SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Już niedługo polska walka 100lecia!!!!!!!!!

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4823

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994


Obaj panowie bardzo się nie lubią - to jest fakt - zaczął prezentacje polskich bokserów wagi ciężkiej King. - Saleta chce tego co ma Gołota w Ameryce - sławy, wielkich walk, promocji w najsławniejszych salach tego kraju. Jeden jest sławnym bokserem w Ameryce, drugi bohaterem w swoim kraju. Bohaterem i ... kochankiem, polskim skrzyżowaniem Clarka Gable'a i Rudolfa Valentino, któremu jak widać po przykładzie przepięknej Kasi żadna dziewczyna się oprze - rozkręcał się Don King. - Andrzej Gołota to zupełnie inna osobowość, ale niech Przemek ma się na baczności, bo Gołota będzie chciał odzyskać zaufanie polskich kibiców, zatrzeć wspomnienie o 21 maja. To nie będą przelewki.

Gołota o Salecie

O tym ostatnim akurat nie trzeba było nikogo przekonywać - wystarczyło patrzeć na twarz Andrzeja, który na pewno wolał być we wtorkowe popołudnie wszędzie indziej, tylko nie w siedzibie "Playboya", z siedzącym obok niego Przemkiem Saletą i Donem Kingiem. Podczas oficjalnej "przemowy" do dziennikarzy polski pięściarz był bardzo oszczędny w słowach ("13 sierpnia w United Center zrobię wszystko, by zapomnieć o mojej walce z Brewsterem, zatrzeć to wspomnienie"), ale w bezpośredniej rozmowie nie ukrywał swojego rozczarowania tym, że po walce o tytuł mistrzowski walczy z Przemysławem Saletą.

- Żeby była jasność - ja nie chciałem tej walki to on Saleta jej chciał i tylko dlatego tutaj jesteśmy - powiedział Gołota. - Przecież Saleta nie zrobił nic, by zasłużyć na walkę ze mną - dlatego tak naprawdę nigdy nie chciałem z nim walczyć - bo po co? Nie powinniśmy być na tej samej konferencji, bo sportowo nie ma między nami porównania, to jakieś nieporozumienie, że będziemy na tym samym ringu. Nie lubię go, zawsze o mnie źle mówił. Także ostatnio, kiedy komentował moje walki z Byrdem i Ruizem. Czy się przygotowuję na 100 procent, jak do każdego innego pojedynku? Nie ma takiej potrzeby - to tylko Saleta...- zakończył rozmowę Andrzej Gołota.

Saleta o Gołocie

Przemek Saleta, który nie ukrywał, że gdyby nie wierzył w zwycięstwo nad Gołota, to nigdy nie podpisałby kontraktu na walkę w Chicago, nie sprawiał wrażenia boksera, który przejmuje się słowami rywala.

- Im więcej Gołota myśli na temat tego, jak łatwo ze mną wygra, tym lepiej dla mnie - powiedział Saleta. - On tylko nakłada na siebie dodatkową presję psychiczną, a jak sobie z tym radzi, wszyscy wdzieliśmy podczas walki z Brewsterem. Robi się ciekawie, atmosfera jest gorąca. Ja nie mam nic do stracenia, wyjdę na ring po ciężkich treningach, ale na luzie.

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Domachowska z nowym trenerem!!!

Następny temat

koleś

WHEY premium