Szacuny
1
Napisanych postów
1068
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
7751
ej czy do streetu ( takiej jazdy na rowerze po ulicy ... jazdy po schodach itp . ) moze sie nadawac rower :
rama : wheeler 5900 aluminium waga ok.10 - 11 kg
8 biegow
pedaly platformy
opony mam najzwyklejsze..
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
a wracajac do amortyzatorow, to na rynku niema aktualnie nic mocnego... dirt jumpery pekaja, juz niemuwiac o amortyzatorach do cross country... krzywde sobie mozna tylko zrobic, mi sie zuzyly 3 amosie: Judy Race 2000, wygial sie, manitou six pekla korona, manitou sx-r, zlamala sie rura sterowa i wyklepala sie korona... ogulnie nic ciekawego... juz niemuwiac o ramach czy innych czesciach... z 2 letniego doswiadczenia 16'latka musze stwierdzic ze lepiej poczekac i dozbierac wiecej kasy niz kupic szit i zjechac go w 3 miechy
Zmieniony przez - azjata w dniu 2004-02-03 18:16:27
Szacuny
13
Napisanych postów
6271
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
15956
Ja na moim rowerze raz skoczylem ze schodow ( nie zjechalem, tylko zeskoczylem ) to sie potem cieszylem, ze nadgarstkow nie polamałem ( bo nie mam amorów ).
==============================
Snowboard i Koszykówka - to pierwsze umiem, to drugie zaczynam :)
Szacuny
13
Napisanych postów
6271
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
15956
No nie bardzo. Zjechac sobie mozna - nic sie nie stanie, ale co do wiekszych skokow to odradzam - strasznie naraza sie nadgarstki. Na rowerze bez amorow mozna w sumie niezle poszalec, tylko trzeba darowac sobie takie skoki. A jak wlasnie one najbardziej Ci sie podobaja to kup sobie jakies na gieldzie, zamontuj i bedziesz skakał :) Miałem okazje poskakac na rowerze kolegi, ktory miał amory - czlowieku to inna bajka. Na moim rowerze bym sie połamał a na jego ledwo czuje ze ląduje
==============================
Snowboard i Koszykówka - to pierwsze umiem, to drugie zaczynam :)
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
to zalezy jaka masz technike jak bardzo dobra to mozesz skakac na sztywniaku i i tak wyladujesz delikatnie ale jezeli spadasz jak worek ziemniakow to se nadgarstki powybijasz dlatego mile widziany bylby amortyzator