To moj pierwszy strzal i nie do konca poprawnie zrobiony,droga do wprowadzenia soku w organizm trwala na tyle dlugo,ze zdazylem sie dwa razy spocic nim wreszcie wklulem sie i zaczolem operowac strzykawa jak Joystickiem.Dzien po, urywa noge i wydaje sie jak by pojawila sie minimalna opuchlizna,a to dopiero 1 ml,jak dojde do 20-tego to chyba bede chodzil o kulach.
Czy to wina wykonania strzalu czy moze na npp tak reaguje?
Piszczy piszczy nie mozna normalnie porozmawiac
..kiedy wchodzisz miedzy wrony musisz krakac tak jak ony...