Sterydowe opowiesci %-)

moje 3 grosze

Cos o sobie moze:D
Ide po miescie. Ja oczywiscie na suchara ostro only dietka:). I widze uliczne koxy, i ciagle w glowie mialem mysl ehh koxy, blehh, ja nigdy nie bede bral tego gowna itd. A obecnie czekam na staf :D

glober każdy kiedyś myslał że dzieci przynosi bocian

Zmieniony przez - Thord w dniu 2005-11-02 16:50:39

No to i jak cos dorzuce , mialem kiedys takiego dila co to najlepszy byl i najsilniejszy we wszystkim . Byl z niego niezly kark to musze przyznac , ale widzialem duzo wiekszych i silniejszych.Walil cykl za cyklem (glownie testa z mietkiem) , i tak przez kilka ladnych latek. Oczywiscie jak sie mozna domyslec o odbloku niechcial slyszec , bo jak cos to zawsze tscia sie zapoda i bedzie git. Zaczelo sie od gino. , wyszlo ( najpierw z jednej strony) , ale chlopak to olal i dalej kosy walil ostro i rosl sobie w mase i sile . No ale jak juz drugi cyc zaczol rosnac , to przestalo mu to zwisac i poszedl do lekarza. Jakos z tego wyszedl , nawet na pol roku koxy odstawil i jechal na prohormonach ( zeby masa za duzo nie spoadla). No ale jak ktos zamiast krwi ma teste wzylach od przekoksowania , to prohormony moze se w dupcie wsadzin , i chlopak zacza znowu kosy walic. Silny byl niesamowicie , i nigdy ani pasa , ani paskow na nadgarstki nie uzywal ( bo po co ) , i po czasie zaczol sie bol w kregoslupie , oczywiscie to olal i walil rowno dalej , wiadomo masa idzie to jest ok.Po jakims czasie slyszalem od jego siostry ze go stary do szpitala w nocy wiozl bo z bolu film tracil. Ale wiadomo jak to w polskich szpitalach , masc i tabsy przeciwbolowe i do domu , a na drugi dzien do lekarza mial sie zglosic. No ale ze to kretyn nie z tej ziemi byl , i masc w polaczaniu z tabsymi przeciwbolowymi pomogla , to olal lekarza i wierzcie mi albo nie dzien po wizycie w szpitalu siedzial juz na silce i robil barki. Siedzac ,na sztandze mial 140 kilo , bez pasa oczywiscie , i jeszcze sie smial ze zawsze go plecy bolaly przy tym cwiczeniu a teraz nic nie czuje . Po miesiacu masci juz nie bylo tabsy przestaly dzialac , to i bol wrucil. Musialo go bolec naprawde mocno , bo poszedl w koncu do pana doktora. Lekarz skierowal go na rendgena pleckow , przyszedl ze zdjeciam lekaz je obejrzal i wyslal o po kolejne , BO TE IM NIE WYSZLO , TO CO WIDZI JEST NIE MOZLIWE. Wiec koles poszedl jeszcze raz , powiedzial oco biega , i przyszedl z kolejnym zdjeciem , okatalo sie ze kilka dolnych krekow jest poprzesowanych i zrosnietych na stale ( zmiazdzonych , wtloczonych w siebie). Teraz moj super diler , dorabia na budowach jako ciec , pilnuje zeby ktos cementu nie ukradl. Lekarze planuja go ciac , bo inaczej mu wozek grozi. Moze nie smieszne , ale prawdziwe.

Chcecie usłyszeć fajną historyjke z dzisiejszego dnia, to wam powiem.
Początek lekcji, siedze sobie na biologii w klasie sorka w****iona na maxa i zaczyna pytać z poprzedniej lekcji, zapytała pięć osób i było pięć pał w dzienniku i nagle ni stąd ni z owąd mnie do odpowiedzi wzięła. Ja ni****a nic nie umiem mecze się pod tablicą coś ale wszystko co mówie to**** by strzelił bo źle. W****iłem się nie miłośiernie bo miałem już 2 kosy to trzecia mi nie bardzo pasowała w dzienniku, to stoie i gniote pięści niemiłośiernie w****iony. Już mi wstawia ocene (pała miała być) ale spojrzała na mnie a ładny byczek ze mnie i niewiem co sobie pomyślała ale chyba że wp*****l może dostać kiedy wieczorem i mówi miłym głosem "dwa" siadaj ! Troche mnie zszokowało ale**** dwóje mam !
I NIECH KTOŚ TYLKO POWIE ŻE NIE WARTO PAKOWAĆ, TO JEST KRÓTKO MÓWIĄC PAŁA !!!

Kto pamięta Tomaszqa-autora postu?

Z kregoslupem nie ma jaj... poszedlem dzis do lekarza... babka paczy, stawia pod sciana, cos ustawia... przesuwa... 'a to nie schludl cos ostatnio?' pierwsze pytanie... 'mowie... no babciu, z 7-8 kilo polecialo'... tak patrzy... 'stojaca praca byla w wakacje?'... mowie 'no babciu, nie ukrywam, ze sisi'... i ona... bedzie musial sie pan znowu na silownie zapisac, przykro mi

Potem tlumaczy, ze moje miesnie grzebietu rozlewniwily kregoslup i ze ten sie teraz wkurfia, ze mu za ciezko.

Dostalem "skierowanie na silownie"

To ja cos napisze. ;)
Mam takiego typka w szkole, taki wszechwiedzacy cwaniaczek ale nie grozny zawsze opowiada co on nie jadl ile to on nie podniosl na kacu itp.
Raz jak bylem na silce to przyszedl i od razu ludzie zaczeli sie smiac ze przyszedl fachowiec . Powiedzial mi ze bedzie bral adrenaline i robil shoty z kwasu mlekowego w miesnie, oznajmil ze po tym go wyj.ebie. Autentycznie. Mnie zamorowalo, zjechalem go ale ten dalej swoje. Az zalosc bierze :D

haha no no macie niektóre dobre opowieśći ale to tak w życiu jest . że nieraz się myśli że nawpier dalam się tego i tego będe miał mięśnie jak pudzan będe wyglądał jak jakiś kark a się okazuje że się leży w szpitalu i wtedy tylko 'Siostro kaczuszkę poprosze' niestety taka jest prawda ja moją kariere ćwiczeń pakowania zaczełem w wieku 13 lat mam kumpla o 3 lata starszego odemnie ktury posiadał 2 krążki o wadze 9 kg czyli 18 kładliśmy się na sanki pakowaliśmy na klate po 10 x 10 dzienie codzienie potem były drążki pomplki brzuchy i tak przez rok z 27 cm w kablu dojechałem do 32 potem zaczeło się kąpletowanie krążkówsprzętu ławeczek kobbinacje było już sporo obciążenia i sprzętu około 150 na sztangei około 100 kg sznagielków rozkręcanych pare gryfów 2 ławki wyciąg i się zaczeło prawdziwe pakowanie z planami i z kumplem się zastanawialiśmy nad koksem nabyliśmy za 50 zł w roku 1998 100bionabolu po 50 na łep w 1 dzien kupel w***ał 1 tab zaczoł żygać cały był spocony serce mu waliło niebrał tego dał mi swoje 49 tab za darmo wszamałem 99 tab miałem wtedy 36 w kablu i jakieś 77 kg przy 179 cm w wieku 15 lat brałem około 95 na klate na to kreatyna 98 kg na klate 37 bik byłem już wtedy zadowolony raz mi się zdarzyło na******lić na festynie zaczeły się bijatyki jeden koleś 19 latek zwykły chudas cieniak po 3 piwach coś sapał dostał z dyść grubego drąga w ryj zaczwiało go i mał już dosyć nawet nic nie sapadał poszedł w**** potem ***ałem po krzakach pięściami po parapetach wyrwałem ryne rozpierało mnie w**** agrecha kolosalna . potem już tego nie powturzyłem . i zaczełem ćwiczyć na suplach do 18 roku życia potem walnełem 2 cykle decy winstrolu metki i teścia i tak do dziś jade mam 22 lata troche żałuje tego że wszamałem te tablety ale wtedy byłem młody i głupi

najlepszy jeden koles 13 lat i cyklon z omy i miety z wolina oczywiscie smiac sie czy płakac ?

ty moj kumpel jest lepszy na odblok po 100 metki z bd 10mg wział cały listek nolvy czyli 10 tabs bo chce skrocic odblok i wziasc sie za kłocie tescia ite sprawy nie załatwie mu juz koksu powiedziałem mu ze koks jest dla madrych a nie głupich cykl mu rozpisałem zeby metke brał tylko po 2 dziennie bo to 1 cykl jego a tej mety to i tak za duzo to moje zdanie oczywiscie a on mi mowi ze zapomniał wziasc jednego dnia 1 tabs to na drugi dzien 8 tabs na raz za******lił po*** głupi wyzwaŁem go i powiedziałem zeby poszedł sie leczyc ciekawe jak jego watroba teraz wyglada jak gowno jedno szkoda mi ludzi takich jak on zero wytrwałosci!!!!