Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
54
Witam,
Od pewnego czasu po stosowaniu diety zauważyłem u mnie dziwne objawy:
budzę się od 2 dni o 5 nad ranem ze strasznym skurczem w brzuchu, trwa on zazwyczaj parę sekund i nagle puszcza. Oprócz tego, strasznie w nim bulgocze i mam lekkie gazy. Także od razu po przebudzeniu zaczyna burczeć, ale zazwyczaj po 30 minutach jest już ok.
Stąd moje pytanie:
Czy przyczyną może być jedzenie jajek gotowanych na noc, lub jedzenie twarogu chudego/półtłustego też na noc? Może nie powinienem jeść nic na noc tylko bezpośrednio po treningu, a potem sobie dać spokój i zobaczyć jaka będzie reakcja organizmu? Dodam także, że jedzenie te spożywam mniej więcej 2 h przed spaniem
Wypróżniam się tylko raz dziennie, tylko, że w tym przypadku jak występują te bóle brzucha to jest to praktycznie sama woda. Co może być ewentualną przyczyną?
Szacuny
0
Napisanych postów
106
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
585
Kiedyś jak przechodziłem z diety redukcyjnej na masówkę i zrobiłem to zbyt drastycznie to miałem to samo. Po prostu organizm nie zdążył się przyzwyczaić do większej ilość pożywienia jaką mu dostarczałem. Nie wiem jaką dietę stosujesz, jaki jest twój cel więc trudno coś napisać. Ale organizm do każdej diety musi się przyzwyczaić więc jak stosujesz dietę od niedawna to poczekaj jeszcze z tydzień, dwa jak nie przejdzie to do lekarza. Najlepiej na noc jedz twaróg chudy i łyżeczką oliwy z oliwek.
Kontroluj jeszcze ilość błonnika jaką dostarczasz, być może dostarczasz go za dużo.
Zmieniony przez - Jahoo w dniu 2012-02-03 13:37:41
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
54
100 g płatków kukurydzianych na śniadanie
100 g ryżu białego + połowa tuńczyka lub cały (zależy od tuńczyka) + trochę kukurydzy
po treningu od razu carbo posiłek po treningowy (jakieś 400 g piersi z kurczaka + 100 g makaronu bądź ryżu)
na noc jajka gotowane bądź twaróg, no i w tym problem jest właśnie, że w dzień mnie praktycznie brzuch nie boli i nie chodzę do toalety, dopiero jak by po tym jedzeniu przed spaniem, parę godzin po lub podczas spania tak się nasilają te bóle i bulgoczenie w brzuchu
Czasami jest dobrze, a czasami właśnie nie :|
Mimo to dzięki za odpowiedź, spróbuję wyeliminować na 1 dzień posiłek przed spaniem i zobaczę jak mój organizm zareaguje...
Szacuny
10
Napisanych postów
621
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
5247
a sprobuj zjesc w ciagu dnia jeszcze jogurta bakterie zawarte w nim pomoga ci w trawieniu mlecznych szamek i zobaczysz czy cie nie goni wlasnie po mlecznych przetworach tani i prosty test
tylko prawdziwego jakiegos a nie serduszko czy inna podruba konkret 400g zota albo jogobella albo mleczgala
a gazy po jajkach to norma (fosfor)
Zmieniony przez - wolf9 w dniu 2012-02-03 16:07:31
Szacuny
0
Napisanych postów
106
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
585
Od dawna jesteś na tej diecie ? Jeśli nie to pewnie wcześniej musiałeś jeść mniej i organizm się nie przyzwyczaił. Nie rezygnuj z posiłku na noc, jedz na noc twaróg i dodaj do niego 1 łyżeczkę oliwy z oliwek. Możesz ogólnie trochę obciąć z każdego posiłku i stopniowo zwiększać. Zrobienie testu jak kolega wyżej napisał nie zaszkodzi.
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
54
Spróbuje tak jak kolega wyżej radzi z tym jogurtem,
Na tej diecie jestem z 3 tygodnie, a takie bóle pojawiły się całkiem niedawno, wcześniej też to występowało ale bardzo rzadko.
Kiedyś pamiętam, że miałem ciągle rozwolnienie, odstawiłem wodę z kranu i zamieniłem na kupną i jakoś przeszło
Strasznie jest to uporczywe, ponieważ przez to prawie mi w ogóle siła nie idzie w górę mimo diety...
Napiszę jeszcze tutaj jak zastosuje się do waszych rad, dzięki.
Szacuny
0
Napisanych postów
106
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
585
No 3 tygodnie to wydaje mi się wystarczający czas żeby organizm się przyzwyczaił. Zrób eksperyment jak kolega wyżej radził, pij mineralną ewentualnie z kranu ale przegotowaną (pij dużo), nie rezygnuj z posiłku na noc, zmniejsz trochę gramaturę posiłków i obserwuj swój organizm. Jak dalej nie będzie poprawy to idź do lekarza.