...
Napisał(a)
W Egipcie przy wylocie prześwietlają każdy bagaż ale koksy ich walą szukają zabytków i raf. Gorzej z naszymi ale przy tym ruchu turystycznym wpada tylko ten który ma pecha
Uważaj na faki pełno ich w poście o Egipcie pisałem trochę wskazówek, przeczytaj może się przydadzą ;)
Zmieniony przez - Tomek Duży w dniu 2008-01-18 20:38:34
Uważaj na faki pełno ich w poście o Egipcie pisałem trochę wskazówek, przeczytaj może się przydadzą ;)
Zmieniony przez - Tomek Duży w dniu 2008-01-18 20:38:34
...
Napisał(a)
Troche rzeczy w zyciu przemycilem, mniejszych badz wiekszych, do krajow luzackich i mniej luznych np do Singapuru. Taktyka jest zawsze jedna: nie ma mozliwosci sprawdzic wszystkich bagazy, kiedy przylatujesz masz zawsze red belt i green belt - jak idziesz zielonym to celnik sam musi cie poprosic o scaning i przeszukanie bagazu, jezeli rozgryzie cie psychologicznie. Tylko tak to sie odbywa, jak sie stresujesz - patrza czy cos nie jest nie tak.
No oczywiscie mozna miec pecha, kolesiowi sie twoj ryj nie spodoba, zona mu nie dala z ranca, koledzy sie smieja ze ma wlosy na powiekach - wiadomo zycie Ale to raczej rzadkosc
No oczywiscie mozna miec pecha, kolesiowi sie twoj ryj nie spodoba, zona mu nie dala z ranca, koledzy sie smieja ze ma wlosy na powiekach - wiadomo zycie Ale to raczej rzadkosc
Polecane artykuły