dwaj zawodowcy zrobili sterydowy coming out i przyznali jakie sterydy w cyklach stosowali w karierze.
Ilości naprawdę spore.
Drugi artykuł pokazywał zdjęcia "celebrytów" fitnesu i siłowni znanych z internetu czy YouTuba zagranicznego. Pod zdjęciami było podane jaki konkretny steryd odpowiada za ich sylwetkę - okazuje się, iż wiele sterydów wpływa w charakterystyczny sposób na dane elementy sylwetki np. Clen na wysokie odtłuszczenie. Pokazane były również zdjęcia tak zwanych czołowych zawodników na towarze i bez niego - różnice nie raz w wyglądzie kilkadziesiąt kilo w dół. Miszcz wygląda jak bez urazy przeciętniak bez towaru przez dłuższy czas.
Od lat nurtował mnie jeden temat związany z powyższymi artykułami wobec tego postanowiłem zapytać tutaj.
Pytanie skierowane głównie do osób z forum korzystających z różnych produktów medycznych jak Clen, Deca, Tren, Teść, Siłabolon, Meta i cała seria innych.
Raz przez przypadek w jednych zawodach sędzia się pomylił i przyznał mi wygraną. Wiedziałem , że nie byłem najlepszy i że to chyba pomyłka. Satysfakcji z wygranej nie miałem żadnej, pomimo, że nie oszukiwałem w żaden sposób.
Wbijając towar jest oczywiste, że wynik czy to na treningu czy na zawodach nie jest naszą zasługą tylko towaru. Zwykłe oszustwo. Samego siebie i innych dookoła. Z
Nie będę poruszał aspektów zdrowotnych bo to jak ktoś jest dorosły jego decyzja co wbija, gdzie i ile w siebie. Pytanie ma związek z osiąganą przez biorących satysfakcją. I nie chodzi tu o satysfakcję seksualną czy że ktoś ma non-stop erekcję ale satysfakcję z treningów czy satysfakcję z wyników na zawodach. Tylko proszę - nie przytaczajcie w odpowiedziach jeżeli możecie sloganu ogranego - wszyscy biorą to ja też biorę. Nie w tym rzecz.
Pytam o waszą osobistą satysfakcję z osiągnięcia wyniku na treningu (że przykładowo udało się komuś wycisnąć dany ciężar) czy satysfakcję z wyniku na zawodach ?
Krzysztof Piekarz
krzykacz
mesja1905
Krzychu79
nurtuje Cie ten temat po prostu zaloz pewne cele, znajdz odpowiednia osobe ktora Cie poprowadzi i sprobuj, innego lepszego sposobu nie ma i znajdziesz odp na swoje pytania 
