Silnie napięte mięśnie

Witam.Choruję na epizody nerwicy,depresji,fobii społecznej i jestem DDA,Stosuję aktualnie Paxatin,Lexotan,Setaloft i witaminę b1.Ogólnie mówiąc to fobia mineła.Nie boje się już ludzi prawie wcale.Ale reszta moich objawów niestety nie chcą popuścić,a miedzy innymi są to silnie spięte mięśnie całego ciała a w szczególności brzucha.Próbuje się rozciągać ale napięci znika na kilka chwil i to samo.....Problem zaczął się pojawiać jakieś 3-4 lata temu.Mam problemy z wyjściem rano z łóżka z powodu mięśni.Narobiłem się już kontuzji brzucha,szyjii,uda,oklic kręgosłupa i biodra.Robiłem ogólna morfologie+bakterie w moczu i gardle,badania na bolerięm,stan zapalny organizmu i stan zapalny mięśni.Wszystko jest w normach.Psychiatria mówił że to mogą być objawy stresu,ale leki już przyjmuję od 4 miesięcy i nie ma żadnej poprawy,Jak byłem mały ogromny problem z trzecim migdałem,teraz oddycham przez usta dalej nie przez nos,cały czas mam zatkany nos czy to może mieć jakiś związek?.Już sam nie wiem co wymyśleć.Byłem u rodzinnego,neurologa,ortopedy,psychiatry i nie ma efektów.Proszę o pomoc

wybierz się do fizjoterapeuty. Lub znajdz jakiegoś dobrego masażystę- może zabiegi manualne były by dla ciebie dobre.

Jakie mogą być przyczyny takich objawów ?

Jak sam wyżej napisałeś przyczyną mogą być twoje problemy. Myślę ze musisz się pozbyć najpierw ich. Konsultuj się z lekarzami. Jak chcesz dobrą rade to znajdź sobie jakaś aktywność fizyczną która polubisz- basen, rower, bieg, siłownia- może jakieś zajęcia ruchowe w klubie fitness- tenis, ping-pong, joga, sporty walki jest wiele sportów których mógłbyś spróbować - niech to będzie twoja pasją poświęcaj na to wolny czas tak żeby zapomnieć chociaż na chwile o swoich problemach- Ruch jest najlepszym lekiem.

a może być to wina kręgosłupa ?

Mogło by ale jeśli byłeś konsultowany z tyloma specjalistami powinni wykluczyć ze to kręgosłup i zapewne tak zrobili. Jeśli chcesz się upewnić to udaj się do dobrego Fizjoterapeuty. Ale spróbuj przez jakiś czas 2-3 tyg robić to co ci powiedziałem zobaczysz czy są efekty .

Myśle ze kolega Piotr ma racje.Miałem podobny przypadeek z sztywnieniem miesni karku.Do tego stopnia ze gosc nie mógł ściagać drazka za kark.Masaż rozwiazał sprawe.