Szacuny
0
Napisanych postów
2
Wiek
41 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
35
Czesc. Tydzien temu bylem na weselu, na ktorym zorganizowany byl wiejski stol. Pokusilem sie na sprobowanie alkoholu wysokoprocentowego "bimbru" ktory mial kolo 70 procent. Po spozyciu 2 kieliszka i pogryzieniu go kwasnym ogorkiem troche mna trzepnelo. Na nastepny dzien strasznie bolalo mnie gardlo. Po dzien dzisiejszy "grzeje" mnie przelyk wraz z zoladkiem. Ma ktos jakies porady lub spotkal sie z w/w zdarzeniem.
Pozdrawiam
Zmieniony przez - weselnyzonk w dniu 2013-08-30 16:02:53
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Wiek
41 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
35
Ok przeszlo na poczatek na bol gardla gripex rutinoscorbin i tantum verde i jakies tabletki do ssania, pozniej plukalem caly i nawet pilem rumianek, na koniec stosowalem ranigast max aby zograniczyc kwas solny w zoladku ktory podraznial caly przelyk dzieki :) Cala ta kuracja wyniosla mnie kolo 100 zl...
Bo pic to trzeba umiec
Zmieniony przez - weselnyzonk w dniu 2013-08-31 10:11:08