W sumie już na konferencji po UFC Danuta zaczął coś chrząkać, że "Couture is one of the best 205ers" - na sali od razu rozbrzmiały śmiechy
, ale Danuta poszedł w zaparte.
Moim zdaniem scenariusz będzie taki, że Randy będzie miał kolejną walkę, która odbędzie się w okolicach Machida-Shogun 2 i jak wygra to dostanie title shota.
Druga opcja to teraz będzie miał dłuższą przerwę i w następnej walce title shot (to raczej wątpliwe, bo wywołałoby falę negatywnych reakcji). Nie zdziwiłbym się jednak gdyby poszli tą drugą drogą, bo teraz będzie już ciężko o przeciwnika, który jednocześnie byłby łatwy do przejścia i miał dobre nazwisko.
Jak wybiorą opcję 1 to pewno Randy dostanie wygranego z walki Mały Nog vs Forrest.
W sumie fajnie by było zobaczyć Randy vs Lil Nog, głównie dlatego, że byłoby fajne porównanie jak każdy z braci radzi sobie z tym samym przeciwnikiem w krótkim odstępie czasu.
Co do szans jakie ma Randy w 205 to fakt faktem szału nie ma. Faworytem nie będzie, ale biorąc pod uwagę jego styl walki i przychylność sędziów to może wymęczyć decyzję z zawodnikami, którzy na papierze powinni go roznieść.
Mnie to szczerze mówiąc w tym wszystkim wpienia tylko jedno - zakładając, że mamy 10tke najlepszych w UFC w 205 i Randy jest w tej grupie, to gdyby wyeliminować z tego równania klatkę i przychylnych sędziów - wszyscy radziliby sobie tak samo dobrze oprócz Randyego, który pewnie nie łapał by się wtedy do 20stki.
Aha, jeszcze z innej beczki - qrwa jak widzę tego Mazagattiego w ringu to mnie skręca już. Ja nie wiem jak to jest możliwe, że taki burak z mordą i głosem rednecka, który jak to Danuta powiedział "powinien mieć zakaz oglądania MMA, nie mówiąc już o sędziowaniu", sędziuje Main Event na gali gdzie pół godziny wcześniej wykazał się po raz kolejny kompletnym brakiem kompetencji i zaangażowania w to co się dzieje w klatce.
Zmieniony przez - lord raV w dniu 2010-02-08 19:37:06