Przejdźmy do konkretu. Podczas lekcji w-f niefortunnie kopnąłem piłkę, ból nie był uciążliwy na tyle abym zszedł, więc grałem dalej. Następnego dnia ból strasznie mnie doskwierał idąc utykałem. W kolejnych dniach dokuczliwy ból minął, jednak dawał o sobie znać i to bardzo podczas, gdy kopałem piłkę dokładnie prostym podbiciem. Dokładnie obejrzałem stopę i gdy dotykam prostego podbicia ból jest bardzo nieprzyjemny. Niedawno była przerwa świąteczna, więc nie miałem treningów i noga jakby powoli się goiła, podczas treningu po nowym roku kontuzja się odnowiła i znów ból przy kopaniu piłki bardzo utrudnia mi grę. Bardzo proszę o porady w jaki sposób mogę temu zaradzić. Czy stosowanie maści na stłuczenia będzie dobrym rozwiązaniem?
...
Napisał(a)
Witam, od razu na wstępie chcę podkreślić, że nie jestem specjalistą i mogę się wyrazić nie fachowo, mimo wszystko proszę o wyrozumiałość :)
Przejdźmy do konkretu. Podczas lekcji w-f niefortunnie kopnąłem piłkę, ból nie był uciążliwy na tyle abym zszedł, więc grałem dalej. Następnego dnia ból strasznie mnie doskwierał idąc utykałem. W kolejnych dniach dokuczliwy ból minął, jednak dawał o sobie znać i to bardzo podczas, gdy kopałem piłkę dokładnie prostym podbiciem. Dokładnie obejrzałem stopę i gdy dotykam prostego podbicia ból jest bardzo nieprzyjemny. Niedawno była przerwa świąteczna, więc nie miałem treningów i noga jakby powoli się goiła, podczas treningu po nowym roku kontuzja się odnowiła i znów ból przy kopaniu piłki bardzo utrudnia mi grę. Bardzo proszę o porady w jaki sposób mogę temu zaradzić. Czy stosowanie maści na stłuczenia będzie dobrym rozwiązaniem?
Przejdźmy do konkretu. Podczas lekcji w-f niefortunnie kopnąłem piłkę, ból nie był uciążliwy na tyle abym zszedł, więc grałem dalej. Następnego dnia ból strasznie mnie doskwierał idąc utykałem. W kolejnych dniach dokuczliwy ból minął, jednak dawał o sobie znać i to bardzo podczas, gdy kopałem piłkę dokładnie prostym podbiciem. Dokładnie obejrzałem stopę i gdy dotykam prostego podbicia ból jest bardzo nieprzyjemny. Niedawno była przerwa świąteczna, więc nie miałem treningów i noga jakby powoli się goiła, podczas treningu po nowym roku kontuzja się odnowiła i znów ból przy kopaniu piłki bardzo utrudnia mi grę. Bardzo proszę o porady w jaki sposób mogę temu zaradzić. Czy stosowanie maści na stłuczenia będzie dobrym rozwiązaniem?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Jedynym sposobem zaradzenia temu jest wylecznie kontuzji. Żadne maści i zaklęcia nie pomogą jeśli nie pozwolisz się zdiagnozować człowiekowi który potrafi to zrobić. Może być tak że to zwykła stłucznie ale mogłeś też połamać kości śródstopia. Jeśli grasz w klubie to powinieneś posiadać kartę zdrowia sportowca. Wtedy obejmuję Cię bezpłatna opieka lekarza sportowego. Udaj się do przychodni. Jeśli nie obejmuje Cię opieka to wizyta kosztuje od 30-200zł w zależności od tego gdzie mieszkasz i jak będziesz diagnozowany. Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Mam pytanie.
Trzy dni temu grałem w noge, stałem na bramce. Gdy była zmiana wybiegłem na boisko.biegałem ok 30min aż tu nagle poczułem ból w stopie.Nie zman się na nazwach kości ale ból był w okolicach wewnęcznej strony stopy (tej strony co się kopie piłkę).Siadłem na ławce, obejrzałem stope. Stopa nie była spuchnięta przestała boleć ale gdy stanołem i zaczołem iść zaczeło boleć aż się przewróciłem. Wróciłem do domy, na noc posmarowałem żelem ketonal i porzedlem spać. Gdy rano wstałem noga bolała mniej, mogłem chodzić a nawet biegać ale ostrorznie. Przez tem bul zapomniałem że mam mecz.Koledzy przyszli po mnie i musziałem iść. Na meczu w szystko bylo ok noga nie bolała. A tu nagle na na stępny dzień w staję z łóżka i gleba. Szybko się ubieram i muszę iśc do szkoły.Po schodach zeszedłem gdy wyszedlem z klatki i przeszedłem z 10m postanowilem wrucić. Noga nie była spuchnieta ani krzywa. Nie wiem co teraz robić. PROSZE O POMOC
Trzy dni temu grałem w noge, stałem na bramce. Gdy była zmiana wybiegłem na boisko.biegałem ok 30min aż tu nagle poczułem ból w stopie.Nie zman się na nazwach kości ale ból był w okolicach wewnęcznej strony stopy (tej strony co się kopie piłkę).Siadłem na ławce, obejrzałem stope. Stopa nie była spuchnięta przestała boleć ale gdy stanołem i zaczołem iść zaczeło boleć aż się przewróciłem. Wróciłem do domy, na noc posmarowałem żelem ketonal i porzedlem spać. Gdy rano wstałem noga bolała mniej, mogłem chodzić a nawet biegać ale ostrorznie. Przez tem bul zapomniałem że mam mecz.Koledzy przyszli po mnie i musziałem iść. Na meczu w szystko bylo ok noga nie bolała. A tu nagle na na stępny dzień w staję z łóżka i gleba. Szybko się ubieram i muszę iśc do szkoły.Po schodach zeszedłem gdy wyszedlem z klatki i przeszedłem z 10m postanowilem wrucić. Noga nie była spuchnieta ani krzywa. Nie wiem co teraz robić. PROSZE O POMOC
kocham KUNG-FU
Polecane artykuły