Kolano

juz pare miesiecy temu (ponad 6) podczas treningu grapplingu nie rozgrzalem dobrze kolana... od tamtej pory (mimo ze od 5 miesiecy juz nie trenuje) odczuwam dyskomfort jesli chodzi o kolano... bol tyczy sie glownie sciegna pod rzepka oraz okolic

mam w zwiazku z tym pytanie
- czy w regeneracji pomagaja masci rozgrzewajace??
- oplaca mi sie kupic sciagacz na kolano ktory nie bedzie mial otworu na rzepke (moze on w jakis sposob zaszkodzic regeneracji) ??

poprosze o odpowiedz

A zatem.Ciezko cos powiedziec o Twoim przypadku niestety, bo jak wiekszosc urazow kolana objawy sa enigmatyczne i jedynie szczegolowe badania moga dac pewien obraz sytuacji a co za tym idzie podjac jakies kroki.Masci pomagaja ale na krotko,to taki przeciwbolowiec,ale rownie dobrze zamiast nich mozesz stosowac naprzemiac goracy i zimny prysznic miejscowo na kolano( wiesz o co chodzi?). Co do sciagaczy ja stosuje taki kombos=na kazde kolano sciagacz zwykly z materialu elastycznego i na kazde kolano dodatkowo ochraniacz siatkarski z gabka,czyli po 2 gadgety na kazde kolano.Zamierzam jednak wkrotce wypytac rehabilitanta o cos innego,jakis bardziej profesjonaly stabilizator,moze wlasnie z dziura na kolano,ale to jak beda finanse oczywiscie.

Udaj sie do lekarza,zapisz sie do jakiegos ortopedy,wybul 50 zl,przynajmniej wyeliminuje z kregu podejrzen co powazniejsze urazy,jakies lekotki wiezadla itp.To moze byc naprawde porzadne naciagniecie sciegna,albo ogolne przeciazane calego aparatu. Cholera wie,skocz do lekarza,rozwiejesz watpliwosci.

Jesli chcesz porzadne stabilizatory kolana to polecam takie:

http://www.perfect-sport.com.pl/421.htm
http://www.perfect-sport.com.pl/426.htm

Cena jest naprawde wysoka bo ponad 250 zl droga nie chodzi. Jednak trzeba sie zastanowic po co to kupujemy. A po to zeby dobrze ustabilizowac kolano i nie spowodować grozniejszej kontuzji. Ma to wiec spelniac porzadnie swoje zadanie a nie byc tylko ozdoba (jak niektore z ściągaczy).

Trzeba jednak pamiętać, że jedynie kilka przypadków kontuzji jest nieodwracalnych i w większości mozemy sami doprowadzić do wyleczenia bez interwencji skalpela. Tak więc stabilizator w tych przypadkach to ma byc urzadzenie tymczasowe podczas szczegolnie duzego wysilku. Natomiast oprocz tego powinnismy bez niego wykonywac cwiczenia stabilizacyjne i wzmacniajace nasz system mięśniowo-wiązadłowy w kolanie.

ja tak sie troche podlacze pod temat, bo mialem uraz kolana, wg chirurga to tylko wieksze przeciazenie, dostalem gips na 10 dni, wczoraj mi zdjeli, kolano nie boli przy ruchu, ale jedyna rehabilitacje jaka dostalem to naswietlanie laserem (przeciwbolowo). zakres ruchu sie zmniejszyl wiec jakie cwiczenia mam wykonywac, a bardziej bym chcal wiedziec czy robic tyle na ile pozwalaja miesnie i sciegna teraz czy robic bardziej na sile, poglebiac zgiecie? i czy robic je juz teraz czy poczekac jeszcze kilka dni zeby tam sie wszstko ustablilizowalo (choc wydaje mi sie ze powinno sie zaczac od razu)

bylem u lekarza i zobil mi USG kolana...
nie stwierdzil nic niepokojacego... jedynie przeciazenie niektorych partii... bede mial jakas terapie laserowa :P wtedy sie zobaczy czy pomoze

spytalem rowniez czy warto kupowac stabilizator to powiedziala ze nie.. tylko moze oslabic miesnie i nie jest petrzebny w moim przypadku

...bo mialem uraz kolana, wg chirurga to tylko wieksze przeciazenie, dostalem gips na 10 dni, wczoraj mi zdjeli, kolano nie boli przy ruchu, ale jedyna rehabilitacje jaka dostalem to naswietlanie laserem (przeciwbolowo).

Ręcę opadają. W cywilizowanych krajach bardzo rzadko stosuje się gipsowe unieruchomienie stawu kolanowego, gdyż powoduje to często większe szkody niż uraz, w szczególności:

zakres ruchu sie zmniejszyl

wiec jakie cwiczenia mam wykonywac, a bardziej bym chcal wiedziec czy robic tyle na ile pozwalaja miesnie i sciegna teraz czy robic bardziej na sile, poglebiac zgiecie? i czy robic je juz teraz czy poczekac jeszcze kilka dni zeby tam sie wszstko ustablilizowalo (choc wydaje mi sie ze powinno sie zaczac od razu)

Powoli do przodu, zwiększaj zakres, rozciągaj, z czasem wzmacniaj, ale nic na siłe. Przydałoby się trochę rowerka stacjonarnego. Laser nic z Twoim kolanem nie zmieni. To kolejny przykład "wiedzy" lekarza, którego powinieneś więcej nie odwiedzać. Z czasem powrócisz do normy, jakbyś sobie nie radził to udaj się do fizjoterapuuty ze znajmością tematu kolan.