Gram w piłkę nożna i wszystko zaczeło sie podczas meczu , a mianowicie
próbowałem uderzyć pilke na bramke z całej siły ktora jednoczesnie została zablokowana i po uderzeniu noga az mi odskoczyła , wtedy poczułem bol w prawej kostce oraz w srodkowej czesci kolana, nie pamietam czy był obrzek w kostce ale chyba nie. po 2 tyg rozpoczalem trening po 2 miesiacach pojechalem do szpitala poniewaz strasznie bolala mnie kostka nawet nie potrafilem chodzic tam lekarz oznajmil mi ze mam zlamana kostke przysrodkowa... ? moge sie mylic i dal mi noge do gipsu... nic to nie dało , na tomografi komputerowej stwierdzono skostnienie w miejscu gdzie do tej pory odczuwam bol ( miejsce oznaczone na zdjeciu na pomaranczowo ) podczas astroskopi nic takiego nie znalezli.. wiec tylko oczyscili mi kostke z maziowki itd... mimo rehabilitacji i duzych staran rehabilitanta caly czas odczuwam bol ktory sie nasila podczas biegu itd...
odrobine ulgi daje rozciaganie gdy zacznie mnie to miejsce bolec...
szczerze mowiac nie mam juz pomyslu gdzie moglbym sie udac i jaka moze byc tego przyczyna... dlatego powstal ten post...
dodaje zdjecie w ktorym chce pokazac dokladne miejsca bolu...
(pomaranczowe miejsce to obszar od ktorego wszystko sie zaczyna czuje go przy rozciaganiu w bok i przy spokojnym chodzeniu)
(blekitny kolor zas odpowiada za bol ktory mi promieniuje przy bieganiu badz probie calkowitego wyprostowania stopy... )
Nie wiem czy wszystko opisałem i czy da sie zrozumiec to co napisalem ale bardzo prosze o jakakolwiek pomoc!