byłem na pilsku, ogólnie warunki miód malina. Dużo śniegu na samej górze ale niżej masa kamieni także trzymałem się raczej szczytu nawet wybrałem się na mały freeride w las i było pięknie póki nie w***ałem się na jakiś korzeń ukryty pod puchem. Upadek w puch to czysta przyjemność hehe. Gdyby tylko nie te masakryczne ilości ludzi przy wyciągach ... Aha, jak ktoś się wybiera to polecam wziąć coś do okrycia twarzy bo ja nie czuje górnej wargi od mrozu
Zmieniony przez - w0jt w dniu 2008-12-27 15:21:07
Business as usual