prosze o pomoc/ kontuzja reki?

Bylem dokladnie 4 razy na silowni. Mam zestaw cwiczen, ktory zaczyna sie od wyciskania sztangi. Dwie serie 15 i 12 powtorzen. Za pierwszym i drugim razem wszystko bylo ok(co prawda mialem duze zakwasy), jednak gdy poszedlem 3 raz na silownie nie dalem rady zrobic tego cwiczenia. Oprocz tego podczas podnoszenia czulem jakby kosc mojej prawej (silniejszej) reki jakby lekko 'wygiela' sie, ale szybko odlozylem sztange. To wygladalo jakby zaraz miala mi peknac kosc. Dzisiaj za 4-tym razem na silowni bylo dokladnie to samo co za 3. Nie zmienialem ciezaru ani nic, a mimo to nie moglem tego zrobic. Co moze byc przyczyna?
Dodatkowo teraz lekko boli mnie reka, gdy ja wyginam.

Co polecacie?
Czy zmniejszyc ciezar do takiego, bym mogl bez problemu wykonac to cwiczenie ?
Czy to mozliwe, ze zlapalem jakas kontuzje?

Dodam, ze zauwazylem jeszcze jakbym mial spuchniety lewy miesien klatki.. Moze to przez to? poniewaz lewa strona nie dawala rady, to silniejsza prawa probowala nadrobic i przez to zostala przeciazona?

Zmieniony przez - zea1 w dniu 2008-10-15 23:48:21

Tak to jest na początku.
Odpocznij i wróć z bardziej trzeźwą głową.
Porządna rozgrzewka, mały ciężar.
Skup się bardziej na technice.