Szacuny
0
Napisanych postów
122
Wiek
38 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
648
aaaa. na ochronie :) to jasne. A ja pytam siorke czy widziala jakiegos nowego Polaka na barze. Stwierdzila, ze cos sciemniasz ;)
Ojjj szkoda. Myslalam, ze wiesz jakie warunki maja w revolution dla barmaids. Lubie Mode-tzn. prace barmanki-ludzie sa zwykle spoko, moge sobie potanczyc, ale wkurza mnie niekompetencja i zulstwo menegerow. Pozabierali wszystkie obiecane benefitsy. W koncu wywalczylam, zeby robic tylko pon.-jak mowilam, ze nie spalam ponad 38h to nie dociera. Przestalam po prostu przychodzic. Jak w ur. nie dadza mi i siorce podwyzki to zrobie strajk :)
W Holiday Inn mimo, ze praca mi sie srednio podoba-to za***iscie traktuja czlowieka. teraz co wazniejsze?
"nie ma granic mozliwosci, sa tylko bariery do pokonania..."
Szacuny
11
Napisanych postów
1539
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
54239
w ten weekend jestem w revolution,szkoda,co do warunkow na barze to nie mam pojecia bo tez jestem tam świeżak narazie w sumie 2 razy tam pracowalem,ale widzialem kilku rodaków tam
choc moze do mody wpadne na drinka po pracy bo rev szybko sie zamyka,
Szacuny
0
Napisanych postów
122
Wiek
38 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
648
i co slychac?? byles w Modzie w ten weekend?? ja poszlam w srode. Na poczatku bylo super, ale kolo 2 jeden gostek mnie tak wkurzyl, ze jak drugi chcial zrobic to samo skonczylo sie na skardze na mnie :) to jest ciekawostka w klubie, bo zwykle jestem mila i ciezko mnie doprowadzic do takiego stanu jaki wtedy reprezentowalam :) w Holidayu tez fochy pokazalam tylko w bardziej kulturalny sposob. Skonczy sie albo przeniesieniem do innego departamentu albo sama sie zwolnie :) Wreszcie zmiany :D Pozdrawiam
"nie ma granic mozliwosci, sa tylko bariery do pokonania..."
Szacuny
11
Napisanych postów
1539
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
54239
u mnie tez zmiany,niestety na gorsze bo wyrzucili mnie z mojej pracy dziennej,za leniwy jestem ponoć,w sumie i tak jej nie lubilem.
od poniedzialku zaczynam nową na prace na ochronie w jakim biurowcu czy cos takiego,nie chce mi sie nawet tam isc szczerze mowiąc i do tego nie bede mógl na bramkach juz pracowac za bardzo bo raczej nie bede mial wolnych weekendów,wiec musze cos innego szukać,w ten weekend jestes w modzie w pracy czy balujesz gdzies?pozdrawiam
Szacuny
0
Napisanych postów
122
Wiek
38 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
648
hmmm Braciszek mnie chce wyciagnac do Mody w sobote, ale jeszcze nie wiem czy pojde, bo caly weekend musze sie w Holidayu wymeczyc, a popsuly sie moje stosunki z supervisorami i sie jeszcze ciezej zrobilo :( Jutro mam wolne i jade specjalnie dac moja rezygnacje. Szczerze mowiac dawno nie mialam takiego dola ogolnego. Zaczelam sie zastanawiac nad powrotem do Polski. Siorka mnie nie moze pocieszyc, bo miala kolizje i ma mega dola, bo wszystkie uzbierane na nockach w modzie pieniadze przeznaczone na studia pojda sie... :( na naprawy :( My mamy tendencje do wpakowywania sie w dziwne nieprzyjemne sytuacje, ale zwykle zdaza sie taki cud, ze jest lepiej niz sobie moglysmy to wyobrazic, ale teraz nawet ja stracilam nadzieje. Dzisiaj mialam moj exam :) jednak sie okazal trudny, ale to dobrze, bo przynajmniej nie bylo nudno. Moglam ruszyc szare komorki.
Pozdrawiam i zycze lepszego nastroju niz moj.
"nie ma granic mozliwosci, sa tylko bariery do pokonania..."
Szacuny
11
Napisanych postów
1539
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
54239
Nastoj mam calkiem dobry ,obijam sie ostatnio troche wiec calkiem spoko.i co jedziecie do mody dzis?udanej zabawy jak tak.ja dzis w jakims pubie w stroud pracuje a pozniej moze tez wybiore sie na drina gdzies w stroud.pozdrawiam.
Szacuny
0
Napisanych postów
122
Wiek
38 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
648
:) oooo, witam. Racja to blisko. Mam braciszka i cala ekipe Polakow w cirencester. My zalatwiamy wloty za darmo do Mody-ekipa przyjezdza i jest ciekawie :) Moze kiedys bedziecie chcieli wpasc :) zintegrowac sie z angielska Polonia ;)
Pozdrawiam
"nie ma granic mozliwosci, sa tylko bariery do pokonania..."
Szacuny
0
Napisanych postów
122
Wiek
38 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
648
A co do sytucaji. Odwrocila sie o 180 stopni. Siorka by zaplacila za naprawe 1300 za "swojego" i 300 za tamte auto. Tymczasem zgodzili sie wziac z ubezpiecznia i wyjdzie, ze tylko 40F zaplaci za rok :) Poza tym kupuja jej w sobote nowiutkie autko :)
W zwiazku z rzuceniem Holidaya bede robic wiecej nocek w Modzie. Dzisiaj jestem i w sobote na pewno.Nie wiem jak w inne dni. Jeszcze sie zastanowie. Teraz to tak wyglada, ze jak mam chec to moge zawsze przyjsc, bo mamy malo staffu :)
"nie ma granic mozliwosci, sa tylko bariery do pokonania..."