Siemanejro
Nie wazne co i jak, wazny efekt. Poszedl strzal w ucho, z otwartej reki, po bledniku zapewne bo wyladowalem na glebe. Chodzi o to ze malzowina uszna lekko sina, gardlo boli z lewj strony (lewe ucho) , krew ani z ucha ani z gardla nie leciala. Lekko przygluchlem czuje ze jest lekko opuchniete (od wewnatrz) ale rownowage trzymam. Troche psizczy i swiszczy, ale leciutko i tylko czasami. Strzal byl dwa dni temu wiec teraz troche sie wszystko lepi. ALE! Od soboty nabylem nowa umiejetnosc ODDYCHANIA uchem! Mianowicie jak zatkam nos i dmuchne powietrze (niby tym zatkaym nosem) to prawe ucho sie "odpycha" a lewe swiszczy!! Syczy czy cos.. poprostu czuje ze cos mi tam dmucha i powietrze wycieka. Taka dziurawa detka. Pytanie moje jest takie - CIESZYC SIE Z NOEWJ UMIEJETNOSCI I PUSZCZAC DYM UCHEM NA IMPREZIE, czy nie dotykac i sie zrosnie , czy odwiedzic lekarza? Ktos wie czy moze to sie zalicza w jakis sposob do utraty zdrowia -ubezp? (a tak przy okazjji pytam)
Pozdro i dzieki za pomoc, z gory!
tomek
Nie wazne co i jak, wazny efekt. Poszedl strzal w ucho, z otwartej reki, po bledniku zapewne bo wyladowalem na glebe. Chodzi o to ze malzowina uszna lekko sina, gardlo boli z lewj strony (lewe ucho) , krew ani z ucha ani z gardla nie leciala. Lekko przygluchlem czuje ze jest lekko opuchniete (od wewnatrz) ale rownowage trzymam. Troche psizczy i swiszczy, ale leciutko i tylko czasami. Strzal byl dwa dni temu wiec teraz troche sie wszystko lepi. ALE! Od soboty nabylem nowa umiejetnosc ODDYCHANIA uchem! Mianowicie jak zatkam nos i dmuchne powietrze (niby tym zatkaym nosem) to prawe ucho sie "odpycha" a lewe swiszczy!! Syczy czy cos.. poprostu czuje ze cos mi tam dmucha i powietrze wycieka. Taka dziurawa detka. Pytanie moje jest takie - CIESZYC SIE Z NOEWJ UMIEJETNOSCI I PUSZCZAC DYM UCHEM NA IMPREZIE, czy nie dotykac i sie zrosnie , czy odwiedzic lekarza? Ktos wie czy moze to sie zalicza w jakis sposob do utraty zdrowia -ubezp? (a tak przy okazjji pytam)
Pozdro i dzieki za pomoc, z gory!
tomek