Złamany nos...komplikacje?

a co z wydmuchiwaniem nosa, wstrzymac sie na kilka dni?

ja 1 raz mialem zlamany nos dokladnie rok temu, stalo to sie tak ze jakims dziwnym zbiegiem okolicznosci uciekalem przed policja no i jeden ma przywalil prosto w nos :P naszczescie nie bylo zlamania z przemieszczeniem tylko zwykle zlamanie :P no i na nastepny dzien do szkoly, wszyscy sie dziwnie patrzyli na moj napuchniety nos ale ok :) juz spokojnie moglem wydmuchiwac nos, chociaz czulem jak nos mi sie rusza :P no i pochodzilem tydzien z tym nosem, juz sie nawet nie ruszal, ale jakims dziwnym zbiegiem okolicznosc jakis gosc mi przy***al na miescie prosto w ten zlamany nos :P no i trzebabylo do szpitala :P pozdro

No to miałeś pecha

(ale się uśmiałem)

Mi zdjeli opatrunek koniec lutego i przez 2 tyg czulem bol przy wysmarkiwaniu, ale juz jest dobrze. Niestety lekarz spier..... sprawe i mam zle zrosnieta przegrode.;/

hehe :P krzykacz nie dziwie sie ze sie rozesmiales bo godzine po drugim zlamaniu nosa sam z tego smialem... :P ale przynajmniej byl 2 razy zlamany bez przemieszczenia :D pozdrawiam :)