Wszystko teoretycznie bylo ok. aspiracja itp, skora odkazona spirytusem przed nakluciem i po wyciagnieciu igly, igla niedotknieta itp.
Po wyciagnieciu igly mala ilosc krwii, ale to chyba normalne, wkoncu skora tez jest unaczyniona (naczynia wlosowate).
Problem polega na tym, ze nie moglem calkowicie usunac powietrza ze strzykawki, wkoncu wystrzyknalem zawartosc i pobralem jeszcze raz, pobralem ponownie z plastikowej amuplki z sola, ktora uzylem 5 minut wczesniej, przez ten czas byla ona otwarta. Czy zawartosc mogla zostac skazona?
Jakie moga byc powiklania jesli byla. Jaka jest ryzyko wystapienia posocznicy?