zawody BJJ w poznaniu 6.03

Impreza za***ista, zaciekła rywalizacja szkoda troche że odpadłem w drugiej rundzie walk zaawansowanych skóczony w pięknym stylu przez mojego klubowego kolege Lecha ;]

Ale i tak było fajnie

Dawaj wiecej fotek

...

SOG na zachete i wklejaj

...

... Czekając kolejne 10 min napisze pare słów o samych zawodach.
To była chyba pierwsza konfrontacja wszystkich klubów ćwiczących bjj w Polsce. Był podział na grupę zaawansowaną i początkującą, jedna musiała czekać az druga skończy walczyć tak też zaawansowani musieli czekać te 4-5 godzin, co było troche nie fajne ale cóż...CO do samych walk, rywalizacja była zacięta i ciekawa, widziałęm jak "biały" poznaniak odklepał purpurową dziewczyne ze szczecina, ponoć sam "brązowy" bagi uległ jakiemuś muskularnemu "białemu" poznaniakowi, nikomu nie umniejszając uważam iż co poniektóre białe pasy reprezentowały naprawdę wysoki poziom. Niestety nie doczekałem do samego końca, słyszałem również o feralnym wypadku w wlace Phctulhu z Emilem grzelakiem w której pękła ręka Emila... Koniec końców naprawde warto było pojechać.. no wracam do wklejania zdjęc

A to ja ... ;] przechodze garde koleszkowi o ksywie "dzik" . W ambicjach miałem nie spinac się w tej walce...ale mi nie wyszło

Paweł Mistewicz w dosiadzie pracuje nad kimonem jakiegoś typa

"Soca jiu jitsu" vs "De la Riva jiu jitsu" w osobie Łukasza Pawłowskiego(ten na górze) naszego sekcyjnego kolegi który koniec końców zajął 3-cie miejsce . Gratulacje ;]