Szacuny
0
Napisanych postów
3
Wiek
31 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
94
Witam, mam pytanie. 15 lat temu w wieku 10 lat miałem złamaną lewą rękę w łokciu, i prawdopodobnie źle mi ją złożyli, od kilku lat mam z nią problemy, nie mogę nic cięższego nosić, nie da się normalnie ćwiczyć, jest strasznie chuda, strzela przy zginaniu, i jest strasznie widocznie krzywa, aż wstyd pokazać się w koszulce z taką ręką. Czy po takim czasie jest jakaś możliwość "naprawienia" jej ? Nie mam życia przez tą rękę ponieważ cały czas muszę chodzić w bluzie. A może celowo ją złamać samemu żeby nastawili? Muszę coś w tym kierunku zrobić bo dłużej tego nie wytrzymam, że jest taka krzywa, strasznie się przez to stresuję. Czytałem na forach, że można od nowa ją nastawić po wcześniejszym złamaniu jej, gdzie i do kogo się udać, ile się czeka na taki zabieg i ile kosztuję? Bardzo proszę o odpowiedz. Pozdrawiam.
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Wiek
31 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
94
Przeczytaj dokładnie, napisałem że było to 15 lat temu. Widocznie nikt tego nie zauważył, że jest krzywa. Nie mogę nosić ponieważ jest bardzo słaba i chrupie przy zginaniu, a żadnej rehabilitacji nie było.
Szacuny
1014
Napisanych postów
5402
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
136833
No to przepraszam, ale jeśli Twój orto dzieciakowi po złamaniu w łokciu nie zlecił żadnej rehabilitacji...
Brak słów. Idź do innego doktorka i do fizjoterapeuty. A ręka chuda to nic dziwnego, pod gipsem następuje atrofia mięśni, nie ma rehabilitacji to te mięśnie się nie zregenerowały, proste. Ręka była słabsza, nie ćwiczona, jak jesteś starszy też nic nią nie robisz bo boli... Błędne koło.
Tylko szkoda że czekałeś z tym 15 lat... To na szkolnym bilansie mogłeś lekarce to powiedzieć...
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Wiek
31 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
94
No właśnie wcześniej sam za bardzo na to uwagi nie zwracałem, dopiero w wieku około 20 lat zaczęło mi to przeszkadzać, a zwlekałem dlatego, że nie wiedziałem czy to jest możliwe, naczytałem się na forach o ponownych łamaniach i że nic nie pomagały, a były tylko inne powikłania z tego oraz ze strachu, kosztów i czasie czekania na taki zabieg, dlatego chciałem tutaj zapytać do kogo się zgłosić, ile się czeka i ewentualnie płaci i jak to wygląda. Napisałem z nadzieją bo może ktoś miał podobnie a trochę już takich tematów widziałem tylko, że są już stare i bez żadnych konkretów
Szacuny
0
Napisanych postów
15
Wiek
4 lata
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
6991
Witam.zeszłym roku miałem dziadowskie złamanie w łokciu.Jako że do szpitala zgłosiłem się sam( zamiast wezwać karetkę) olali mnie totalnie.W każdym razie-po zdiagnozowaniu złamania orzeczono że muszę mieć operację, i teraz najlepsze-termin końcówka 2018 (ponad rok czekania).Zacząłem jeżdzić po klinikach żeby jak najszybciej to zoperować ale zapomnij.Zgłosiłem się do prywatnej kliniki,po 2 dniach miałem już operację.Po operacji oczywiście najważniejsze-REHABILITACJA!!
Szacuny
0
Napisanych postów
15
Wiek
4 lata
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
6991
Rehabilituję ją już rok i sprawność wróciła w 90%-tak już niestety zostanie.Gdybym olał temat rehabilitacji to pewnie wisiał by mi dzisiaj niesprawny kikut.Xhuue-jeżeli potrzebowałbyć namiar na dobrego lekarza pisz na mail-podam Ci nr do niego,zawsze możesz porozmawiać,umówić się na wizytę, może da się z tą Twoją ręką coś zaradzić?