SutSon
Witam, otóż od dłuższego czasu borykam się z problemem przestawionego zegara biologicznego. Otóż chodzę do szkoły (przeważnie 8 rano) I tak optimum jest dla mnie wstać o 7, wysypiam się po jakichś 8-9:30 godzinach (zależy jak jestem zmęczony), tylko tu się właśnie pojawia problem, zasnąć mogę tak najwcześniej 4-5 rano, i do 19-20 wieczorem, później przychodzi pałer i mam nawet chęci wyjść na dwór i pobiegać 
Próbowałem starać się w dzień nie spać ale w nocy również nie mogłem i po 2-3 dniach padałem w końcu w dzień spać. Byłem u rodzinnego, to dał mi jedynie leki nasenne, które nic nie działały, a wywoływały nieezłe zawroty głowy.Generalnie polecił mi też psychologa, ale wątpię, by było to na tle psychicznym. Aa i ostatni posiłek jem jakieś 3 godziny przed spaniem czyli o 19.
Próbowałem starać się w dzień nie spać ale w nocy również nie mogłem i po 2-3 dniach padałem w końcu w dzień spać. Byłem u rodzinnego, to dał mi jedynie leki nasenne, które nic nie działały, a wywoływały nieezłe zawroty głowy.Generalnie polecił mi też psychologa, ale wątpię, by było to na tle psychicznym. Aa i ostatni posiłek jem jakieś 3 godziny przed spaniem czyli o 19.
Krzysztof Piekarz
Ludi_
