mam 170cm wzrostu i ważę 60kg. mój zamiar to dobić przynajmniej do 70kg. plan treningowy mam ułożony, siłownia 3 razy w tygodniu.
Na siłownię chodzę już ponad rok, były diety, potem kontuzje i znowu wszystko spadło.
A więc moja dieta wygląda tak:
* rano po przebudzeniu - glutamina = 10g białka
* śniadanie to 100g płatek z ryżu zbożowego = 77g Węgli, 7g B i 2,5g T
* szkoła około godziny 10 - 4 kromki chleba razowego + warzywa = 10g B, 53g W, 4,5 T
* szkoła koło 13 - koktajl z twarogu, 2 jajek i owoców = 48g B, 18g T, 46g W
* przed treningiem - 100g makaronu z sosem = 13,5 B, 80g W
* bezpośrednio po treningu - odżywka białkowa + glutamina = 34g B
* po treningu w domu - ryż 100g = 80g W, 7g B
* na kolację - jajecznica z 5 jaj = 38g B, 30g T
* przed snem - odżywka białkowa = 24g B
no i ogólnie wychodzi:
Białko - 191,5g
Węglowodany - 336g
Tłuszcze - ok. 60g
do tego biorę jeszcze argininę i witaminy. Przy mojej aktualnej masie o ile Węglowodanów i Tłuszczy jest mniej więcej ok, to tego białka za dużo niestety. W dni nietreningowe mogę odrzucić jedną odżywkę no i glutaminę piję raz, to wychodzi ok. 157g białka.
Czekam na jakąś pomoc z waszej strony, z góry dziękuję :)