SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Wybryki natury na ringu cz. 3 Sonny Liston

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 11310

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Szkoda że akurat Władowi nie nadział się na taki cios Peter.

Ale Wład nie ma wogóle półdystansu.Czyli sam sobie zamyka drogę do takiego czegoś.

Czy ty nie rozumiesz,że to patologia,że ktoś taki jak Wach dostaje walkę o pas ?

Wład sam sobie zamknął drogę do nokautu,bo zamiast po ataku ponowić akcje ,to zaczął klinczować Wacha.Fakt,bezpieczeństwo ponad wszystkim,ale wy wszyscy,którzy ubóstwiacie,tak styl Ukraińców nei rozumiecie,że on ma limity.

Wach jak najbardziej był do skończenia,ale ,to właśnie ten styl Wlada.

Patrz Lewisa





Proste Władmir walczy dwoma ciosami...Lennox ma półdystans uppery itd.

Kilka razy Mariusz był do skończenia upperem,ale Wład klincz...Lennox by to wykorzystał...

Po prostu piszesz beton Wacha,bo dał pełen dystans,a dlaczego taki bezkrytyczny jesteś do Ukraińca ?

Gdy idzisz na wymianę,to rywal moze sie otworzyć,ale Wład nei ponawiał ataku.

Mariusz Wach nie jest w tym sensie leszczem,że każdy gość co trenuję i zapierdlala nie jest leszczem,ale...

Przecież Mariusz "Pierwszy" raz przygotowywał się NORMALNIE.Mariusz niedawno jeszcze stał na bramce,siłowo zaczął normalnie trenowac 2 LATA TEMU Z HAKIEM.

Noi ar90 wytłumacz mi jak,to jest możliwe ,że bokser z takim stażem dostał walke o pas ?Czy to normalne by na poziomei ZAWODOWYm dopeiro od niedawna tak trenować?

ŻADEN z bokserów nie miał takiego słabego zaplecza w 90's,to jak mógłby dać gorszą walkę ?

Wy jakby nie widzicie,że okej Ukraińcy są dobrzy,ale korzystaja ze słabości HW.Np. Ukraińcy vs Polacy.

Adamek-zaczynał w półciężkiej kiedys taki bokser nie istniał ew.e skompromitował sie z Foremanem.

Sosnowski-kolejny bokser bez zaplecza.Zero amatorki praktycznie.

Wach-Wach boksował,ale strasznie dużo zawirowań

Noi kurde nie widzisz jak słabi sa ci rywale ?

Piszesz o betonei Wacha,ale nei widzisz,że Wład miał wiele momentów do jego skończenia,ale nie wykorzystał tego.

Co do Witalija,że Tyson by go poskładał w 2 rundy...TO fakt,kicha,bo np. taka walka z Ruddockiem,mówi co innego.

Nie rozumiesz bracia Kliczko kompletnie zmodyfikowali swój styl na dzisiejsze czasy.Ale nie da sie porównać tego jak by wyszli w 90,bo nie mieliby takiej przewagi,patrz posty wyżej.

I fakt,to w tym mój błąd,bo jeżeli rzeczywiście,ktoś odnosi wrażenie,że Ukraińcy,to jakis Savarese po moich postach,to moj wina.

Po prostu Ukraińcy to dobrzy pięściarze,ale są jednyni,bo pokończyli się z porównywalnym talentem inni.

BRacia nie byliby juz tak silni na tle 90,nie mieliby już tylu nokautów,bo byliby jednymi z wielu.

Patrz ,ze wyciągasz wnioski na walkach rywali,ktzy keidys wogóle nie dostaliby elminatora!

Fakt,dobrze piszesz,ale kompromitujesz się pisząc,że Lennox trzymał formę,nie chcę polemizować i prowokować Tygrumq,ale po 2000 roku Lennox juz nie miał rywali,jedyna dobra forma,to na walke z Tysonem

Waga przed walką

http://www.boxing.pl/forum/boks-zawodowy-na-wiecie/3060-ll-vs-vitali-waga.html


Tylko ktos,kto żył wtedy moze obiektywnie ocenić co i jak...Lennox DAŁ ciała z przygotowaniem na Vitka starczyło...

21 Czerwca Vitek mia łzawalczyć na undercardzie Lennoxa z boswellem patrz link...

http://www.boxing.pl/forum/boks-zawodowy-na-wiecie/2984-kliczko-boswell-21-czerwca-kto-wygra.html

Dystansujące zadaniówki na dystansujacego boskera jak Lennox...

Kirk vs Johnson (półdystansowiec)

http://www.boxing.pl/forum/boks-zawodowy-na-wiecie/3015-ll-vs-johnson-odwoa-ana.html

Na czym bazujesz,że Ukraińcy by sobie dali radę,bo dominuja gości z najgorszym stażem w historii HW,bez dynamiki,timingu,motoryki jak bokserzy lat 90 ?NA CZYM ?

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2012-11-16 23:11:43
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Ale zakładam,że Lennox był w formie,bo dyskusja w stylu Lewis vs Vitali NIE MA SENSU.Znowu.

Woj ja to rozumiem,dostrzegłem,że nigdy nie wychodzi się za dobrze na tym,że patrzy się tylko na wady.

Patrzycie na Lennoxa,bo Lennox,ale jaki rywal miał cechy motoryczne i szybkościowe chociażby takiego Holyfielda,by wyciągnąć wnioski,że są super ?

Przecież taki Chisora czy Haye,to nie ten kaliber.

Noi ja nie lubię mitów kiedyś pisałem negatyywnie o Tysonie,teraz o Kliczkach.

Mapiętasz ar90...Po walce z Chisorą pisałeś,że co on wziąl,że to aż nienormalne,że ktoś mógł to przetrzymać,a wiesz co to było?

POZIOM,inny level nie jesteście do tego przywyczajeni.Pomijając kontuzję,czy była czy nie.

Taki był poziom,ba jeszcze wyższy.






Tygrum pisał o "szole",ale Lennox dawał często szoł,ale tylko rywal najlepszej klasy,to wykorzystywał,nie wykorzytsałby tego jakis Chambers.

Ray Mercer ma lepsze predyspozycje do skracania dystansu i cechy motoryczne.

Pamiętam jak pojawiła się wrzawa gdy wzięli Raya z kanapy i na dodatek nie dali mu sie przygotować,bracia Kliczko obijali resztki,a gdy przyszlo co do czego...





Po prostu dobry rywal.W stylu lat 90.

Motoryka,szybkość itd.Noi łup.

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2012-11-17 00:20:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 4568 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 34748
Hmmmm...
No cóż, w sumie muszę Ci przyznać rację.
Gdy spojrzałem na 1ą rundę Ali Foreman:
https://www.sfd.pl/Wybryki_natury_na_ringu_cz.1_George_Foreman-t891041-s3.html
to faktycznie, Ali miał to przećwiczone. Ustawił walkę pod klincze. Ale też widac że to nie był pierwszy plan, próbował spróbować normalnie boksersko.
Co do kondycji, itd.. Może Ty odnosisz się do całości, ale JA odnoszę się do topowego momentu Foremana. Jako bokserski szczawik, każdy robi błędy, to oczywiste. A Foreman z czasu walki z Alim kondycję ma. A w nogach takie sprężyny, że jeśli nie wyrobił ich godzinami treningu pracy nóg, skakanki i biegania, to nie wiem jak.
Co do Holmesa... No cóż, widziałem też Jego walkę z Hollym. I może jeszcze zmienię o Nim zdanie, ale... nie sądzę.
Holmes ma zalety, ale ma i słabości, czy też, jeśli wolisz, pewne rzeczy w których mógłby być lepszy.
To zawodnik szybki, ale już nie ma takiego wyczucia akcji i przeciwnika. I zbiera ciosy. A Foreman defensem radzi sobie z Alim. Ze swoją szczęką, rozmiarem, refleksem,nogami...
Jestem całkiem przekonany że George by przeszedł Holmesa.
Ali ten swój beton nieźle wspomagał odchyleniami. I taki nap Frazier Muhammada powalił...


Jeśli uważasz że w boksie stan psychiczny pięściarza nie ma znaczenia .... To ok. Jasne, będący po ciężkim załąmaniu nerwowym, depresji, myślach samobójczych George z pewnością prezentuje wysoką formę. Tak, tak Jak wszyscy wiemy, takie przeżycia sa wyjątkowo pomocne w boksie. Im bokser bardziej załamany, mający więcej głupich pomysłów, niewierzący w siebie - tym lepiej

Co z tego, że Ali doginał Foreman? Ano...nic... Tylko w 1ej rundzie Foreman schylony musiał dźwigać nie tylko własną, stukilową niemal wagę, ale jeszzce dodatkowo niemal stukilowego Alego, w pozycji uposledzającej oddychanie - i - męczącj jak cholera, nawet bez ciężaru. I to z 5 razy w 1ej rundzie.
Z pewnością poczuł się po tym tylko bardziej odświeżony

Resztę doczytam jutro, bo Danny Glover musi iść spać przed emeryturą


Acha, czemu uważasz, że Lennox Lewis miał dobrą formę na walkę z Tysonem? (nie twierdzę że nie, ale jestem ciekaw po czym to wnosisz, bo miałbym kilka "ale"...)

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2012-11-17 03:50:12

Witalij Kliczko na prezydenta Ukrainy !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Lennox uważał,że pobicie Tysona-nawet wraku podbiję jego RESUME.

Fakt,ktoś kto się zna na boksie-wie jak mało warta jest ta wygrana.Ale ja już słyszałem teksty,że Tyson był w PRIME itd.

No muszę przyznać,że walka z Tysonem nie należała do najlepszych ja tam jednak mam wrażenie,że ona pokazuje,że w walce PRIME vs PRIME Tyson mógłby wygrać na punkty.

Zwalam,to na,to,że walczący na dystans Lewis miałby problemy z Tysonem PRIME stylowo,zdeklasował Tysona co prawda,ale moim zdaniem Tyson,to najgorszy stylowo rywal,a Lennox z wiekiem postawil na siłe,gdy byli młodzi,to ogrywał go lepiej nogami itd.(Sparringi).

Dobra waga Lewisa,motywacja,pokazanie,że chcę go ubić,a że to nie była najlepsza walka,bo Lewis tak "długo" walczył z gościem,który za jakiś czas sam będzie się przerwacał w walkach bez ciosu,to pewien symptom.

Tyson zawsze byłby niewygodny.Oczywiście można zanalizować,że Lennox ma gorszą formę niż z Witlaijem itd.Ale Tyson,to niewygodny karzeł.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 383 Napisanych postów 551 Wiek 34 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 7839
Cezi1987 - robisz meeega robotę. Od jakiegoś czasu w 90% wchodzę na sfd tylko dla twoich tematów .

"Lepiej być sądzonym przez ludzi 12-stu , niż niesionym przez 4-ech na wieki do piasku"
Karramba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 4568 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 34748
O żesz... sporo tego
Ok, odpowiem
Chociaż pewnie będę musiał to rozbić na kilka postów, bo się pogubię...

Z tym Tyson-Lennox, to przyznaję się, chciałem Cię troszkę podpuścić.
Z tego co pamiętam, kiedyś pisałeś że Lennox nie mógł Tysona znokautowac tak długo, przez tą Jego szczękę?
Do czego zmierzam.
Mam zamiar Cię również skrytykować. Mam nadzieję, że się nie obrazisz, bo Ja się nie obraziłem

Więc tak.
Cezi, obejrzałeś mnóstwo walk, znasz ogromną ilość bokserów, znasz historie, argumenty, historie ringowe, zdanie autorytetów, różne historie pozaringowe. Jesteś w tym nie do pobicia, nie tylko na tym forum, i Ja np nie zamierzam nawet się z Tobą w tym ścigać.
Ale.
Masz słabość. Wszystko to, rzutuje na Twój odbiór walki. Wszystko co wiesz, wszystko co powiedziały autorytety, rzutuje na Twój odbiór walki.
Nie umiesz (lub - najcześciej nie umiesz) tego odrzucić i spojrzeć na walkę świeżo, swoimi oczami, wykorzystując swoją wiedzę, ale swoimi oczami. Jakby ta walka toczyła się dzisiaj, nie kiedyś, nie była toczona przez legendy, opisane tonami informacji - tylko gości którzy nazywają się John i Bill. Jako trener, który wystawia swojego zawodnika przeciw Nim, albo jako zawodnik który będzie z nimi walczył . Wypatrzeć słąbe punkty, najlepiej takie o których się nie mówi, zastanowić się jak się do Nich dobrać. Dociec, co Ci goście ukrywają. Zauważyć mocne strony, nawet te, o których się nie mówi.

Wracając do walki Tyson -Lewis. Nie wiem czy np. zwróciłeś uwagę, że Lennox żadnej formy po prostu w tej walce zwyczajnie nie przezentuje. Bo nie ma gdzie. Tyson jest zwyczjnie niezdolny do nawiązania walki. Lennox zupełnie zwyczajnie holuje Go przez rundy, stopniowo bijąc coraz mocniej, żeby to jakoś wyglądało. Wtedy Mike zbiera się w sobie i wyrzutem ciała skacze na Lennoxa. Nagle pojawiają się dwie potężne, precyzyjne, dynamiczne - chyba po prostu odruchowe kontry. Mike albo jest ogłuszony, albo oszołomiony - i kuca. Potem koniec rundy. Początek następnej, i Lewis już słabiej, ale stanowczo kończy walkę. Po ciosie, mocnym - ale nie dewastującym, uderzonym by nie zrobić kumplowi większej krzywdy - dociska ciałem i powala Tysona. Tyson leży, bezradny jak dziecko.

Jeśli potrzeba porównań - Lennox Lewis vs Frank Bruno. Lennox spokojnie , przeciwnik próbuje, gdy przeciwnik zbyt się ośmiela, zostaje brutalnie skarcony i skończony. Ten sam podstawowy schemat.

Ile z tego zauważyłeś?


To samo dotyczy podejścia np do walki Vitek - Lewis (spox, nie będę tutaj mącił . ).
A jeśli się mylisz?
Jeśli to Vitek jest najmocniejszym, najlepszym przeciwnikiem Lennoxa?
Jeśli tak, to powinieneś spojrzeć na walki z innymi przeciwnikami Lennoxa przez pryzmat walki z Vitkiem. Bo jeśli to z Vitkiem LL zaprezentował najwyższy poziom i formę, to jak to sie odnosi do innych walk?

Tylko że widzisz, tutaj jest pies pogrzebany. Bo MUSIAŁBYŚ spojrzeć na walkę Vitek - Lennox bez nalotów że Lennox Past Prime, że Vitek to słaby, że powolny, że Lennox gruby, że nie ma dynamiki, itd. Musiałby się skupić na samych zawodnikach.Co robią, jak atakują, jak się przed tym bronią, jaką strategię obierają, co próbują zrobić, jak na siebie oddziałują... I dopiero ocenić.
Kiedyś mi próbowałeś udowodnić, że Lennox nie miał dynamiki, ponieważ nie zaprezentował się na RÓWNORZĘDNYM PRZECIWNIKU tak korzystnie, jak na tle jakiegoś słabego ogórka. Czy widzisz sprzeczność? Oczekiwania określaja postrzegnie.
Sam byłem , jeśli chodzi o tą walkę (podaję przykłąd na Niej, bo to mój najlepszy przykład, i najlepiej go przedstwię) - mniej więcej jak inni. Oglądałem tego "starego" Lewisa z Kliczką i zastanawiałem się, co by było gdyby.
A potem zrobiłem tą walkę. Ruch po ruchu. Wiem niemal wszystko o OBYDWU pięściarzach, co robili, ile z siebie dali, co umieli, jaką mieli formę, kondycję, refleks, dynamikę, umiejętności klinczerskie, kiedy faulowali, kiedy nie, itd (chcociaż niektóre taktyki dopiero niedawno rozgryzłem).

Lennox wolny? Stary? Gruby? Bez dynamiki? Bez motywacji? Ze słabą kondycją? Słabymi nogami? Mało techniczny? Nieprzygotowany?

Mówiąc krótko: bzdury

I oglądając przez przyzmat tej walki, inne walki Lennoxa, często się śmieję, bo widzę wyraźnie, gdzie się powstrzymuje, gdzie błaznuje, gdzie daje przeciwnikowi fory, i jak bardzo się stara by Ci przeciwnicy jakoś wyglądali na Jego tle. A potem z uroczym uśmiechem wciska kity na temta tych walk podczas wywiadów.

I żeby nie było - mam dowód, o tym co napisałem, można powiedzieć - owoc mojej pracy. I jest zrobiony tak, że nie trzeba wiezyć na słowo - wszystko można sprawdzić.

Ty nie spojrzałeś świeżym okiem na walkę Vitek - Lewis, nie skorzystałeś również z mojej pracy. Nie wiesz więc, do czego jest zdolny tak naprawdę Lennox, nie wiesz więc również co On robi podczas walk - i jak dokładnie boksuje, co potrafi.

A nie wiedząc kim tak naprawdę jest Lennox (a jest kimś znacznie większym, niż się uważa) nie wiesz kim tak naprawdę jest Vitek Kliczko. I co obaj zrobili żeby wygrać.

Przyjąłeś coś, o czym "mówili wszyscy" - że George Foreman nie miał i nie trenował kondycji, i znalazłeś rzeczy potwierdzające to. A czy szukałeś rzeczy które poświadczą coś przeciwnego? Podejrzewam że nie. Bo wystarczy się przecież przyjrzeć samemu poruszniu na nogach. Jeśli bez treningów footworku, skakanki, biegania, Foreman wyrobił taką sprężystośc w stopach i łydkach, to ja bym chciał poznać metody szkoleniowe Jego trenera, bo to jakas rewolucyjna metoda.

Bardzo wielu rzeczy nie wiesz, i nie zauważasz.
Nie dlatego, że nie wiesz tak naprawdę, masz gigantyczną "bazę danych" ale dlatego że nie chcesz wiedzieć i ich szukać.
To nie to, że jestem lepszy czy coś. Jestem upierdliwy, lubię stawiać niewygodne pytania, szukam na nie odpowiedzi. Większość odpowiedzi można znaleźć, trzeba tylko postawić właściwe pytania.
Można powiedzież - jesteś bokserskim konserwatystą, a ja trochę liberałem, trochę wręcz anarchistą

Nie zawsze mam rację, zawsze potem przyznaję jeśli nie, ale podważam "odwieczne prawdy" i staram się myśleć samodzielnie, zresztą wiem że dlatego właśnie tak lubisz ze mną dyskutować - stawiam Ci nowe problemy i wyzwania w Twoim ulubionym hobby

Uff, dobra, teraz następne...




Zmieniony przez - tygrum w dniu 2012-11-17 21:30:46

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2012-11-17 21:32:26

Witalij Kliczko na prezydenta Ukrainy !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Tygrum,ty to jednak masz klasę...

Żadnej podcinki sama merytoryka...Hoho.

Zgadzam się z tobą,ale to samo tyczy się ciebie.Bo np. Wach nie mógł dać dobrej walki,Fields,to bosker klasy F był.

Nie chcę wypominać Rope A Dope...

Okej.Acha mam pytanie do ciebie możemy sie umówić na przyszłość.Byśmy za jakiś czas dyskutowali kilkoma prostymi zdaniami złożonymi bez lania...

Tzn.każdy post kilka zdań max powiedzmy 5...Wtedy wyeliminuje sie niepotrzebne lanie wody...

Niedługo znowu mnei nie będzie...Dzięki.

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2012-11-17 21:34:48
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 4568 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 34748
Ok.
Z Wachem to nie taka prosta sprawa, moim zdaniem. Fields mocno rękawice przylepił do twarzy, bardzo obrony pilnował, to jednak duży mańkut - a Wach walkę zrobił na spokojnie. Ogólnie od Wacha się spodziewałem znacznie więcej - ale nie spodziewałem się takiego Władka. Myślałem że raczej będzie taki jak od Thompsona. Władek się naprawdę postarał, z całych sił bym powiedział -i po prostu zatłumił Vikinga który nie wiedział co się dzieje...


Jeśli chodzi o Rahman vs Lewis, to mi tam chodziło, że Lewis nie przegrał z powodu niedostatecznego przygotownia, tylko przez błaznowanie. Przygotowanie mogło byc słabsze, ale by wystarczyło. Nie pamiętam już czy to dokładnie napisałem, bo z kilkoma osobami o tym dyskutowałem, ale to miałem na myśli.

No i w sumie tyle

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2012-11-17 21:40:50

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2012-11-17 22:07:00

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2012-11-17 22:11:28

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2012-11-17 22:11:59

Witalij Kliczko na prezydenta Ukrainy !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 126 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 2931
Przede wszystkim Cezi nie zapominaj ze to sport i nie wszystko mozna przewidziec. Chociazby twoj typ na CHisora Kliczko, gdyby tak łatwo byo przewidywac to nie musialbys pracowac tylko obstawialbys u buka na pojedynki bokserskie i pławił w luksusach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Gronin wszystko da się przewidzieć.

Wiesz na czym polega problem we wróżeniu z fusów ?Na tym,że nie wiesz WSZYSTKIEGO.

Taki przykład.Myslisz,ze w 1973 roku przed walką Foreman vs Frazier,każdy spodziewał się egzekucji na Smokin Joe ?

Ba.NIKT się tego nie spodziewał,bo George nie pokonał przed Frazierem ŻADNEGO porządnego nazwiska.Walczył prymitywnie,nie wróżnono mu kariery.Trudno rozgryźć tak boksujacego boksera,bo siłę trudno dostrzec.

Tak samo z Bryantem Jennignesem wróży mu się karierę,bo pokonał Liachowicza czyli tzw. nazwisko,to też jest pewien sposób.Dużo osób wie,że Liachowicz prezentował kiedys niezły poziom i "dostrzegli" coś po walce z nazwiskiem dopiero.

To samo ja czasami robię,to czy ktoś jest dobry dopiero dochodzi do mnie gdy ten ktoś pobiję tzw. bramkarzy,że tak powiem czyli nazwiska,ale ta technika jest niedoskonała.

Np. z Heleniusem i Mitchellem nie wyszło.Kolejny przykład,to Seth Mitchell.

Timur Ibragimov,to świetny amator był,co prawda przed walką z Sethem,słaba walka z Mormeckiem,ale zdziwiony byłem,że Seth wciągnął tego wyjadacza nosem i wtedy dopiero uwierzyłem w Setha,bo pokonał nazwisko.I zawalczył tak jak powinno się walczyć z takimi chłopami.Dynamika i skracanie dystansu.Jak widać,to był błąd.Ale moim zdaniem nie ma lepszej opcji.

Po prostu gdy masz rozpracowane jakieś nazwisko,to masz jakis punkt odniesenia.Moim zdaniem taki bład popełnai Tygrum.On ma wiedzę itd.Ale czasami,to tak nie działa.

Tygrum oglądał walki Wacha i powiedział,że da dobrą walkę,ale on tej walki NIE mógł dać dobrej,wszystko,to co prezentował,było na bumach.

Co z tego,ze miał lewy jak na workach.Więc trzeba mieć punkt odniesienia,na DOBRYM boskerze,nie koneicznie nazwisku,bo częsrto walki z leszczami zamulają.Co z tego,że zrobił,to lub,to na rywalu klasy McBride ?jak,to bum ?

Jednym słowem gdy naprzykład oglądam walki Foremena z lat 90,to wszystko jest zamkniętą całością,bo wiem więcej niż wiedzieli ludzie wtedy.

Oglądam jego walki z 1987 r. potem z 1997 r. jego walkę w 1993 jego rywala w 1996 roku i mam przegląd całości.Wiem,że jest twardy,wiem ,że jego rywal był dobry.

Ktoś kto oglądał george;a w 1990 myślał,ze to bum,ale ja mam wiedzę w postaci przyszłości i wiem,że w 1997 roku dał dobre walki,czyli znam CAŁOSĆ.A tak łatwiej po czasie ocenić.

Po prostu są w boksie rzeczy,których nie da się przewidzieć,albo nie da się zobaczyć,bo nie ma porównania.

Nie wiadomo jak dobry jest rywal jaka szczęka itd.Nie da się przewidzieć wyników z braku wiedzy przede wszytskim,niespodzianki prawie zawsze biorą się z niewiedzy o danym boskerze i braku punktu odniesienia.

Np. taki Jean Pascal,przed walką z Dawsonem nikt na niego nei stawiał.Jedyna walka jaką stoczył z nazwiskiem,to Carl Froch.
Jak potem wyszło Froch okazał się solidnym kozakiem,nei ma super skilli,ale cechy fightera.

Czyli może walczyć ze soba dwóch gladiatorów itd.,ale oni z nikim nie walczyli(nazwiskiem),a jeśli nei walczyli nei wiesz jak są dobrzy.

To jest WAŻNE.Bo taki Dmitrij Salita wydawał się mega techniczny,mega kozak,a z Khanem(dobry rywal) dostał KO1.Bo nabijał rekord na leszczach i lewy wyglądał fajnie.

Reasumując walka Pascal vs Dawson była sensacją,ale po tym jak dobry okazał się póxniej Froch i jaka świetna walke dał z nim Pascal,wygrana nad Dawsonem nei szokuję.To normalna kolej rzeczy.Ale nikt nie wiedział,ze walka Froch vs PAscal,to walka kozaków,bo oni nie walcyzli z żadnymi nazwiskami i nie wiadomo było jak są dobrzy.

Zaręczam ci gronin,że DOSŁOWNEI wszystkie moje złe typy biorą się z op*****lania i niewiedzy lub braku punktu odneisienia.Trzeba cholernei dużo walk oglądać.

Np. Woj17 moje posty traktuje lekko z przymrużeniem oka i ja wiem dlaczego.Dedukuję,ze kiedys posłuchał mego typu i posatwił cos u buka i przegrał,typuję,ze to przed walką Wolak vs Foreman było.

Nie jestem wyrocznią,ale WSZYSTKO da się przewidzieć.Tylko trzeba WSZYSTKO albo jak NAJWIĘCEJ wiedzieć o danym boskerze,to zmniejsza szanse porażki.Oczywiscie dochodzi forma dnia itd.,ale ze swojego doświadczenia wiem,ze boskerzy,to profesjonalisci jeśli doszli do takiego poziomu,to rzadko kiedy daja dupy z formą dnia,ale zdarza się.

Reasumując,Gronin,typy nie wchodzą,gdy nie ma się wiedzy,lub źle sie patrzy przecenia/niedocenia.Zawsze wchodzą gdy ma się wiedzę.

Dlaczego nikt nie potrafi kosić buków?Bo rzadko,kto ogląda wszystkei walki danych bokserów,a nawet jak ogląda nie ma punktu odniesienia.Bosker nie jest sprawdzony.Nei walczył z nazwiskiem i nei wiadomo jak jest dobry.Samo patrzenie na technikę,to za mało,taki fachowiec jak Gmitruk wie wiecej niz my wszyscy razem wzięci,ale zabija go brak punktu odniesienia.

A jak pokazuje przykład Tygruma z Rope A Dope,mozesz mieć super wiedzę,ale nei znań kontekstu walki i błądzić.Moim zdaniem on taki sam błąd robi z Witkiem.

Sposobem na,to jest obejrzeć walki boksera od początku kariery,ale gdzie te wszystkei walki znaleźć ?

Reasumując zobacz np. moje typy Adamka...

Adamek vs Walker(stawiałem Adamek TKO lub na punkty)trafiony
Adamek vs Chambers kontrowersyjna decyzja-trafiony
Adamek vs Aguilera-trafiony(Adamek UD)
Adamek vs Vitali-stawiałem na punkty Witka,ale tu patriotyzm był
Adamek vs McBride-stawiałem na Adamka,ale przed czasem
Adamek vs Grant -Adamek przed czasem
Adamek vs Maddalone-Adamek przed czasem
Adamek vs Arreola-na początku stawiałem na Arreolę,ale przed samą walką 50/50 wstrzymałem się od typu
Adamek vs Estrada-stawiałem Adamka na punkty
Adamek vs Gołota-Na Adamka przed czasem
Adamek vs Gunn-wiadomo,że na Adamka
Adamek vs Banks-tu była niewiadoma,bo nie miałem odniesienia do Banksa
Adamek vs Cunn-brak typu


Reasumując wszystkei walki Adamka(nie dokładnie)trafione,bo Adamka oglądam od poczatku kariery i wiesz jak dobry jest,jedyne problemy były gdy nie miałem punktu odniesiania do jego rywala(brak jego rywala z walki z nazwiskiem)(jak dobry jest Adamek w Crusier(przed Cunnem) jak dobry jest Banks.

Reasumując,trzeba wiedzieć wszystko o danym boskerze i jego rywalu,ale to jest k****sko czasochłonne.

Jeśli grasz u buków i nie trafiasz,to zastanów się czy np. przed walką BUTE VS FROCH obejrzałeś ich WSZYSTKIE walki w karierze.Nie ?Dlatego trudno trafić wynik walki.Ale czasami walki z rywalami i tak nie pokazują pewnych wad.

Rzadko,kto jest takim PRO.Ja mimo,że mam tony gigabajtow walk,nie oglądami ich aż tylu,wiec nie trafiam.Trafiam gdy tak zupełnei przypadkiem walczy dwóch boskerów,których mam rozłożonych na deski.

Reasumując ,to co zabija dobry typ,to brak wiedzy.Oglądając powiedzmy takiego Luciana Bute do 2009 roku,a oglądajac do 2012 roku,to zmienia kontekst rzeczy.Już masz więcej wiedzy i można wiecej przewidzieć.

Po prostu trzeba przeszukać cały rekord boksera,rzadko kto to robi...Cholernei trudne ,to jest i czasochłonne.

Pamiętaj jeżeli chcesz typować i stawiać,to musisz PRZEFILTROWAĆ cały rekord danego boskera.To droga do sukcesu.Znaleźć punkty odniesienia,podobnych stylowo z jakimi walczył,szczenę.Ale,to trzeba umiejetnie połoaczyć,bo np, czasami bokserzy,któzzy mocno biją mają niski procent nokautów,forma dnia itd.

Dlaczego nei przewidziałem nokautu na Chisorze ? W tym wypadku zbyt skupiłem się na suchym rekordzie,a za mało na praktyce.

To samo z Tygrumem,on musi się nauczyć patrzyć na cyferki.Ja biorę się za oglądanie walk.

Wiecie kiedyś jakieś pacany myślały,że planetę Ziemię trzyma jakiś żółw czy słoń,a to fizyka.Przyszła wiedza i wiadomo,zę to fizyka.)działywanie,grawitacja itp.)

Typy nie mogą być na zasadzie Ziemia stoi na żółwiu.A moje typy brały się zwykle z tego,ze zakładałem,że stoi na żółwiu(niewiedza).

Tak naprawdę,to nie wróżenie z fusów,ale wiedza.
Idę zaparzyć sobie herbatkę i dobre fusy noi kryształowa kula czyli monitor...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2012-12-02 20:35:10
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

The War 4 : Mike Tyson vs Mitch Green

Następny temat

Wybryki natury na ringu cz.4 Ron Lyle

WHEY premium