Karcer rozkoszy Moralesa, Huberta i Lodzianina - spam vol12 :-)

to dobry pomysl.....ale jesli zaatakuje dwoch jednoczesnie z tyl i od frontu bedzie trzeba sie zmierzyc z wrogiem twarza w twarz

Oni sa do wszystkiego zdolni

Rzuca na stol, bron przystawia i... az sie boje, co bedzie dalej

musimy wykazac sie odwaga az do samego konca.....i nawet z bronia przy twarzy tuz przed wystrzalem powinnismy odwaznie z uniesiona glowa patrzec w lufe i nie odwrocic sie ooooo

Bedziemy silne, nie damy tak latwo

Beda musieli zwalic nas na kolana i spluwy wepchnac w gardlo

Wpadnę do celi, warknę, złapię za włosy, , wykręcę rękę, ściągnę do parteru, przystawię lufę do skroni i brutalnie przesłucham. Po pierwszej części przesłuchania przeszukam podejrzaną, zajrzę w każdy zakamarek, będę gryzł, szczypał, szarpał, a każda próba postawienia się skończy się karą cielesną. Jak już przeszukam wstępnie, to będę zmuszony użyć broni najcięższego kalibru i dogłębnie spenetrować to, czego się nie da zrobić bez użycia broni. Na końcu żadne błagania nie pomogą, złapię za włosy i strzelę z bliskiej odległości prosto w twarz
Tak właśnie kończą podejrzane zadzierające z brutalem

Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2010-05-30 13:37:44

Nie dasz rady. Jestes sam, a my dwie

Jedna reka nie dasz rady, bo w drugiej bron musisz trzymac

Najpierw jedną zwiążę, będzie patrzeć na przesłuchanie i umierać ze strachu

bedziesz musial ja puscic zeby przytrzymac nas dwie a wteeeeedy jedna z nas przejmie ja w dlon

tylko ja kontroluję moją broń, jedna walnięta przeze mnie na glebę, druga zaparta o kraty i ja z zaskoczenia wiążę ręce do krat Zanim jedna z ziemi się podniesie to już będę miał wszystko pod kontrolą I nawet będę mógł drugą związać i brutalnie przesłuchać obie naraz


Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2010-05-30 13:44:35

nie znasz mozliwosci naszych zwinnych raczek...potarfimy w krotka chwile rozbroic bron