biore 2 dzien smieszna dawke metanabolu 15 mg ed, ale dzis poczulem cos nieprzyjemnego. po 2 tabletce , mnien wiecej po pol godzinie od polkniecia polozylem sie i w pewnym momencie czulem ze serce mi strasznei nawala, lezalem zrobilo mi sie goraco, bardzo nieprzyjemne uczucie jakbym mdlal czy cos, wstalem szybko oblalem sie woda zimna i zrobilo sie duzo lepiej, zmierzylem cisnienie bylo 160 na iles tam, ale puls byl bardzo wysoki ze 105? cos kolo tego bylo. potem wyszedlem z domu zeby pochodzic , takie aero zeby zbic cisnienie i jak usiadlem na przystanku tez poczulem ta fale goraca i slabosci, potem juz mi w przeszlo jak kupilem cos na uspokojenie. cisnienie wyjsciowe przed cyklem mialem 140 / 90 mniej wiecej.
mam pytanie co teraz robic, boje sie wziasc nastepnego tabsa, biore do tego wszystkiego czosnek w tabsach i wczoraj i dzisiaj robilem aero, nie wiem co robic do kurvy nedzy, taka smieszna dawka i takie sajdy to jest nei do pomyslenia, albo mi sie cos wkrecilo albo kurva nie wiem jestem lekko zalamany bo bardzo sie nakrecilem na ten cykl a tu takie cos :/ juz pomine fakt ze apetyt bardzo spadl wrecz jest zerowy , ale to mozna jakos przezyc w porownaniu do tego co czulem.
co robic? odstawic calkowicie i za np tydzien sprobowac chociaz 10 mg z rana , jedna dawke i taki z dupy cyklik zrobic? skoro po 15 takie rzeczy jestem zalamany psychicznie, co robic???