Dziwna Susta z Turcji - wał czy nietypowy real?

Co sądzicie o tej suscie?? Kupiłem jedną sztukę (1) jako ciekawostkę bo miałem bardzo duze wątpliwości co do jej realności. Niby kupiona w aptece ale nie spotkałem się nigdzie na necie z taką postacią susty. Producent Organon ale susta zupełnie inna od Egipskiej wersji którą miałem w rękach inny kolor ampy inne pudło i zupełnie inna ulotka.
Może dlatego nie spotkałem takiej w Polsce bo w Turcji KOSZTUJE ONA TYLE SAMO CO W POLSCE !!!!! Coś około 14zł także pewnie dlatego nigdy nie widziałem takiej susty na żadnym zdjęciu na żadnym forum i nie słyszałem aby ktoś taką stosował bo po co "przywozić drzewo do lasu". Nieopłacalny interes

Ale ciekawostka jest, nie??

są problemy ale jak sie ma głowę na karku i trochę zimnej krwi to da rade.
Trzepią torby i rozglądają sie po samochodzie ale jak ma sie sposoby na przewóz to wszystko gra. Najgorzej na granicy turecko-bułgarskiej gdzie przetrzepali dosłownie wszystko a byłem tylko z dziewczyną i w oczy sie specjalnie nie rzucałem. Taka ich polityka.
Na bułgarsko-rumuńskiej też nie za ciekawie ale im bliżej Polski granice były coraz "lajciarskie"
powodzenia

zdj 2

zdj 3

Daj zdjęcie gdzie dokładnie widać numerki na amp.

co takie ciemne robia te ampy pierwsze widze ...

daj jakies konkretniejsze zdjecia jak mozesz??

Mam podać numerki na ampie?? Także ten kolor ampułki was nie dziwi??
Nie ma problemu, jutro wrzucę dokładne zdjęcia ampułki to sobie pooglądacie co i jak

ah ta turecka susta
dla mnie to under podszywajacy sie pod apteke
ciekawi mnie czy to w ogole cos klepie
jak zdecydujesz sie wbic podziel sie opinia
bo w kazdej aptece w turkey jest to dostepne

Zmieniony przez - Juniorr w dniu 2007-10-23 00:26:55

tak jak napisałem kupiłem tylko jedną sztukę tak na pamiątkę bo coś mi śmierdział ten sustanon także jednej sztuki wbijać nie bedę. Niech leży, kupiłem to raczej jako pamiątkę. Poza tym była to w zasadzie jedyna rzecz która kupiłem w Istanbule bo wolałem kupować towar gdzie indziej (najlepiej w ogóle e nieturystycznej miejscowości i tak właśnie zrobiłem) bo Istanbuł słynie z tego że jego mieszkańcy sprzedadzą nawet własne matki jeśli tylko cena będzie odpowiednia. Dodam że w innym dalszym rejonie Turcji takiej susty nie było już w aptekach a i sprzedawcy byli pewniejsi bo zazwyczaj były to stare babcie lub młode siksy a w Istanbule w prawie każdej aptece sprzedawcą był zazwyczaj typ gości ok 30 lat oblatany w medykamentach jak świński ryj po korycie także tacy najszybciej wała mogliby podłożyć.

Stosując się do mojego błyskotliwego planu ostatecznie mam wszystko legit

tez widzialem ta suste, a prawdopodobnie nieznana jest z racji swojej wysokiej ceny, co do underow w aptekach tureckich pisalem juz w paru innych tematach ze nie jest to takie proste...

Organan produkował kiedyś w Turcji w takiej szacie. Kwestia czy jest to stara/nowa wersja oryginału, czy ktoś inny to zrobił.

Nie mam znowu cyfrówki (bede miał za 2 dni) także próbowałem zrobić zbliżeniowe zdj susty telefonem i lipa konkretna. Także nr seryjnego nie sfotografuje
Nr seryjny pisze tak (na boku pionowo w dół)
527
SK 02/12
Na opakowaniu pisze to samo ale jest jeszcze data produkcji (wybita a nie nadrukowana)
02/2007 527
02/2012

i jest jeszcze taki mały numerek normalnie pisany poziomo pod estrami testa
144001 L

Naklejka na ampie jest taka typowo kredowa cienka. Zdrapywać naklejki nie próbowałem. Szkło ampułki typowo brązowe, nawet powiedziałbym że ciemno brązowe. W miejscu zrywania ampy biały pasek dookoła, powyżej czerwony(od góry) i zółty (dół). Wytłoczka na ampe przezroczysta, papier ulotki taki grubszy niż typowe ulotki, nieznacznie ale grubszy.