1.Może to dziwnie zabrzmi, ale jak wkładałem drzwi w nawiasy ( ) to poczułem lekki bół w miejscu gdzie są dwugłowe uda, najpierw się nie zmartwiłem że może sobie ścięgno rozwaliłem, ale czytałem że przy zrobieniu sobie czegoż poważnego ze ścięgnem to ma się ograniczone ruchy i o wiele mocniej boli niż mnie. A powiem jeszcze że jak biegam to nie boli, zaczyna boleć, tylko jak robie skłony w przód i (jak dzisiaj np) robiłem wiosowanie stojąc (na plecy), w planach miałem jeszcze martwy ale rady nie dałem. Wyeliminowałem już założenie że to naderwania, albo tym bardziej zerwanie, ale co to może być? bo ciekawy jestem
2. a drugie pytanie może wywołać troche kontrowersji i ostrych uwag w moją stronę ale...czy jak ktoś się zrzyga podczas biegu to czy może biec dalej jak jest w stanie, czy lepiej by było gdyby sobie przysiadł na chwile?
"Knowing is not enough, we must apply. Willing is not enough, we must do"