Szacuny
0
Napisanych postów
3
Wiek
38 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
15
witam,
mam problem, nie wiem co to może byc, moze i wkrótce zniknie, ale narazie nie znika. a mianowicie ok dwóch tygodni temu ćwiczyłem górna część klatki na ławce skośnej. wszystko szło dobrze, az nagle przy wyciskaniu 8-go powtórzenia ostatkiem sił, uniosłem odruchowo głowe do góry i wtedy sie stało...dziwny ból przeszył moją głowe. Od karku przez potylice, płat czołowy i skron oraz górna czesc szczęki i z powrotem. Tgen ból był taki kłujący paraliżujący. Niep rzerywałem treningu z myśla ze wszystko bedzie dobrze, ale przy każdym następnym wykonywanym ćwiczeniu występował ból głowy, taki jakbym miał podwyższone cisnienie.
po treningu oczywiści bole ustąpiły. lecz tego samego dnia wieczorem bol głowy wrócil. ale poszedłem spac. od tamtej pory przy kążdym innym ćwiczeniu mam ten sam ból. Niktórzy maja podobny ból gdy zrobią jakiś skłon, ale w moim przypadku nawet jak podciągałem sie na drązku bóle z każdym powtorzeniem nasilały się. w poniedziałem pojdę do lekarza ogolnego ktory moze mnie gdzies skieruje, zobaczymy, ale moze ktoś z was wie co to moze byc?
troche o mnie:
mam 23 lata, staż na siłowni około 5 lat. waga 90kg, wzrost 180, nigdy wcześniej nie mialem podobnych przypadkow, nie mialem nigdy problemów zdrowotnych.
pozdrawiam
Szacuny
133
Napisanych postów
7128
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
24841
Pewnie naderwanie któregoś mięśnia karku, i poszło po nerwach głowy.
Miałem to samo ostatnio z mojej winny, a mianowicie nie rozgrzałem dobrze szyi po dłuższej przerwie od siłowni, i przy wyciskaniu sprawa wyglądała podobnie, na moje szczęście ćwiczyłem z mniejszym ciężarzem. Po 12 tygodniach przeszło, a teraz jedynie boli mnie bania na zmianę pogody...
Na przyszłość pamietam o dobrej rozgrzewce karku i szyi. Pzdr..
Wiesz co, spróbuj szczeknąć, jedno jest pewne;
groźny to ty jesteś, ale tylko przez internet.
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Wiek
38 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
15
dawno nie sprawdzałem swojego cisnienia.
donJAZYResko byles z tym u lekarza?robiles cos z tym? czy poprostu miales nadzieje ze samo przejdzie? bo te bole sa troche uciazliwe. myslicie zeby udac sie do lekarza?pozdr
Szacuny
133
Napisanych postów
7128
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
24841
Nic z tym nie robiłem, bo wiedziałem, że to nic poważnego.
Twój przypadek jest cięższy, mój nie był aż tak dotkliwy.
Tyle, że ja od tego incydentu codziennie masowałem i gimnastykówałem kark.
Do lekarza warto się wybrać... Pzdr..
Moja opinia to ponadrywane ścięgna.
Wiesz co, spróbuj szczeknąć, jedno jest pewne;
groźny to ty jesteś, ale tylko przez internet.
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Wiek
38 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
15
witam ponownie..
nie moglem juz dalej tak cwiczyc wiec wybralem sie na wizyte do lekarza..nie zycze nikomu podobnej kontuzji ale moze komus sie przyda moja diagnoza. lekarz stwierdzil ze wystapilem skrecenie 3-4 kregu szyjnego, pojawilo sie zapalenie wiec nerwy zostaly naruszone i powoduja owe bole glowy. mam juz za soba 5 wizyt u kregarza ktory nastawial mi kark i srodkowa czesc plecow. kazal mi przykladac lod 4x dziennie po ok 20 minut. nie cwicze juz 3 tygodnie. przede mna ostatnia sesja nastawiania w piatek i jeszcze dwa tygodnie przynajmniej przerwy w jakich kolewiek treningach. jest troche lepiej lecz kark wciaz boli. lekarz powiedzial ze jezeli bole glowy nie znikna podczas treningow przeprowadzi serie koljnych badan.
p.s. nastawianie to nie zbyt mile uczucie:/ :)
to na tyle..pozdrawiam