SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

17 lipca - UFC on ESPN 26: Makhachev vs Moises

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4051

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Bob DeChiara-USA TODAY Sports

„Zamierzam ci ku**a udowodnić, że się mylisz i zrobię to w paskudny sposób” – Jeremy Stephens zapowiada brutalny finisz w walce z Mateuszem Gamrotem

Jeremy Stephens twierdzi, że nigdy nie czuł się lepiej niż teraz przed pojedynkiem z Mateuszem Gamrotem i chce to udowodnić w walce na gali UFC on ESPN 26.

Przygotowując się do swojej 24. walki, która odbędzie się 17 lipca na UFC on ESPN 26, Jeremy Stephens (28-18 MMA, 15-17 UFC) wziął udział w kolejnym trzeźwym obozie treningowym – w sposób, w jaki przygotowywał się do odwołanej walki z Drakkarem Klose na początku tego roku.

Jeremy Stephens
„Do dziś jestem trzeźwy i wciąż zagłębiam się w sobie” – powiedział Stephens w rozmowie z MMA Junkie. „Tak jak powiedziałem, nie przeniosłem obozów. Nigdzie się nie wybierałem. Po prostu poszedłem w głąb własnego umysłu, własnej duszy, to jakby część procesu uzdrawiania. Wszystko od czego uciekałem i niepewność, którą odczuwałem jako człowiek i jak stawiam temu czoła. Mam te doświadczenia. Wciąż jestem w najlepszej je**ej formie. Wciąż czuję, że jestem w swoim najlepszym wieku. Jestem silniejszy niż kiedykolwiek.

… Po prostu czuję, że psychicznie i fizycznie znajduję się w naprawdę dobrym miejscu. Czuję, że nawet wyglądam lepiej. Brak alkoholu otworzył przede mną wiele rzeczy. Naprawdę zmierzyłem się z moimi demonami. Siedziałem. Byłem sam. Nie boję się już być sam. Naprawdę usiadłem sam ze sobą i poradziłem sobie z wieloma lękami, stawiając czoła tym rzeczom i tym bardziej leżącym w psychice. To po naprawdę pomogło wpłynąć na moje życie z zewnątrz. Wszystko jest po prostu surowe w swej obfitości. Jestem szczęśliwszy. Mam więcej energii. Jestem bardziej zdolny do wyrażania siebie, otwierania się na ludzi, pomagania ludziom w skupieniu się. Cała ta praca, którą wykonuję ma naprawdę dobry wpływ na wszystko, co postawiłem sobie za cel. Nie ma żadnych pieprzonych rozpraszaczy. To wszystko jest po prostu oświeceniem dla mnie samego.”


Stephens do tej pory walczył z elitą dywizji lekkiej. Pokonywał czołowych pretendentów Yaira Rodrigueza i Zabita Magomedsharipova przed porażką przez nokaut w maju 2020 roku w starciu z Calvinem Kattarem. Mimo, że dzielnie się starał, jest głodny zwycięstwa – zwłaszcza, że w kolejnej walce może być przyparty do muru.

Jeremy Stephens
„Kiedy jesteś pod presją, kiedy podpisujesz kontrakt z UFC, brachu. To jest rzecz, której się nie boję. Z radością przyjmuję to g****. Uwielbiam, kiedy jestem przyparty do muru. Bo za każdym razem, kiedy tak się dzieje, mam zaj**iście piękne występy, jak z Dennisem Bermudezem, zaj**iście dobre momenty. … Wiesz, kiedy podpisujesz tę kropkowaną linię, możesz zostać znokautowany. Możesz doznać złamania ręki. Możesz zostać wyrzucony z UFC. Twój tyłek jest zawsze na skraju. To dlatego ta gra się toczy. Dlatego ja wciąż tutaj jestem, bo jestem w stanie zaakceptować tę ciemność, tę brzydką stronę, uśmiechnąć się i pokazać ludziom, że to nie musi być ostateczny wynik.”


Jego przeciwnik Mateusz Gamrot (18-1 MMA, 1-1 UFC) to twardy zawodnik, czego dowodem jest jego rekord zaledwie jednej porażki w 19 zawodowych walkach. Były mistrz KSW jest kimś, kogo Stephens naprawdę szanuje – ale też kimś, na kim zamierza zrobić highlight.

Jeremy Stephens
„Zamierzam ci ku**a udowodnić, że się mylisz i zrobię to w bardzo paskudny sposób, nokautując cię golenią w głowę, kolanem w głowę i piekielnym podbródkowym. Wtedy, bum, wszyscy będą mówić: „O człowieku. On jest z powrotem w grze, z powrotem w grze.” W tym momencie jestem w domu, puszczam sobie Linkin Park i skaczę po moim pieprzonym domu. To jest jak, „O tak, dziecinko.

Po prostu wizualizuję sobie zwycięstwo. Już wygrałem. Już to poczułem i nie mogę się doczekać, aż tam wejdę i wygram, bo już samo mówienie o tym przyprawia mnie o gęsią skórkę, więc wiem, co się stanie. (…) Zobaczysz coś cholernie paskudnego i wyskoczysz z kanapy i powiesz: „ten sku****yn powiedział, że to zrobi i zrobił to.””




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

AFP/Mike Lawrie

Islam Makhachev cieszy się, że w końcu dostał pięciorundowy pojedynek

Im więcej czasu na walkę, tym lepiej dla Islama Makhacheva, który cieszy się z powodu zestawienia go w pięciorundowej walce wieczoru z Thiago Moisesem na gali UFC on ESPN 26.

Wschodzący pretendent do tytułu wagi lekkiej UFC jest podekscytowany faktem, że w sobotę na UFC on ESPN 26 będzie walczył z Thiago Moisesem w swojej pierwszej walce wieczoru w UFC. Gala odbędzie się w UFC Apex w Las Vegas.

Z walką wieczoru wiąże się nie tylko większa rozpoznawalność, ale i więcej czasu na walkę. Islam Makhachev (19-1 MMA, 8-1 UFC) jest podekscytowany tym, że w końcu będzie mógł poczuć jak wygląda walka mistrzowska, ponieważ będzie walczył pięć rund, a nie jak zwykle trzy.

Islam Makhachev
„Jestem podekscytowany, bo to mój pierwszy pojedynek wieczoru” – powiedział Makhachev w rozmowie z MMA Junkie. „Pięć rund, to jest dobre zanim dadzą mi walkę o tytuł, ponieważ muszę walczyć czasami przez pięć rund. Muszę czuć pięć rund i muszę zmienić swój harmonogram na pięć rund.”


Oczywiście walka może zakończyć się dużo wcześniej niż zaplanowane 25 minut. Makhachev ma nadzieję na jak najszybsze skończenie, ale nie ma problemu z możliwością przejścia pełnego dystansu, bo czuje się dobrze przygotowany.

Islam Makhachev
„To nie ma znaczenia, ponieważ zawsze ciężko trenuję, nie ma znaczenia ile jest rund. Dlatego kiedy zadzwonili do mnie z pytaniem, czy chcę walczyć na dystansie pięciu rund, odpowiedziałem, że oczywiście. Zawsze ciężko trenuję, dlatego nie ma znaczenia te pięć rund.”


Makhachev posiada imponującą passie, gdyż odniósł siedem zwycięstw z rzędu. Pochodzący z Dagestanu zawodnik ma nadzieję, że jeśli wygra z Moisesem w sobotę, to będzie miał okazję zmierzyć się z wysoko notowanymi przeciwnikami.

Islam Makhachev
„Myślę, że będzie to ktoś z pierwszej piątki, sam nie wiem. Myślę o kilku facetach, może RDA (Rafael Dos Anjos) lub Tony (Ferguson). Miałem walczyć z RDA w Abu Zabi, ale on dostał „koronę” i odwołali walkę, a potem przyjechałem do Vegas i miałem infekcję. Mieliśmy walczyć, ale może to będzie następna walka, nie wiem.”
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Chris Unger/Zuffa LLC

Mateusz Gamrot chce stać się rozpoznawalny po starciu z „legendą” Jeremym Stephensem na UFC on ESPN 26

Mateusz Gamrot jest gotowy, aby pokazać na co go stać w walce z Jeremym Stephensem na gali UFC on ESPN 26.

Mateusz Gamrot (18-1 MMA, 1-1 UFC) spotka się z Jeremym Stephensem (28-18 MMA, 15-17 UFC) w sobotnim pojedynku w wadze lekkiej na gali UFC on ESPN 26 w UFC Apex w Las Vegas i w swoim trzecim występie w Oktagonie zmierzy się z jednym z najdłużej rywalizujących zawodników w organizacji.

„Gamer” doskonale zdaje sobie sprawy z tego, co może oznaczać zwycięstwo dla rozwoju jego kariery i planuje pokonać „Lil' Heathen’a”, a następnie zająć miejsce w pierwszej piętnastce lub pierwszej dwudziestce w wadze 155 funtów.

Mateusz Gamrot
„Pracuję bardzo ciężko przez całe życie i dostaję niesamowitą okazję, żeby z nim walczyć” – powiedział Gamrot w rozmowie z dziennikarzami podczas środowego dnia medialnego. „Jestem bardzo szczęśliwy. Jeremy to bardzo duże nazwisko w USA i legenda UFC. Jeremy ma tutaj duże doświadczenie. On jest bardzo twardym gościem. Myślę, że to jest nowy poziom. Wszyscy w USA dowiedzą się kim jestem.”


Mateusz Gamrot wróci do Oktagonu po zdobyciu swojej pierwszej wygranej w UFC ze Scottem Holtzmanem w kwietniu.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Jeremy Stephens przed walką z Mateuszem Gamrotem: „Kiedy popycham ludzi, przestają się ku**a ruszać”

Jeremy Stephens nadal nie jest zadowolony z tego, że jego kwietniowa walka z Drakkarem Klose została odwołana po tym jak Stephens popchnął Klose na ceremonii ważenia, ale przynajmniej jest już na tyle daleko od tego incydentu, że może się z niego śmiać.

Stephens powiedział, że w następstwie wycofania się Klose, zobaczył mema samego siebie parodiującego wypowiedź: „Kiedy nokautuję ludzi, przestają się ku**a ruszać”, z jeszcze bardziej niesławnej konferencji prasowej z 2016 roku, i musiał powstrzymać się od udostępnienia go w mediach społecznościowych.

Jeremy Stephens
„Kiedy popycham ludzi, przestają się ku**a ruszać” – słyszałeś to, koleś?” Stephens rzucił pytaniem podczas środowego dnia medialnego w UFC Apex. „Mam na myśli, szczerze po walce, po tym, jak to się wydarzyło, jak zobaczyłem to, naprawdę chciałem to retweetować, ale nie zrobiłem tego – ale to było po prostu ku***sko śmieszne.”


Stephens nie uznał już za zabawne, że nie dostał swoich pieniędzy za występ na karcie pomimo chęci rywalizacji. Mimo to nie obiecuje, że jeśli przyszli przeciwnicy go sprowokują, nie zostaną potraktowani tak samo.

Jeremy Stephens
„Ludzka natura mówiła mi, wiesz być może to mogło poczekać. Ale pierwotna natura zdecydowała: „Nie, je**ć to, brachu. Złamałeś protokół.

On zbliżył się za bardzo do mojej twarzy i dotykał nosa swoim nosem, a dla mnie to było po prostu jak okazanie braku szacunku, brachu. Pojawiłem się z innego powodu. Pojawiłem się po to, żeby naprawdę mu dołożyć w sobotnią noc. To znaczy, nazwijcie to brutalnym, jakkolwiek chcecie, ale obejrzyjcie mój highlight. Wiesz, po co tu jestem i dla mnie to było po prostu lekceważące. Mogliśmy to mieć. Mogliśmy mieć dobrą walkę.”


Stephens (28-18 MMA, 15-17 UFC) od tego powiedział, że nie jest zainteresowany ponownym zestawieniem tej walki w przyszłości. Zamiast tego zmierzy się teraz z Mateuszem Gamrotem (18-1 MMA, 1-1 UFC) na sobotniej gali UFC on ESPN 26 w UFC Apex.

Stephens powiedział, że jest podekscytowany tym, że zmierzy się z rywalem, którego uważa za bardziej niebezpiecznego niż Klose.

Jeremy Stephens
„Wiesz, czuję, że on jest kolejnym gościem, który będzie chciał mnie obalić. Trenuje w świetnym obozie w American Top Team, więc zestawiają naprawdę dobrze plan na walkę, ale on się o tym przekona na miejscu. Ciężko jest planować walkę z gościem, który wyprowadza ciosy na klatkę piersiową i tułów, a do tego jest w stanie bronić obaleń.”


Frustracja związana z kwietniowym incydentem wciąż jest duża u Stephensa, ale upiera się on, że nie wpłynie to na jego występ w sobotnią noc. W końcu Stephens walczy zawodowo od 2005 roku i ma zasłużoną reputację w tym momencie swojej kariery.

„Lil' Heathen” widział już wszystko, ale kiedy zamykają się drzwi klatki, nic się nie zmienia.

Jeremy Stephens
„Każda noc walki jest wielką nocą, człowieku – twój tyłek jest w niebezpieczeństwie za każdym razem, gdy jesteś w UFC, nawet jeśli masz passę zwycięstw. Masz wyj**ne. Musisz wyjść tam i robić swoje, ale nie chcę nigdy wywierać tej presji. Mogę po prostu walczyć. Mogę się bić. Po prostu mam to w sobie naturalnie. Wiem o tym, ale wiem, że chcę wygrywać. Nie chcę ku**a przegrywać. Nie chcę być jednym z tych gości, którzy przychodzą i mówią: „Świetnie mi poszło”. Nie, ja chcę odprawiać ludzi. Chcę wygrywać.

Jak mówiłem ludziom, pieniądze są dla mojej rodziny, dla mojej przyszłości, dla nich, aby mogli grać w softball, aby mogli robić swoje rzeczy. Ja po prostu chcę wygrać. Po prostu stanąć nad twoim ciałem po tym, jak odciąłem ci świadomość, a ty tam leżysz, i po prostu jest, „Aargh!” To jest wygrana, brachu. To jest to, za czym gonię, to pieprzona adrenalina.”




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

mmajunkie.com

Islam Makhachev jest chętny odesłać Rafaela dos Anjosa na emeryturę. Walka z Danem Hookerem go nie interesuje

Islam Makhachev nie lekceważy swojego kolejnego rywala Thiago Moisesa, ale już teraz snuje plany co przyszłych walk po zwycięstwie w walce wieczoru na UFC on ESPN 26.

Menadżer Makhacheva, Ali Abdelaziz, zasugerował ostatnio, że walka z Rafaelem dos Anjosem miałaby sens, zwłaszcza, że ci dwaj mieli się spotkać dwukrotnie pod koniec zeszłego roku.

Makhachevowi również podoba się ten pomysł, ale nie jest pewien, czy były mistrz wagi lekkiej UFC zaakceptuje pojedynek – zwłaszcza, że dos Anjos ostatnio domagał się walk z Conorem McGregorem i Khabibem Nurmagomedovem.

Islam Makhachev
"RDA to dobry pomysł na następny pojedynek, ale ten facet zawsze uciekał" - powiedział Makhachev w rozmowie z mediami w UFC Apex. "Teraz mówi: „Chcę walczyć z Conorem lub Khabibem”, a w zeszłym tygodniu Conor spoliczkował go na ważeniu, a on nic nie zrobił. Ten facet zawsze uciekał. Ten gość jest stary. Tak, rozumiem go. On chce zarabiać pieniądze, ale ja chcę mu pomóc przejść na emeryturę."


Makhachev (19-1 MMA, 8-1 UFC) ma najpierw inne sprawy do załatwienia, mierząc się z Moisesem (15-4 MMA, 4-2 UFC) w walce wieczoru sobotniej gali UFC on ESPN 26, które odbędzie się w UFC Apex. Makhachev powiedział, że wie, że czeka go trudna walka.

Islam Makhachev
"On ma dobre umiejętności. Jest dobry w każdej płaszczyźnie. Ponieważ mój ostatni przeciwnik miał bardzo dobrą stójkę i wszyscy wiedzą o jego dobrych zapasach i grapplingu, ten facet ma dobre uderzenia i dobry grappling."


Makhachev ma nadzieję na przebicie się do elity dywizji dzięki zwycięstwu w swoim pierwszym pojedynku wieczoru w UFC. Chciałby zaznaczyć swoją obecność poprzez skończenie Moisesa, ale mówi, że pięć rund nie będzie dla niego najgorszym rozwiązaniem, tym bardziej, że uważa, że pięciorundowe walki będą dla niego normą w przyszłości.

Islam Makhachev
"Muszę go skończyć, ale pięć rund, to jest moje pierwsze pięć rund. Jeśli przewalczę wszystkie rundy, może to będzie też dobre dla mnie, bo to jest duże doświadczenie. Ja nigdy nie walczę na dystansie pięciu rund."


Z dużą wygraną, Makhachev może być w stanie wywołać kilka dobrych walk. Często nazywany przyszłym mistrzem przez swojego wieloletniego kolegę z drużyny i byłego mistrza wagi lekkiej Khabiba Nurmagomedova, Makachev mówi, że chce walczyć z każdym, kto przybliży go do tytułu - i uważa, że były mistrz dos Anjos może mu to umożliwić.

Co innego Makhachev sądzi o innym pretendencie Danie Hookerze.

Islam Makhachev
"Wiesz, Dan Hooker zamieścił coś dzisiaj w mediach społecznościowych, „Jeśli Islam wygra tę walkę i wyzwie mnie, podoba mi się to”, ale kim jest Dan Hooker? Potrzebuję kogoś, kto zbliży mnie do walki o pas, ale nie sądzę, że Hooker jest dla mnie dużym krokiem w przód.”




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Louis Grasse / PxImages

Miesha Tate zamierza ponownie stanąć do rywalizacji o pas, ale nie chce się spieszyć

Biorąc udział w tygodniu walk UFC po raz pierwszy od prawie pięciu lat, była mistrzyni wagi koguciej Miesha Tate mówi, że czuje się tak, jakby wróciła tam, gdzie jej miejsce.

Miesha Tate
"To jest jak z tym starym przyjacielem, z którym nie rozmawiałeś od lat, dzwonisz do niego i nie zmieniasz tematu" - powiedziała Tate w rozmowie z mediami w UFC Apex. "Wiesz, tak właśnie się czuję. Po prostu czuję się z tym jak w domu. To jest bardzo naturalne i jestem najszczęśliwsza, że tu jestem, że byłam tutaj przez bardzo długi czas."


Tate zakończyła karierę po przegranej w 2016 roku z Raquel Pennington. To była druga przegrana walka z rzędu po wcześniejszej przegranej i utracie tytułu w walce z Amandą Nunes. Tate wciąż jednak była uważana za elitarną zawodniczkę w dywizji. Przyznaje jednak, że po prostu nie miała ochoty na kontynuację rywalizacji.

Miesha Tate
"Po prostu miałam zbyt wiele rzeczy na głowie, a zwłaszcza sprawy, których po prostu nie potrzebowałam. Musiałam pozbyć się rzeczy, które odbierały mi człowieczeństwo. Wszyscy jesteśmy ludźmi i myślę, że wszyscy przechodziliśmy przez trudne chwile w naszym życiu, prawda? Więc to był dla mnie naprawdę trudny okres i potrzebowałam się odsunąć w cień i coś zmienić – i poniekąd utożsamiłam to ze sportem. Ale szczerze mówiąc, po tych czterech latach przerwy i spojrzeniu na to, jestem bardziej zakochana w tym sporcie niż kiedykolwiek wcześniej. Więc to nie był problem ze sportem, to było po prostu uwikłanie wszystkiego i to obejmowało ten sport, a kiedy musiałam odsunąć się od toksyczności, oznaczało to, że musiałam również odsunąć się od sportu, ponieważ po prostu nie wiedziałam, jak rozplątać ten węzeł, dopóki się od tego nie odsunęłam."


Tate mówi, że te problemy zostały rozwiązane i czuje się szczęśliwsza w swoim życiu poza sportem niż kiedykolwiek wcześniej. W międzyczasie urodziła dwójkę dzieci i wierzy, że szczęście w jej życiu rodzinnym przełożyło się na jej ekscytację powrotem do klatki. Tate (18-7 MMA, 5-4 UFC) zrobi ten krok naprzód na sobotniej gali UFC on ESPN 26, gdzie w UFC Apex zmierzy się z Marion Reneau (9-7-1 MMA, 5-6-1 UFC).

Walka ta będzie pojedynkiem kończącym karierę Reneau, ale Tate nie sądzi, że będzie to walka ze słabszą "The Belizean Bruiser".

Miesha Tate
"Myślę, że Marion jest świetna. Ja po prostu naprawdę ją podziwiam. Myślę, że jest bardzo solidna. Nie sądzę, żeby miała wiele dziur w swoim planie na walkę. Ona jest czarnym pasem w jiu-jitsu. Ma świetne poddanie w walce z Sarą McMann – to robi wrażenie. Ma świetne poddanie w walce z Jessicą Andrade i pozostaje w walkach. Walki, które przegrała zawsze były bardzo wyrównane. Przegrała kilka walk przez niejednogłośne decyzje.

Była kilka razy na skraju bycia pretendentką i po prostu nie dostała tej przełomowej szansy, ale sposób w jaki patrzę na tę walkę i Marion Reneau, do której się przygotowywałam, to matka, która po raz pierwszy będzie miała swojego syna w narożniku, która będzie patrzyła między rundami na kogoś, kto jest dla niej bardzo ważny i powie: „Nie chcę zawieść tej osoby”. Wiesz o co mi chodzi? Mogłam sobie tylko wyobrazić jako matka, gdybym fizycznie zobaczyła moje dzieci między rundami - jak, to ją naładuje, a ona zawalczy, ona da show."


Tate nie traktuje tego powrotu jako jednorazowego pojedynku. Wręcz przeciwnie, była mistrzyni zapowiedziała, że zamierza odzyskać pas i wierzy, że jest teraz lepszą zawodniczką niż była, gdy odeszła. W sobotę będzie miała okazję to udowodnić, a przy imponującym występie może szybko trafić na jeszcze większe walki. W końcu Tate zawsze była ważną zawodniczką dla organizacji, a szefowie UFC nie mieliby nic przeciwko temu, żeby znów znalazła się w czołówce rankingu.

"Cupcake" mówi jednak, że nie wie dokładnie, jak będzie wyglądała jej droga na szczyt. Wie tylko, że zaczyna się ona w sobotnią noc, a ona musi zrobić wszystko, aby odnieść zwycięstwo.

Miesha Tate
"Chcę po prostu zacząć od soboty. Myślę, że to bardzo ważne, że zdobędę to zwycięstwo i nie patrzę zbyt daleko w przyszłość. Jestem kimś, kto zakłada sobie krótkoterminowe, średnioterminowe i długoterminowe cele, więc wiem w jaki sposób chciałabym, aby to się potoczyło, ale wiem też, że muszę to osiągnąć.

Muszę koniecznie wygrać, żeby poprawić swoją trajektorię i myślę, że nie jest nierealne to, że jeśli będę miała takie występy, jakie planuję, to mogę stoczyć zaledwie trzy walki, zanim znów będę miał szansę na walkę o tytuł. Jeśli będę pokonywała rywalki i nadal będę awansowała i wspinała się po szczeblach kariery, to myślę, że jest to uczciwe założenie, ale chcę po prostu zacząć od soboty i zobaczyć jak to się potoczy."




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408


UFC on ESPN 26: Makhachev vs. Moisés – wyniki ważenia

Przedstawiamy wyniki ważenia przed galą UFC on ESPN 26: Makhachev vs. Moisés, która odbędzie się w UFC APEX w Las Vegas, a jej walką wieczoru będzie pojedynek między Islamem Makhachevem a Thiago Moisesem. W walce co-main event zmierzą się Marion Reneau i Miesha Tate.

Ważenie rozpocznie się o godzinie 18:00.

Karta główna (godzina 4:00)

Walka wieczoru
155 lbs.: Islam Makhachev (155.5) vs. Thiago Moises (156)

Co-main event
135 lbs.: Marion Reneau (136) vs. Miesha Tate (135)

155 lbs.: Mateusz Gamrot (155.5) vs. Jeremy Stephens (156)
185 lbs.: Dustin Stoltzfus (185.5) vs. Rodolfo Vieira (185)
145 lbs.: Gabriel Benitez (146) vs. Billy Quarantillo (145.5)

Karta wstępna (godzina 1:00)
170 lbs.: Preston Parsons (169.5) vs. Daniel Rodriguez (171)
115 lbs.: Amanda Lemos (115.5) vs. Montserrat Conejo (113.5)
135 lbs.: Sergey Morozov (135) vs. Khalid Taha (135.5)
135 lbs.: Anderson dos Santos (135.5) vs. Miles Johns (135.5)
125 lbs.: Francisco Figueiredo (125.5) vs. Malcolm Gordon (125.5)
265 lbs.: Alan Baudot (246) vs. Rodrigo Nascimento (259)


Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2021-07-17 11:12:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

yahoo.com

Thiago Moises nie zgadza się z porównaniami Islama Makhacheva do Khabiba Nurmagomedova

Thiago Moises uważa, że jego doświadczenie w pięciorundowych walkach daje mu przewagę nad Islamem Makhachevem w walce wieczoru gali UFC on ESPN 26.

Po tym jak pierwotnie zaplanowany na sobotę pojedynek Maxa Hollowaya z Yairem Rodriguezem wypadł z karty, walka w wadze lekkiej pomiędzy Thiago Moisesem (15-4 MMA, 4-2 UFC) i Islamem Makhachevem (19-1 MMA, 8-1 UFC) została przesunięta na pierwszy plan karty walk.

Przejście z trzech rund na pięć było mile widziane w przypadku Moisesa, ponieważ zanim dołączył do UFC wielokrotnie był zestawiany w 25 minutowych pojedynkach. Makhachev nie może powiedzieć tego samego ponieważ będzie to jego pierwsza pięciorundowa walka wieczoru w UFC, więc zanim jeszcze wejdą do Oktagonu, Moises uważa, że w tym aspekcie ma przewagę.

Thiago Moises
„Zrobiłem kilka rund więcej w sparingach, kilka małych rzeczy w treningach siły i kondycji”, powiedział Moises podczas dnia medialnego. „Wcześniej trzy razy zrobiłem pięć rund i myślę, że to będzie dla mnie przewaga, jeśli mam być z wami szczery, bo Islam nigdy wcześniej tego nie robił.”


Nawet z przewagą doświadczenia, mało kto daje Moisesowi szansę na pokonanie Makhacheva, który jest jednym z najbardziej rozchwytywanych wschodzących nazwisk w wadze 155 funtów. Rosjanin jest dobrym przyjacielem i kolegą z drużyny byłego mistrza UFC Khabiba Nurmagomedova, a porównania między nimi nie mają końca.

Moises uważa jednak, że nie są do siebie aż tak podobni. Szanuje Makhacheva, ale powiedział, że Nurmagomedov jest innym typem zawodnika.

Thiago Moises
„Myślę, że Khabib nadaje wyższe tempo niż on. Khabib się nie zatrzymuje. Wywiera więcej presji. Myślę, że Islam jest trochę bardziej techniczny w stójce. Dla mnie Khabib jest najlepszym lekkim w historii. Nikt nie jest taki jak Khabib, a Islam zdecydowanie nie jest taki jak Khabib. Największa różnica między nimi, to moim zdaniem tempo.”


Jeśli Moisesowi uda się pokonać Makhacheva, będzie miał za sobą passę czterech wygranych walk nad mocnymi rywalami. Moises uważa tę walkę za swój przełomowy moment, w którym może zdobyć większe uznanie i powiedział, że będzie szukał dużego nazwiska po tej walce.

Thiago Moises
„Myślę, że po zwycięstwie nad Islamem będę zasługiwał na przeciwnika z pierwszej piątki. Będę się liczył w rywalizacji o tytuł.”




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Jeff Bottari/Zuffa LLC

Khabib Nurmagomedov twierdzi, że Islam Makhachev rozprawiłby się zarówno z Charlesem Oliveirą jak i Dustinem Poirierem

Islam Makhachev "zmasakrowałby" Charlesa Oliveirę i "skończył" Dustina Poiriera, twierdzi były mistrz wagi lekkiej UFC Khabib Nurmagomedov.

Islam Makhachev powróci do Oktagonu w walce wieczoru gali UFC on ESPN 26, gdzie zmierzy się z innym zawodnikiem z pierwszej piętnastki rankingu wagi lekkiej Thiago Moisesem. Makhachev ma obecnie bilans 8-1 w UFC i ma za sobą siedem wygranych walk, więc zwycięstwo nad Moisesem prawdopodobnie zapewni mu elitarnego przeciwnika w kolejnej walce. Z Nurmagomedovem na emeryturze, Makhachev ma w miarę prostą ścieżkę, aby dostać się na szczyt dywizji bez walki ze swoim przyjacielem i partnerem treningowym.

W rozmowie z ESPN, Nurmagomedov po raz kolejny wyraził zaufanie do swojego wieloletniego kolegi z drużyny, Makhacheva, który być może zastąpi go, gdy on sam jest już na emeryturze. Chociaż mistrz Charles Oliveira i pretendent numer jeden Dustin Poirier są znakomitymi zawodnikami, którzy zajmują dwa pierwsze miejsca w dywizji lekkiej, Nurmagomedov wierzy, że Makhachev może pokonać ich obydwu.

Khabib Nurmagomedov
"Myślę, że on jest przed tymi wszystkimi zawodnikami wagi lekkiej. Naprawdę wierzę, że może skończyć Dustina Poiriera. Może Dustin będzie rozczarowany, ale ja naprawdę wierzę, że może skończyć Dustina Poiriera. Może zmasakrować Charlesa Oliveirę. Nie wydaje mi się, żeby Charles mógł się z nim tak bawić, tą całą gardą jiu-jitsu. Potrzebujemy tylko czasu i żadnych wypadków.”


Przez ostatnie lata Islam Makhachev jest kimś, kogo wielu typuje na przyszłego mistrza, ale kiedy Nurmagomedov był na szczycie dywizji, wydawało się, że młody zawodnik nie otrzymywał tyle uwagi, na ile zasługuje. Teraz, gdy "Orzeł" jest na emeryturze, cała uwaga w AKA może być skierowana na Makhacheva i doprowadzenie go do punktu, w którym zawalczy o pas UFC, a to może się zacząć od zwycięstwa nad Moisesem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408


UFC on ESPN 26: Makhachev vs. Moisés – wyniki walk

Przedstawiamy wyniki walk gali UFC on ESPN 26: Makhachev vs. Moisés, która odbędzie się w UFC APEX w Las Vegas, a jej walką wieczoru będzie pojedynek między Islamem Makhachevem a Thiago Moisesem. W walce co-main event zmierzą się Marion Reneau i Miesha Tate.

Gala rozpocznie się o godzinie 1:00 w nocy czasu polskiego.

Karta główna (godzina 4:00)

Walka wieczoru
155 lbs.: Islam Makhachev pokonał Thiago Moisesa przez poddanie (duszenie zza pleców), runda 4, 2:38

Co-main event
135 lbs.: Miesha Tate pokonała Marion Reneau przez TKO (ciosy w parterze), runda 3, 1:53

155 lbs.: Mateusz Gamrot pokonał Jeremy’ego Stephensa przez poddanie (kimura), runda 1, 1:05
185 lbs.: Rodolfo Vieira pokonał Dustina Stoltzfusa przez poddanie (duszenie zza pleców), runda 3, 1:54
145 lbs.: Billy Quarantillo pokonał Gabriela Beníteza przez TKO (ciosy), runda 3, 3:40

Karta wstępna (godzina 1:00)
170 lbs.: Daniel Rodriguez pokonał Prestona Parsonsa przez TKO (ciosy), runda 1, 3:47
115 lbs.: Amanda Lemos pokonała Montserrat Ruiz przez KO (ciosy), runda 1, 0:35
135 lbs.: Sergey Morozov pokonał Khalida Tahę przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-37, 30-37)
125 lbs.: Malcolm Gordon pokonał Francisco Figueiredo przez jednogłośną decyzję (30-27, 29-28, 29-28)
265 lbs.: Rodrigo Nascimento pokonał Alana Baudota przez TKO (ciosy), runda 2, 1:29


Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2021-07-18 12:34:28
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Islam Makhachev kontra...

Następny temat

10 lipca - UFC 264: Dustin Porier vs. Conor McGregor 3

WHEY premium