Dziwny przypadek:)

Witam,od jakiegos czasu mam problem ze soba i chcialem sie was poradzic.Od kilkunastu tygodni zaczalem interesowac sie fotografia no i wtedy zaczely sie moje problemy.Jestem tym tak zafascynowany ze od ponad dwoch tygodnii bardzo dziwnie sie czuje.Kłade sie spac okolo 22 a zasypiam o 12 i budze sie o 7 rano juz tak pobudzony,ze wstaje i ide do laptopa odpalam go i sie ucze o fotografii,czytam,ogladam filmy itd.Wszystko by bylo ok ale odczuwam w sobie niepokoj,jestem spiety,jakby zestresowany jakbym czegos sie bal,nawet ciezko mi sie oddycha bo czuje ze mam spieta klatke piersiowa i do tego nie moge sie wyspac.Ciagle mysle o tym,wogole mam jakis wzdety brzuch,czuje sie juz otumaniony tym mysleniem,ciagle podjarany ale ja juz po prostu nie chce,juz jestem tym zmeczony a nie moge sie wyluzowac,nie chce mnie to uczucie puscic i nie wiem co z tym zrobic.Kiedys mialem podobnie,pamietam cos kupowalem drogiego i ciagle o tym myslalem ale puscilo mnie po 5 dniach i bylo ok a teraz nie chce.Wiem ze brzmi to smiesznie ale mnie o juz przeraza.

wyglada na to ze calkowicie poddajesz sie pasji i granniczy to u Ciebie z "obłedem" ale zwroc uwage ze slowo obłed dalem w cudzyslowiu-nie bój sie,nie jeste schory-po prostu oddajesz sie tak calkowiecie czemus co Toba zawladnie ze pojawiaja sie rozne objawy.mialo tak wielu artystow i geniszy co nie znaczy ze jestes geniuszem:) bez obawy ,polecam rozmowe z dorbrym psychologiem ale nie sluchaj chrzanienia spoleczenstwa ze jak juz idziesz do psychologa to jestes czubek itd,po prostu zwykla konsultacja i jesli tak juz kiedys miales i znowu masz to nie czekaj tylko porozmawiaj z jamims dobrym specjalista bo moze byc taka sytuacja ze bedziesz chcial miec cos czego miec nie mozesz i zrodzi sie frustracja itd

Spoko,dzieki za odpowiedz,szczerze to tez myslalem o tym zeby przejsc sie do psychologa,moze to dobry pomysl,pozdrawiam.