Doping a koks ?

hehe patrze ile tu za a ile przeciw :) po pierwsze koksik jest naturalny :) no to nie amfa ze wyszczasz z siebie jakies 5 l wody :) no ale pikawe mozna posadzic... dzieki za rady a he goraca dyskusje :) Dopingowcy przeciw dragom :) smieszne szczerze gorzej sie trujemy dopingiem jak tymi dragami no ale co ja tam wiem :) a dozo wiem :P pozdro

koko bez alko idzie ladnie

przyajmniej mi od czasu do czasu ,żeby nie było...

Zmieniony przez - ttiiggrree w dniu 2007-06-01 08:57:36

koks tak ale nie amfa

amfy nigdy w zyciu nie probowalem , tak samoj jak pigul itp...

ja wybieram to co najlepsze jak juz to czasem ziólko i koks

od kiedy koksuje amfy nie przy***alem kolka owszem :(
kolka uwielbiam bo za***ista ****a jest kozacko sie czujesz cialo plywa w rytm muzyki slyszysz swiatla i widzisz muzyke

Zmieniony przez - Center88 w dniu 2007-06-01 09:11:10

jak x7 masz soga też wole zapalić

jak Center xtc +alko
mniaaaaaaam

Ludzie - pojęcie macie o używkach faktycznie...możecie sobie wierzyć w mit chemicznej trawy (wyłumaczcie mi proszę biednemu czym jest ta magiczna "chemia")...Koka jest naturalna, kokaina nie! Wiecie jaki jest proces ekstrakcji? Benzyna, aceton itd nazwiecie "naturą"? Koka w liściach rzuta lub pita herbatce ma totalnie inne działanie i skład chemiczny, proces obrobki alkaloidu zmienia strukture substancji. O ile koka jest zdrowa, kokaina ni cholery. Nie ma różnicy jeżeli chodzi przysłowiowe rycie czerepu po obydwu substanjach (amfa i koks), obydwie jadą wam po poziomie dopaminy powodując wyszuszenie receptorów - powinniście to zaczaić, tak samo przecież działa koks. Rozwalony poziom dopaminy natomiast odpowiada za depresje i zjazdy, im dłużej się na tym jedzie tym trudniej organizmowi dojść do siebie (a odbloku na koks nie wynaleziono...), aż w końcu zamienienia cię w psychiczne zombie (mówię tu o ćpaniu non stop, a nie przywaleniu ścieżki raz na ruski rok oczywiście). Więc nie klasyfikujcie chemia/natura bo to idiotyczny podział, kompocik też jest full naturalny, a LSD to czysta chemia i jaki z tego wniosek? Pierwsza substacja powoduje najsilniejsze fizyczne uzależnienie, kolejna była używana do leczenia takowego.
MDMA też jedzie nieco po dopaminie, ale nie tak bardzo. Inna sprawa że w tabletach zazwyczaj siedzi całe świństwo łącznie ze strychniną, czyste MDMA to jednak inna bajka...
malan34: proszę nie mów mi nic o jakości koksu, bo zaręczam że jeżeli się nie wybierzesz do ameryki południowej, nidgy nie dowiesz się czym koks jest naprawdę...I klasa koksu daje konktretny zjazd również, jeżeli tabsy dają ci większy to masz*****owe tabsy, dobry mix w tabie to mdma+nieco koksu, natomiast w większości robi się niestety piguły z odpadów - stąd te uczucie
e-lite: koks bez alko cienko widzę, w kolumbii wypijałem do jednej takiej sesji litr rumu



Zmieniony przez - Scorpio93 w dniu 2007-06-01 15:18:24

koks + wóda + steryd= tragedia

Scorpio93 wiesz czemu jak duzo wypalisz skuna to na drugi dzien masz mozg jak szmata ? bo tam jest chemia, dodaja roznych gowien do tego, palilkem dawniej bardzo duzo i wiem tez duzo, widzialem jak ludzie rozne rzeczy dawali do tego, a jak myslisz ze tam nic niema tylko sama trawa, to wez zacznij hodowac i porownaj kupiony towar a wychodowany. niema co tamto jak chcesz polemizowac to badz pewien tego w 100% bo teraz nie ejstes.