(L) Każdego dnia Dziękuje Bogu , że jestem Legionistą (L)
www.pajacyk.pl => daj coś od siebie głodnym dzieciom
(L) Każdego dnia Dziękuje Bogu , że jestem Legionistą (L)
www.pajacyk.pl => daj coś od siebie głodnym dzieciom
Mistrzeeem Pooolski jest Leegia !!
p.s.
sorka, że przy koszulce Pogonii napisałem Pogoń przez małe P.
(L) Każdego dnia Dziękuje Bogu , że jestem Legionistą (L)
www.pajacyk.pl => daj coś od siebie głodnym dzieciom
(L) Każdego dnia Dziękuje Bogu , że jestem Legionistą (L)
www.pajacyk.pl => daj coś od siebie głodnym dzieciom
(L) Każdego dnia Dziękuje Bogu , że jestem Legionistą (L)
www.pajacyk.pl => daj coś od siebie głodnym dzieciom
Konferencja prasowa po meczu
Bohumil Panik: "Każdy mecz ma dwie polowy i nie inaczej było tym razem. W pierwszej połowie byliśmy dla Legii równorzędnym partnerem. Była szansa na dobry wynik - najpierw ta nieuznana bramka samobójcza, potem można było strzelić coś w jednej z trzech sytuacji, jakie miał Divecky. W drugie połowie wyraźną przewagę osiągnęła już Legia. Nasi piłkarze nie byli sobie w stanie poradzić z pressingiem przeciwnika i myślę, że wynik 3:0 dla Legii dobrze oddaje to, co się działo na boisku w drugiej połowie.
Każdy kto zobaczył nasz mecz z Wisłą Kraków przed tygodniem ten wie, że umiemy grać w piłkę. Jeszcze w tych pierwszych 45 minutach pogoda nam na to pozwalała. W drugiej połowie to nasza gra nie miała już nic wspólnego z naszą piłką. Przeciwnik poczuł szansę po zdobyciu pierwszej bramki... Kto mógł przewidzieć, że mimo podgrzewanej murawy będzie dziś tyle śniegu, że będzie po meczu zanim się on jeszcze zacznie".
Jacek Zieliński: "Myślę, że duży wpływ na przebieg tego spotkania miały warunki atmosferyczne - silny wiatr i opady śniegu. Tak jak powiedział trener Panik, do przerwy mieliśmy bardzo trudną przeprawę z Pogonią - goście długimi podaniami kilka razy potrafili znaleźć się w dogodnej sytuacji, natomiast po przerwie my graliśmy z wiatrem. Mogliśmy zagrać wysoko pressingiem na połowie przeciwnika. Pogoń miała kłopoty z wyjściem z własnej połowy, a naszą przewagę udokumentowaliśmy trzema bramkami. Cieszymy się ze zwycięstwa.
Na pewno obydwa zespoły stać na lepszą i bardziej efektowną grę. Warunki nie były sprzyjające, zwłaszcza do przerwy, kiedy piłka stawała cały czas w śniegu. Ciężko było grać dołem, poklepać, nie mieliśmy możliwości grać tego co lubimy. W drugiej połowie, kiedy Pogoń zaczęła tracić troszkę siły, mieliśmy więcej czasu na przygotowanie akcji. Można było troszkę więcej piłeczką pograć - śniegu było nieco mniej, trochę się on rozdrobnił. Tak jak mówiłem na początku: zarówno Pogoń jak i Legię stać na bardziej widowiskową grę, niestety warunki na to nie pozwoliły".
legia.com.pl
(L) Każdego dnia Dziękuje Bogu , że jestem Legionistą (L)
www.pajacyk.pl => daj coś od siebie głodnym dzieciom
Bramki: Marek Saganowski (47), Piotr Włodarczyk (70), Tomasz Kiełbowicz (73-wolny).
Żółta kartka: Rafał Grzelak (Pogoń).
Sędziował Krzysztof Słupik (Tarnów).
Widzów ok. 8 000.
Legia: Boruc, Kiełbowicz, Djoković, Szala, Sokołowski II, Smoliński, Surma, Vuković (88-Kowalski), Karwan (84-Korzym), Saganowski, Włodarczyk (70-Zjawiński).
Pogoń: Pesković, Poledica (65-Parzy), Julcimar, Magdoń, Michalski, Matlak, Kaźmierczak, Edi Dias Marcal, Kuchar, Divecky (60-Grzelak), Adriano (55-Milar).
_____________________________________________________________________
Pogoń bez szans na Łazienkowskiej
Legia Warszawa pokonała Pogoń Szczecin 3:0 (0:0) w pierwszym meczu rundy wiosennej Idea Ekstraklasy.
Spotkanie odbyło się w temperaturze -2 stopni Celsjusza i przy obfitych opadach śniegu. Gospodarzom nie pomogła nawet podgrzewana płyta, która błyskawicznie pokryta została białym puchem. W ten weekend zostaną rozegrane jeszcze dwa mecze - w sobotę Wisła podejmie w Krakowie GKS Katowice, a w niedzielę Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. zagra u siebie z Polonią Warszawa.
Na stadionowych banerach zabrakło logo nowego sponsora ekstraklasy - Idei. Nie było go także na strojach gospodarzy. Podobnie mają postąpić w najbliższych spotkaniach Wisła Kraków, Groclin Grodzisk Wlkp. i Amica Wronki, czyli najbogatsze polskie kluby tworzące grupę G-4. Chcą w ten sposób zaprotestować przeciwko podpisaniu przez PZPN kontraktu sponsorskiego w imieniu wszystkich klubów.
W pierwszej połowie mecz nie dostarczył kibicom wielu emocji. Zawodnikom obu klubów grało się ciężko, na co w dużej mierze wpłynęło śliskie, pokryte śniegiem boisko. Co prawda już w piątej minucie piłkę do własnej bramki wbił głową Veselin Djoković, jednak sędzia gola nie uznał, orzekając, że napastnik Pogoni Radek Divecky był wcześniej na spalonym.
Do końca pierwszej części gra toczyła się głównie w środku pola, sporo było kiksów i niecelnych zagrań. Najgroźniejsze były w tej sytuacji strzały z dystansu - Tomasza Kiełbowicza i Tomasza Sokołowskiego II z Legii oraz Radka Diveckiego z Pogoni.
Druga połowa nie mogła się zacząć lepiej dla Legii. W 47. minucie Kiełbowicz precyzyjnie dośrodkował w pole karne Pogoni, do piłki najwyżej wyskoczył Marek Saganowski i strzałem głową pokonał Borisa Peskovicia. W 66. minucie powinno być 2:0 - bramkarz Pogoni wyszedł na granicę pola karnego, w zamieszaniu piłka trafiła do Bartosza Karwana, ale ten zamiast strzelać do pustej siatki zawahał się, a później uderzył obok słupka.
Cztery minuty później Aleksandar Vukovic bardzo ładnie, prostopadle podał do Piotra Włodarczyka, który wykorzystał sytuację sam na sam z Peskoviciem i podwyższył na 2:0.
Jeszcze kibice nie skończyli świętować po drugiej bramce, a Tomasz Kiełbowicz pięknym strzałem z rzutu wolnego nie dał żadnych szans bramkarzowi Pogoni zdobywając trzeciego gola. Dziesięć minut przed końcem spotkania Pogoń miała szansę na honorowe trafienie, ale kiksu Wojciecha Szali nie wykorzystał Claudio Milar.
onet.pl
(L) Każdego dnia Dziękuje Bogu , że jestem Legionistą (L)
www.pajacyk.pl => daj coś od siebie głodnym dzieciom
Urodzony w Warszawie, wychowany na Łazienkowskiej
MODERATOR DZIAŁU -=PIŁKA NOŻNA=-
LINK DO DZIAŁU http://www.sfd.pl/forum.asp?forum_id=139&forum_title=Pi�ka no�na
poza tym Thomas gdzie ty byłes? nawet W. cie nie znalazł:/
To byłaś czy nie ? (pytanie ze spam tematu)...wydawało mi sie, że Cie widziałem, a przynajmniej miałem wrazenie, że to mogłabyś byc Ty
Czarna kurtka, czarne spodnie chyba z białym paskiem czy coś takiego...szczegółów nie pamiętam
A od zegara to się odczep...fajny jest, a Wy lepszego nie macie Animacje po zdobyciu gola nawet miał, składy i (L)
Zmieniony przez - Thomas85 w dniu 2005-03-12 12:40:22
Urodzony w Warszawie, wychowany na Łazienkowskiej
MODERATOR DZIAŁU -=PIŁKA NOŻNA=-
LINK DO DZIAŁU http://www.sfd.pl/forum.asp?forum_id=139&forum_title=Pi�ka no�na