SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

chondromalacja rzepki

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 13141

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 25
Witam wszystkich którzy to będą czytać :D Obiecałem sobie jeśli wystartuje jeszcze na zawodach to opisze moje przygody z chondromalacją. Dokładnie 24.12.2007r. na treningu zaczęło mnie boleć kolano, na początku nie przejmowałem sie tym za bardzo myślałem że stłukłem o coś i tyle ale po 5 dniach stwierdziłem że coś nie tak, udałem sie do lekarza rodzinnego który obrazu stwierdził że kolano jest w małym stopniu spuchnięte i że sie woda pewnie zbiera i dał mi skierowanie do ortopedy.Tego samego dnia po znajomości sie wepchałem w kolejkę trochę chamsko ale co tam :), doktorek stwierdził CHONDROMALACJE rzepki i nastraszył mnie od razu operacjami i tego podobnymi://.Pierwsze co to rehabilitacja
przez 2 tygodnie czyli magnetronik i laser i ćwiczenia
coś pomogło napewno bo była poprawa :)następnie zacząłem
eksperymentować z maściami i z glukozaminą które naprawdę
mi pomogło i wcierałem jeszcze TRAUMON w spreju przeciw
bólowe to jest ,ogólnie sie nie przejmowałem tym tak jeździłem na rowerku może nie tak dużo jak przed ale troszkę tak po 20 min, ćwiczenia na 2 i 4 głowy mięsień ćwiczyłem aż do bólu ale dopiero kiedy już mnie tak nie bolało te ćwiczenia robiłem :) polecam dużo
pływać na basenie pomaga po sie mięśnie wzmacniają które trzymają
rzepkę tak jak ma być, ale podczas pływania kolano mnie strasznie bolało ale to olałem :) w końcu po ponad 2 miesiącach nagle z dnia na dzień przestało mnie boleć i oczywiście wróciłem do trenowania obecnie już sie rozkręcam s powrotem i robie już po 60km na rowerku dziś nawet wystartowałem na Mistrzostwach Małopolski w przełajach i żyje i nic mnie boli choć wszyscy lekarze mi odradzają ;) ale co tam raz sie żyje :) naprawdę nie tak do końca ta choroba jest nie do wyleczenia tak jak wszyscy piszą :D POZDRAWIAM jak by co to moje gg pytajcie 6027571
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 57 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 227
Witam! Czytam sobie bardziej i mniej optymistyczne wypowiedzi nt. chondromalacji. To pocieszające, że niektóre osoby są w stanie wrócić do sporu, trenowania. U mnie niestety nie wygląda to różowo. Marzę o tym żeby wrócić do normalnego życia, żeby móc samodzielnie odebrać dziecko z przedszkola, wrócić do pracy zawodowej. Problemy zaczęły się w październiku 2007. Skierowano mnie na zabiegi fizjoterapeutyczne - ultradźwięki plus Voltaren, magnetronic, laser. Trochę pomogło. Tragiczną pomyłką lekarza który nie rozpoznał chondromalacji było skierowanie mnie na solux, który pogłębił stan zapalny. Potem przyjmowałam Nimesil, Arthron Complex. Smarowałam kolano Dip Rilif i Ortholan. W zasadzie do kompletu miałam jeszcze suchość stawów. Wszystko mi strzelało jak u strowinki - biodra, łokcie, barki, o kolanach nie wspominając. Szczególnie kiedy wchodziłam po schodach słyszalne było głośne chrupanie. Bardzo polecam Arthron Compleks. Jadłam 3 razy dziennie po 1 tabletce przez 2 miesiące i już nie chrupię. Rezonans magnetyczny wykazał prawidłową ilość mazi stawowej. Dodam jeszcze, że z obrzydzeniem jadłam gotowane kurze łapki i galaretę z nich oraz przepyszne galaretki owocowe. Pomogło!!! Dip Rilif jest cudownym lekiem w razie silnego bólu. Ponieważ oprócz Ibuprofenu zawiera też menthol dodatkowo daje uczucie przyjemnego chłodu. W tej chwili przyjmuję zastrzyki dostawowe Synvisc. Jestem po drugim. Przede mną jeszcze jeden za parę dni. Zapłaciłam masę pieniędzy a na razie nie widzę efektów. Kolano bardzo boli. Chronicznie. Mam problemy z chodzeniem - kuleję. Lekarze straszą artroskopią. Tylko zastanawiam się po co? Bo jeśli tylko po to żeby stwierdzić chondromalację, która już jest stwierdzona podczas rezonansu - to ja dziękuję. Podobno stawy kolanowe nie lubią kiedy się w nich ,,grzebie" i potem dokuczają człowiekowi przez całe życie. A ja mam dopiero 30 lat :( Może ktoś pomoże rozwikłać mi ten dylemat - poddać się artroskopii czy nie? Z góry dziękuję i pozdrawiam!!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 308 Napisanych postów 3172 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21170
Czemu nie ma ani słowa na temat ćwiczeń?
Co to za choroba "Suchość stawów"?
Te galaretki możesz sobie darować, na pewno lekarz Ci zalecił ich jedzenie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 57 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 227
Odnośnie aktywności fizycznej dostałam takie zalecenia:
1. Mogę pływać, ale broń Boże stylem klasycznym (żabką).
2. Mogę a po Synviscu nawet powinnam jeździć na rowerze, ale bez obciążenia.
Nic więcej :(

Ad. 1. Pływam. Tylko dzięki temu moja łydka nie jest zwiotczała ;)
Ad. 2. Jeżdżę na rowerze stacjonarnym. Zaraz po Synviscu ból jest okropny. Wytrzymuję około 3 minuty. Potem zwiększam czas ale maksymalnie do 6 minut (jednorazowo). Dłużej nie daję rady - bardzo boli. Lekarz mówi, że to jest o.k. Mam nie przeciążać kolan.

Poza tym nie klękać, nie kucać itp.

Co do suchości stawów - chodzi pewnie o chorobę zwyrodnieniową. Taką usłyszałam diagnozę. Tak jak pisałam słyszalne było strzelanie/chrupanie w obrębie wszystkich niemal stawów. Nawet kiedy przewracałam się w łóżku z boku na bok. Teraz już nie ,,skrzypię" ;)

Dzięki za wszelkie rady dot. ćwiczeń i inne. Bardzo chcę się wyleczyć!!! :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 57 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 227
Co do galaretek - wiem, że różne są opinie na ten temat. Jak człowiek jest zdesperowany to zje (prawie) wszystko. Czytałam, że niektórzy jedzą żelatynę. To chyba jeszcze więksi desperaci ode mnie :)

Pozdrawiam gorąco wszystkich ,,rzepkowiczów" ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 251 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1731
Czesc. ja mam 16 lat i tez mam to paskudztwo... :/ mecze sie z tym od prawie 3 lat. Najpierw zaczelo sie lewe kolano. Trenowalam kiedys pilke nozna no i zaczelo mnie bolec kolano. Poszlam najpierw do chirurga (nie wiem dlaczego) kazal smarowac jakas mascia i nosic opaske elastyczna... Po roku wrocilam do niego bo nie bardzo pomoglo. To wyslal mnie do ortopedy. Ortopeda wyslal mnie na fizykoterapie (ultradzwieki, i cos jeszcze), nie pomoglo i w dodatku drugie kolano zaczelo mnie bolec. swierdzil ze on mi nie jest w stanie pomoc i wyslal mnie do profesora... No i poszlam do niego i odrazu zabronil mi klekac i robic glebokiego siadu, i kazal cwiczyc miesnie czworoglowe, dal tez zastrzyki domiesniowe Arthryl (12 amp.)i jakies tabletki homeopatyczne Traumeel S (jakos tak sie nazywaly). No i nie pomoglo. To dal mi zastrzyki dostawowe Diprophos. Pierwszy zastrzyk pomogl tylko na ten dzien co zostal wstrzykniety, drugi tak samo. Po dwoch lekarz zapytal sie czy mi to pomoglo ja powiedzialam tak jak wyzel napisalam ze tylko na ten dzien co go wstrzyknal. To on stwierdzil ze trzeba tam zajrzec. Czyli artroskopia. Artroskopie mi zrobili na to kolano ktore krocej bolalo bo wtedy akurat bardziej bolalo. Na artroskopii wyszla chondromalacja rzepki I/II st. i na wypisie kazali brac glukozamine... To byl akurat okres tych najwiekszych strajkow wiec ja przez 3 miesiace bralam ta glukozamine (rozne firmy) no i chyba pomoglo tylko nie wiem czy ta glukozamina czy artroskopia. Wkoncu poszlam do lekarza i powiedzialam ze mnie to kolano po arto nie boli tylko czasem ale za to drugie znowu zaczelo strasznie bolec. Dal mi znowu Arthryl w zastrzykach i do tego jeszcze Movalis tez w zastrzykach. Nie pomoglo. miedzyczasie poszlam do takiego lekarza rehabilitanta i dal skierowanie na laser. Jak wzielam juz te zastrzyki poszlam znowu do lekarza no i jak sie dowiedzial ze mam laser to dal jeszcze jonoforeze z lekiem Butapirazol. no i tez nie pomoglo to dal Naproxen w tabletkach. tez nie pomoglo. No i lekarz dal mi zastrzyki dostawowe Zeel T i tabletki Movalis. No i one tez nie pomogly. Jedynie jak lezalam to mniej mnie troche kolano bolalo ale jak skoczylam brac te zastrzyki to spowrotem zaczelo bolec. No i jak lekarzowi powiedzialam ze mi nie pomogly to skierowal mnie znowu na artroskopie ktora bede miala 11 czerwca dopiero (bo wczesniej jestem zbyt zajeta, egzaminy itp.) no i zobaczymy co wyjdzie... i mam nadzieje ze bedzie po artro lepiej :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 308 Napisanych postów 3172 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21170
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Zapalenie wyrostka...?

Następny temat

narkoza u stomatologa

WHEY premium