kamica zolciowa

a wiec tak..wykryto u mnie 3 drobne(4mm) kamienie u ujscie worczka zolciowego...jestem juz umowiony na zabieg laparoskopowy usyniecie pechezyka.jednak wacham sie poniewaz nie odczowam zadnych dolegliwosci dopoki nie napije sie mleka,wystarczy szklanka aby moj brzuch zamienil sie w balon i mam 24h z glowy.wczesniej wypijalem ok4litrow mleka dziennie az pojawily sie bole.zastanawiam sie czy jest mozliwosc ustalenia jakiego rodzaju to sa kamienie i byc moze inny sposob leczenie niz usuniecie pechezyka...znalazlem taka strone http://www.cholapid.leszczynskie.net/1.htm  i nie wiem co mam robic bo zabieg mam umowiony na 17 czerwca.....prosze o pomoc fachowcow

kamienie mogą być albo cholesterolowe albo nei pamietam (a nie chce w błąd wprowadzać...)
podobno znając z czego są zrobione można próbować je rozpuścić
(a mozna sie dowiedziec np ze zdjecia albo usg - w zaleznosci z czego zrobiona to albo widac je albo nie...)
jeśli daje dolegliwości to z tego co wiem powinien zostać usunięty . jeśli są małe kamienie to moga sie przedostać przewodem pecherzykowym do żółciowego wspólnego i np zablokować ujscie przewodów (z trzustki i pęcherzyka żólciowego) na brodawce Vatera
moze to spowodowac przedostanie się żółci do trzustki , aktywację enzymów proteolitycznych i ostre zapalenie trzustki , mogące zakończyć sie zejściem ...moze zablokować się pecherzyk i powstać np wodniak pecherzyka - wtórne zakarzenie perforacja do otrzewnej - zapalenie otrzewnej i tez nieciekawie
oczywiście można z takimi kamieniami żyć , stosowac ścisłą dietę itp
a mozna tez ładnie laparoskopowo wyciąć ...
należy pamiętać też o powikłaniach które moga sie zdarzyć ... jak np przewód żólciowy podwiążą - i zółć z watroby nie bedzie dopływać do jelit.. i tez problem - bo trza to potem naprawić ...

ogólnie jak będą to robic dobrzy specjaliści - to niech wycinają (po laparoskopuii śa pooperacyjne dolegliwości minimalne !!)
będziesz mógł się w końcu MLECZKA napić !!

dzieki za odpowiedz dawno mnie nie bylo.mam koline pytania,jak bedzie po operacji z wysilkem -bede mogl trenowac??jezeli tak to czy bede wstanie dostarczyc odpowiednia ilosc kalorji do organizmu??.....i wreszcie czy jest sens prubowac z ty,mi ziolami w tej chwili nie mam zadnych dolegliwosci i zal sie rozstawac z workiem.czy istnieje duze ryzyko ze stosojac ziola(cholapid kamienie przedostana sie do przewodow??zaznaczam ze obecnie spozywam juz wszystko z mlekiem wlacznie,moze sprobowac z ziolami.(podejzewam ze te kamienie powstaly na skutek bledow djetetycznych(przekarmienie,4-5litrow mleka dziennie i wreszcie testosteron 1,5roku temu)napisz jak uwazasz czy jest sens prubowac z ziolami.z gory dzieki

ogólnie próbowac można ale najlepiej pod kontrola kogos wyspecjalizowanego - zebyś sobie krzywdy nei zrobił ...