Do rzeczy:
mojej dziewczynie okres spóźnia się już 4ty dzień. Jakieś 2/3tyg temu zasłabła na uczelni, po czym zrobiono wszelkie konieczne badania. Z wyników lekarze wypatrzyli wyłącznie niedobór potasu. Ostatnio rezonans nie wykazał żadnych schorzeń itp.
Po wizycie u ginekologa lekarz stwierdziła brak ciąży 3,5tygodniowej - później jednak współżyliśmy chyba ze 2 razy do dzisiaj.
Moja dziewczyna bierze tabletki antykoncepcyjne, co więcej nie doszedłem w niej ani razu od wizyty u ginekolog.
Dziś zrobiliśmy test ciążowy - wynik negatywny.
Może to ważne, ale przez ostatnie 2 miesiące leczyła się bodajże 4 różnymi antybiotykami - kaszel i katar utrzymywał się u Niej dobre 4 tygodnie....
Zaczynam się coraz bardziej martwic, czekamy jeszcze kilka dni po czym ponowimy test, jednak chciałbym poznac zdanie na ten temat.
Byc może 4 dni spóżniającego się okresu to nic wielkiego, ale biorąc pod uwage ostatnie tygodnie naprawde zaczynam siwiec na głowie...
Bardzo proszę o poważne potraktowanie tematu.
hej.
mojej dziewczynie okres spóźnia się już 4ty dzień. Jakieś 2/3tyg temu zasłabła na uczelni, po czym zrobiono wszelkie konieczne badania. Z wyników lekarze wypatrzyli wyłącznie niedobór potasu. Ostatnio rezonans nie wykazał żadnych schorzeń itp.
Po wizycie u ginekologa lekarz stwierdziła brak ciąży 3,5tygodniowej - później jednak współżyliśmy chyba ze 2 razy do dzisiaj.
Moja dziewczyna bierze tabletki antykoncepcyjne, co więcej nie doszedłem w niej ani razu od wizyty u ginekolog.
Dziś zrobiliśmy test ciążowy - wynik negatywny.
Może to ważne, ale przez ostatnie 2 miesiące leczyła się bodajże 4 różnymi antybiotykami - kaszel i katar utrzymywał się u Niej dobre 4 tygodnie....
Zaczynam się coraz bardziej martwic, czekamy jeszcze kilka dni po czym ponowimy test, jednak chciałbym poznac zdanie na ten temat.
Byc może 4 dni spóżniającego się okresu to nic wielkiego, ale biorąc pod uwage ostatnie tygodnie naprawde zaczynam siwiec na głowie...
Bardzo proszę o poważne potraktowanie tematu.
hej.