henik1293
witam. 4 miesiace temu zaczalem cykl mixem malaya tiger ktory w 1cm mial 100mg krotka deka(fenyloprop), test prop 100mg I meta 50mg. Po 2 miesiacach wyszlo mi gino (lub lipo , powiększający się guzek obok prawego sutka) . Do cyklu dołączyłem nolva 20mg dziennie. Guzek zszedł W 90% ale musiałem zejść z cyklu bo zbyt bardzo dokuczał. Poza tym drugi zaczął mnie bolec. Z cyklu zszedłem około w drugiej połowie kwietnia z waga 97kg. Dwa ostatnie tyg biłem prop solo 150mg e2d.
31maja miałem walkę. Musiałem schudnąć do 93. Po cyklu schudnąć trudno nie było. Schudłem do 90.7kg. Teraz znów przytyłem 2kg ( bez soku) i zauważyłem, ze guzek w miejscu gdzie wcześniej mnie martwił znów się powiększył. Do lekarza jestem umówiony dopiero na za 1,5tyg i stres mnie dobija. Miał ktoś z Was taki przypadek? Czy to lipomastia? Gino? A może jakiś pieprzony rak się wdał? Bo tez się naczytałem na Google.
Pozdrawiam,
31maja miałem walkę. Musiałem schudnąć do 93. Po cyklu schudnąć trudno nie było. Schudłem do 90.7kg. Teraz znów przytyłem 2kg ( bez soku) i zauważyłem, ze guzek w miejscu gdzie wcześniej mnie martwił znów się powiększył. Do lekarza jestem umówiony dopiero na za 1,5tyg i stres mnie dobija. Miał ktoś z Was taki przypadek? Czy to lipomastia? Gino? A może jakiś pieprzony rak się wdał? Bo tez się naczytałem na Google.
Pozdrawiam,
Krzysztof Piekarz
Anonim
miczelx
wnc1964
