Liga Mistrzów 2012-2013

Real twozył więcej sytuacji, ale te United moim zdaniem były duzo groźniejsze. Fergie wiedział co robi. Strzelili bramkę i mogli liczyć na kontrę lub błąd Realu. Wiadomo nie od dziś, że atak pozycyjny Realu nie jest najlepszy.

ciamciara

Real twozył więcej sytuacji, ale te United moim zdaniem były duzo groźniejsze. Fergie wiedział co robi. Strzelili bramkę i mogli liczyć na kontrę lub błąd Realu. Wiadomo nie od dziś, że atak pozycyjny Realu nie jest najlepszy.

Groźniejsze w czym? Mu zagrało defensywny futbol, nikt tego nie ukrywał nawet Ferguson. MU miało nie przegrać i cel został osiągnięty. Real dyktował warunki gry, gdyby nie życiowy mecz De Gea i jakaś komiczna wręcz nieskuteczność Real na spokojnie by wygrał. Mu oczywiście również miało swoje okazje, ale ciężko przez 90 minut nic nie stworzyć szczególnie ze względu na brak tak ważnych ludzi jak Casillas czy Pepe i impotencji Ramosa. Wszystko się rozstrzygnie na OT.

MU zagrało defensywny football? no przecież grali na wyjeździe. Biorąc to pod uwagę, zaprezentowali się lepiej od Realu. Osobiście uważam jednak że zarówno Real jak i United, lepiej radzą sobie na wyjazdach. Dlatego wg mnie szanse są równe. 50 na 50.

Obi_

MU zagrało defensywny football?

Nie, Ferguson się nawet myli. Zagrali tiki-takę.

Nikt nie ocenia czy ten styl było dobry czy zły, lecz to jak zagrali. Wg mnie pomysł na Real był bdb.

TCM100_

ciamciara

Real twozył więcej sytuacji, ale te United moim zdaniem były duzo groźniejsze. Fergie wiedział co robi. Strzelili bramkę i mogli liczyć na kontrę lub błąd Realu. Wiadomo nie od dziś, że atak pozycyjny Realu nie jest najlepszy.

Groźniejsze w czym? Mu zagrało defensywny futbol, nikt tego nie ukrywał nawet Ferguson. MU miało nie przegrać i cel został osiągnięty. Real dyktował warunki gry, gdyby nie życiowy mecz De Gea i jakaś komiczna wręcz nieskuteczność Real na spokojnie by wygrał. Mu oczywiście również miało swoje okazje, ale ciężko przez 90 minut nic nie stworzyć szczególnie ze względu na brak tak ważnych ludzi jak Casillas czy Pepe i impotencji Ramosa. Wszystko się rozstrzygnie na OT.

Jak juz tak gdybasz to gdyby nie Alonso byłaby bramka, gdyby van Persie zagrał jak w lidze angielskiej to spokojnie mógł strzelic dwie bramki, gdyby Giggs nie przyjmował a strzelał z pierwszej piłki to byłaby bramka, gdyby Wellbeck lepiej strącił piłkę przy swojej drugiej sytuacji, gdy piłka minęła słupek to byłby gol. Nie wiem skad wziąłeś potencjalne 4:1 dla Realu. Może z trzy strzały poza bramka Ronaldo były groźne - dwa Contrao i jeden Khediry, a reszta stanowiła małe zagrozenie dla bramki De Gei.

Real dyktował warunki? To gra na 20 m. w szerz to ma być dominacja? United oddali pole Realowi,a oni nie mieli pomysłu na rozwiazanie swoich akcji.

A United faktycznie zagrało momentami taką MOUrarke jak jeszcze dwa sezony temu grywał Real przeciwko Barcelonie. Dziewieciu piłkarzy United w okolicach pola karnego.

ciamciara

Jak juz tak gdybasz to gdyby nie Alonso byłaby bramka, gdyby van Persie zagrał jak w lidze angielskiej to spokojnie mógł strzelic dwie bramki, gdyby Giggs nie przyjmował a strzelał z pierwszej piłki to byłaby bramka, gdyby Wellbeck lepiej strącił piłkę przy swojej drugiej sytuacji, gdy piłka minęła słupek to byłby gol. Nie wiem skad wziąłeś potencjalne 4:1 dla Realu. Może z trzy strzały poza bramka Ronaldo były groźne - dwa Contrao i jeden Khediry, a reszta stanowiła małe zagrozenie dla bramki De Gei.

Nigdzie nie pisałem, że Mu nie miało swoich sytuacji, więc nie wiem czym się tak przesadnie podniecasz? Po drugie zapomniałeś jeszcze o sytuacjach Di Marii. Po trzecie podając groźne sytuacje Realu chyba zdajesz sobie sprawę, że mogły paść po nich bramki, a ich brak nie wynikał z kiksów, lecz świetnej dyspozycji De Gea. Po czwarte nigdzie nie napisałem, że gdyby MU nie wykorzystało swoich okazji wynik nie mógłby być inny.

ciamciara

A United faktycznie zagrało momentami taką MOUrarke. Dziewieciu piłkarzy United w okolicach pola karnego.

To jedno z nielicznych mądrych ocen.

Klarownych sytuacji na zdobycie bramki United miało wiecej - podtrzymuje te słowa.

ciamciara

Klarownych sytuacji na zdobycie bramki United miało wiecej - podtrzymuje te słowa.

To kwestia subiektywnej oceny. W mojej ocenie poza szansami Van Persiego niewiele się działo, a w Real wstąpiła jakaś dziwna indolencja wykończeniowa połączona z formą De Gea.

Pisałeś, że oglądasz mecze Realu, więc ta indolencja w tym sezonie nie powinna Cię dziwiń, bo jest norma w obecnej kampanii.

Dobra, nie ma co bezsensu dyskutować. Powiedzmy że Real powinien to wygrać 10:0 ale bramkarz United o dziwo bronił (jak on śmiał) a reszta zawodników o dziwo grała swoje. Ramos natomiast został odepchnięty polem siłowym Welbecka i dlatego skończyło się tylko na 1:1.



Zmieniony przez - Obi_ w dniu 2013-02-15 16:44:47