Memento mori..
...
Napisał(a)
nic ciekawego:P, zapewniam braiquinie.
Zmieniony przez - annica w dniu 2009-07-29 15:39:22
Zmieniony przez - annica w dniu 2009-07-29 15:39:22
annica
...
Napisał(a)
Witam.
Mialem rekontrukcje acl 24 lipca. Nasuwa mi sie jedno pytanie: Czy wy po rekonstrukcji acl mieliscie problemy z napinaniem miesnia czworoglowego i czy mieliscie problemy z unoszeniem wyprostowanej operowanej konczyny? (ja nie moge zblokowac kolana)
Pozdrawiam
Mialem rekontrukcje acl 24 lipca. Nasuwa mi sie jedno pytanie: Czy wy po rekonstrukcji acl mieliscie problemy z napinaniem miesnia czworoglowego i czy mieliscie problemy z unoszeniem wyprostowanej operowanej konczyny? (ja nie moge zblokowac kolana)
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Tak mielismy ;) Z czasem to mija ale jeszcze trzeba troche odczekac.
Memento mori..
...
Napisał(a)
Uff. Dzieki za szybko odpowiedz. Ulzylo mi bo dzisiaj na wizycie kontrolnej doktor "ochrzanil" ze jej nie podnosze przez co mam problemy z polozeniem/wstaniem z lozka/lezanki. Mam tez problemy ze zginaniem nogi, a wlasciwie bardziej z jej prostowaniem. Podczas cwiczen zginania nogi czy to na materacu czy na scianie z samym zgieciem nie ma problemu (zginam juz prawie do 90 stopni). Okropny bol pojawia sie przy prostowaniu konczyny.
...
Napisał(a)
Wyprost jest wazniejszy niz zgiecie. Poloz noge (stopa) na jakiejs ksiazce i niech sila grawitacji ja prostuje. Podnos wyprostowana noge do gory - na poczatku moze byc z tym problem ale trzeba probowac ;)
Memento mori..
...
Napisał(a)
Moze zle sie wyrazilem. Ja mam wyprost. Tylko podczas cwiczen ze zginaniem - gdy zginam noge do dosc duzych katow(70-90) i pozniej prostuje kolano dosc mocno boli. Nie wiem czy tak powinno byc. A co do podnoszenia nogi to dzisiaj po rehabilitacji sie udalo z czego jestem bardzo zadowolony ;)
Zmieniony przez - Luke84 w dniu 2009-08-04 21:18:45
Zmieniony przez - Luke84 w dniu 2009-08-04 21:18:45
...
Napisał(a)
Dużo czarnych odpowiedzi... po wypadku na nartach dosyć późno lekarz zorientował się ze jednak potrzebny mi rezonans kolana...okazało się, że zerwałam acl, lcl jakoś tam wygięty, rzepka bocznie podparta,zmiany na chrząstce, łękotka uszkodzona, ściegna o podwyższonym sygnale i jeszcze kilka rzeczy.... po artroskopii w której zszyli mi łekotkę w październiku, już w grudniu chodziłam po górach i zjeżdżałam na nartach, noga szybko doszła mi do sprawności... a w marcu zrobili mi rekonstrukcje. niedawno wróciłam po ponadtygodniowym marszu w górach, jeżdżę dzień w dzień na rowerze i czasem mnie zaboli.. Noga świetnie wraca do sprawności tym bardziej ze z początku w moim szpitalu nie mogłam liczyć na rychłą rehabilitację. :) Najgorsze to kule po zabiegu... nie cierpię tego... chociaż pod koniec śmigałam szybciej na kulach niż bez nich... pozdrawiam :D
Polecane artykuły