co 2 dzień, a zaczynając byłem bardzo blady. Nie wiem czy to normalnie czy nie ale opaliłem się tylko troche, szczerze mówiąc nie jestem zbyt zadowolony. Napisze teraz
krok po kroku jak zaczynałem
O wszystko oczywiscie się zapytałem jako iż dopiero zaczynałem. Pani z solarium jak na początek poleciła mi iść na 5 min na najslabsze lampy i po 3 wizytach
zwiekszać czas o 2 min.
Kiedy doszło już do 10 min zapytałem się czy warto stosować jakiś krem do opalania, zaproponowała mi krem firmy, Brown Instasity deep tanning Lotion, troche kosztował,
ale było go dość troche nawet jeszcze mi został
Po 15 min przezuciłem się na mocniejsze lampy tzw Turbo, zaczałem od 10 min no i tak chodziłem i chodziłem ;D az doszło do 16 min byłem chyba z 3 razy i niestety
musiałem juz wracać do Polski
Tak jak napisałem na poczatku spodziewałem się o wiele lepszych rezulatów, ale cóż... Na pewno na forum jest wiele osób które sa obeznane w temacie i mi udzielą
paru wskazówek, nie wiem może złe lampy dobrałem, a może wypaliłem sobie całą melanine
Acha dodam jeszcze, że ani razu skóra nie była mocno spieczona kobieta która tam obsługiwała powiedziała mi na samym poczatku, żeby sprawdzać pod prysznicem
czy skóra nie piecze jak sie na nią leje wode jeżeli wszystko jest w pożądku to mozna iść na dłużej.
To by było na tyle z góry dzięki za wszystkie odpowiedzy, Pozdawiam!