Jeśli chodzi o
białko SANa, to nie próbowałem go w ogóle, więc nie mogę się wypowiedzieć.
Co do Problendu, to
jest chyba oczywiste i kazdy moze to dostrzec , wiec po co wogle o tym pisac? , owszem, z tym że jedyne co z tego wynika, to fakt różnic w opakowaniu. Od tego jednak daleko do podważania składu zawartości. Z resztą nie mam do czego info z googla porównać, bo nie widzę tego białka w ofercie Cybera...
Ja dyskutuje normalnie z argumentami, ktorymi ty najwyrazniej nie umiesz , raczej nie chcesz ich zobaczyc.
Niestety ich nie widzę, przykro mi. Do mnie "argumenty" typu oszust, cwaniak nie trafiają. Zaś podane przez ciebie konkrety, to:
- Cyber ściemnia, że likwiduje sklep - bzdura, od początku mówił oficjalnie, że sklep sprzedał, wyprzedaje swój towar, potem będzie prowadził go w imieniu innej firmy. Gdzie tu jest ściema? Ale paszkwil na tej podstawie można napisać, nie? Wystarczy odrobina dobrych chęci! :)
- oszukuje ludzi, którzy kupują towar za 100zł do sklepu, po czym robi promocję za 80 - no cóż, to faktycznie jest problem, ale dla sklepikarzy! Zwykły konsument przyklaśnie temu i będzie zachwycony.
- naciska moderatorów żeby zachwalali jego produkty - faktycznie, jeżeli ktoś jest naiwnym idealistą i wierzy, że moderatorzy na forach są obiektywni, to może się załamać... Lecz nie sądzę żeby wielu forumowiczów to dotyczyło! ;)
- inne oskarżenia są niczym nie poparte, więc nie są dla mnie wiarygodne. Wcale się nie dziwię, że nie chcesz zdradzić swojego źródła, niemniej nie oczekuj, że wszyscy uwierzą ci na słowo. Z drugiej strony, czy jest łatwiejszy sposób dyskredytacji konkurenta, niż powołanie się na tajne źródło, w samej centali "wroga"? Normalnie polityką zapachniało! ;)
Słuchaj, myślę, że głównym problemem klimatu naszej rozmowy jest twoja alergiczna reakcja na to, że w ciemno nie potępiam Cybera... Gdybyś normalnie reagował, to zgodnie z ideą forum wyminilibyśmy poglądy w kulturalnej atmosferze i może ktoś czytając to dowiedziałby się czegoś nowego. A tak banalsujemy ciągle na granicy pyskówki.
Nie mówię, że nie wiesz co piszesz i że nie masz "pokrycia" swoich informacji, po prostu wszelkie relacje internetowe są obłożone dużym ryzykiem różnych gierek i uważam, że kiedy w rozmowie wychodzimy poza nasze subiektywne opinie i przywołujemy konkretne sytuacje, inni mają prawo oczekiwać dowodów.
Rozumiem, że ci Cyber zalazł za skórę, ale jeśli chcesz przekonać do swoich racji innych, poprzyj to rzeczową argumentacją. Jeśli zaś temat cię irytuje, to po co go wywlekasz?
Pozdro i przede wszystkim się nie denerwujmy! :)