dwukrotne złamanie

Witam. Mam ogromny problem. Moze zaczne od pierwszego złamania... miało ono miejsce w 2001 roku - złamana 5ta kość śródręcza prawego, złamanie się zrosło jednakże pod kątem 30stopni co jest dozwolone w chirurgii. drugie złamanie nastapiło 30 stycznia 2005 roku, leczenie zakończono 9 marca br. - złamanie nasady i przynasady 5tej kości sródręcza prawego. Problem jest taki ze czuje ból np gdy komuś podam ręke jak się witam i to nie musi być wcale mocny uścisk. Na siłowni nie moge wykonywać wielu ćwiczeń (np. wiosłowanie półsztangą, wyciskań na ławce itd.) Pytanie jest takie... Czy to ustapi czy nie? czy coś na to da się zrobić? Lekarz powiedział ze mam ćwiczyc tą ręke więc ją ćwicze więc jako taka rehabilitacja jest. Z góry dziękuje za odpowiedzi. POZDRAWIAM.

Lekarz powiedział rehabilitacja czy siłownia bo sądze że to pierwsze, poza tym ból może wystepować przez dłuższy czas po 2-krotnym złamaniu, Powinieneś sie zająć 100% wyleczeniem czyli rehabilitacją --> żeby nie bylo problemów

Wogle mozesz caly czas bol jakis czuc przez pogode i wogle

Chirurg doskonale wiedział że ćwicze na siłowni i nic o tym nie mówił by nie chodzić na siłownie no ale to oczywiste że nie pobiegłem odrazu na siłownie i zaczołem ćwiczyć bo bym się tylko uszkodził miesiąc nie ćwiczyłem. Hmmmm chirurg w dodatku jest zarazem lekarzem sportowym. Powiedział jednoznacznie: "masz zacząć ćwiczyć sródręcze a w razie czego konsultacja telefoniczna" Hmmm z tego co widzę to powoli ustępuje to i moge już ćwiczyć ale musze uważać. POZDRO