SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Statystyki walk

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 2996

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 30 Napisanych postów 2696 Wiek 33 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 31115
j/seba, teraz zdecydowanie bardziej stawia sie na wymiany ciosow, czy to w MMA, czy w K1 (z tego co sie orientuje jesli w k1 klincz jest bez uderzen to sedzia rozdziela zawodnikow) ze wzgledu na widowisko, choc w Pride skosy i tak doceniaja parterowcow i nie gwizdza podczas walki w parterze jak to sie zdarza w ufc. inna sprawa ze walke stricte grapplerska, czyli zajecie dominujacej pozycji, kontrola przeciwnika i dazenie do konczenia jest utrudnione nie tylko ze wzgledu na podnoszenie walki jesli jest malo aktywna (tu dobry przyklad bylby praca nad konczeniem z gardy i sklejanie sie jesli przeciwnik chcialby nas uszkodzic uderzeniami, ale to kiepsko dominujaca pozycja) i limit czasowy->w Pride czy UFC mamy rundy 5-10 min w ADCC final trwa, jesli sie nie myle, 20 minut.

choc fakt ze pierwsze i drugie UFC to byla dominacja parterowcow z tej racji, ze gdy Gracie walczyl z bokserem czy typkiem z kung fu, sprowadzal go nawet kosztem przyjecia kilku ciosow a na ziemi mial kompletna przewage, zreszta pewnie niektorzy sparowali z czystymi uderzaczami i wiedza jak banalnie mozna takiego poddac na ziemi. teraz to sie zmienia


dobrym przykladem wykorzystywania zasad w Pride jest jak dla mnie Silva-idzie na wymiany w stojce, gdy ktos go obali albo ucieka albo sie skleja i nie walczy i czeka na podniesienie, sam walki w parterze specjalnie nie podejmuje, jak w drugiej walce z Arona-jak Rysiek chcial walczyc otwarta garda to Silva odchodzil i sedzia kazal Aronie wstac

Zmieniony przez - MKD w dniu 2007-02-23 22:19:51

We gonna break

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 1137 Wiek 47 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 42872
Tak, generalnie uderzacze zmienili by swoje zachowanie w stojce, gdyby nie bylo rund oraz mechanizmow powrotu na gore, mniej byloby im wolno, gdyby musieli bardziej uwazac na obalenia. W tej chwili czesto, szczegolnie pod koniec rundy widac jak uderzacz idzie na zywiol, liczac ze i tak przetrwa ewentualny krotki epizod w parterze. BTW ostatnio jakos nawinely mi sie takie walki UFC, gdzie praktycznie w kazdej grappler mial mozliwosc jej zakonczenia na glebie poprzez kolana na glowe.

In the warriors code
There's no surrender
[http://www.mypersonality.info/seba5000/]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Marian.B. ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 510 Napisanych postów 8840 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 54407
Co do podnoszenia z parteru do stojki - owszem, ale IMO to jest słuszne. Przy ilości rund, ktora jest teraz, wiele walk mogłoby wyglądać tak, że jeden by leżał na drugin przez kilka godzin w patowej sytuacji, a publicznośc by spała
Helio z kimś walczył bodajże 4 godziny
Wyobraźcie sobie gale Pride bez limitów czasowych i bez wznawiania w stojce przy pasywości zawodników
Zresztą MMA a walka realna to jednak nie to samo.

Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 1137 Wiek 47 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 42872
Ja bym tam taka gale chetnie obejrzal, ale zdaje sobie sprawe, ze na sponsoring Pride mnie nie stac, a gusta uwodzi Mandaryna.

In the warriors code
There's no surrender
[http://www.mypersonality.info/seba5000/]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 30 Napisanych postów 2696 Wiek 33 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 31115
Marian oczywiscie ze walka sportowa to nie prawdziwa walka, chociazby na przykladzie bjj, gdzie zeby wygrac walke nie musisz skonczyc przeciwnika, wystarczy dobrze kontrolowac, zajmowac pozycje i zdobywac punkty, przez to niektorzy zawodnicy sa ogolnie dobrzy ale na zawodach przegrywaja na punkty. ode mnie z sekcji ostatnio walczyl na zawodach u Nastuli jeden, przegrywal na punkty i na koniec zlapal w trojkat. przeciwnik by klepnal, ale uslyszal z naroznika ze kilkanascie sekund zostalo to przetrzymal i wygral, w realnej walce by to przegral

We gonna break

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Marian.B. ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 510 Napisanych postów 8840 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 54407
seba - ale taka gala by trwała łącznie około tygodnia

Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 1137 Wiek 47 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 42872
Dojscie do prawdy bywa czasochlonne, moze by bylo mniej mutantow, Rickson poprawil by swoj rekord, Sapp by sie zasapal, a Akebono zaslabl z glodu.

In the warriors code
There's no surrender
[http://www.mypersonality.info/seba5000/]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Marian.B. ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 510 Napisanych postów 8840 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 54407
Aż się boję pomyśleć, co mógłby zrobić Tim Sylvia

Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 815 Wiek 48 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 8488
Duża garść statystyk.

Pozwoliłem sobie na uogólnienia - wszelkie cuty, injury, złamania -> injury
TKO, KO -> KO
Forfeit - oznacza oddanie walki - to ta walka pomiędzy Sakurabą a Mezgerem
Doctor stoppage i Corner stoppage -> Stoppage
Ręcznik rzucony w czasie walki -> KO (sprawdziłem - dwie walki, obydwa poddania po młócce)

Wyniki walk bez podziału na lata:
W kolumnach: Ilość, Procent, Wynik
Ogólnie:
1 0.08 Forfeit
1 0.08 Surrender Before Fight
6 0.47 NC
7 0.55 DSQ
14 1.10 Injury
31 2.43 Stoppage
368 28.86 Submission
375 29.41 Decision
472 37.02 KO

PRIDE:
1 0.18 Forfeit
3 0.53 NC
4 0.70 DSQ
10 1.75 Injury
14 2.45 Stoppage
166 29.07 Submission
183 32.05 KO
190 33.27 Decision

UFC:

1 0.14 Surrender Before Fight
3 0.43 DSQ
3 0.43 NC
4 0.57 Injury
17 2.41 Stoppage
185 26.28 Decision
202 28.69 Submission
289 41.05 KO

Wyniki ilościowo z podziałem na lata. W kolumnach: Rok / Submission / KO / Stoppage / Decision

Ogólnie:
1993 5 2 1 0
1994 19 11 1 0
1995 20 15 0 5
1996 12 26 0 5
1997 19 17 1 10
1998 15 16 1 12
1999 17 25 3 23
2000 26 27 4 36
2001 23 33 3 25
2002 29 47 3 43
2003 19 39 1 31
2004 39 49 1 38
2005 44 75 4 54
2006 78 84 8 85
2007 3 6 0 8

PRIDE:
1997 3 1 0 2
1998 9 6 1 3
1999 9 4 0 12
2000 15 13 4 19
2001 14 16 3 13
2002 21 22 0 28
2003 12 21 1 17
2004 28 32 0 28
2005 23 38 2 35
2006 32 30 3 33

UFC:
1993 5 2 1 0
1994 19 11 1 0
1995 20 15 0 5
1996 12 26 0 5
1997 16 16 1 8
1998 6 10 0 9
1999 8 21 3 11
2000 11 14 0 17
2001 9 17 0 12
2002 8 25 3 15
2003 7 18 0 14
2004 11 17 1 10
2005 21 37 2 19
2006 46 54 5 52
2007 3 6 0 8

Wyniki procentowo z podziałem na lata. W kolumnach: Rok / Submission / KO / Stoppage / Decision


Ogólnie:
1993 62.50 25.00 12.50 0.00
1994 59.38 34.38 3.13 0.00
1995 50.00 37.50 0.00 12.50
1996 27.91 60.47 0.00 11.63
1997 40.43 36.17 2.13 21.28
1998 33.33 35.56 2.22 26.67
1999 23.94 35.21 4.23 32.39
2000 27.08 28.13 4.17 37.50
2001 25.84 37.08 3.37 28.09
2002 22.66 36.72 2.34 33.59
2003 20.65 42.39 1.09 33.70
2004 30.00 37.69 0.77 29.23
2005 24.72 42.13 2.25 30.34
2006 30.12 32.43 3.09 32.82
2007 17.65 35.29 0.00 47.06

PRIDE:

1997 50.00 16.67 0.00 33.33
1998 45.00 30.00 5.00 15.00
1999 33.33 14.81 0.00 44.44
2000 28.30 24.53 7.55 35.85
2001 28.57 32.65 6.12 26.53
2002 28.00 29.33 0.00 37.33
2003 23.53 41.18 1.96 33.33
2004 30.77 35.16 0.00 30.77
2005 23.47 38.78 2.04 35.71
2006 31.68 29.70 2.97 32.67

UFC:

1993 62.50 25.00 12.50 0.00
1994 59.38 34.38 3.13 0.00
1995 50.00 37.50 0.00 12.50
1996 27.91 60.47 0.00 11.63
1997 39.02 39.02 2.44 19.51
1998 24.00 40.00 0.00 36.00
1999 18.18 47.73 6.82 25.00
2000 25.58 32.56 0.00 39.53
2001 22.50 42.50 0.00 30.00
2002 15.09 47.17 5.66 28.30
2003 17.07 43.90 0.00 34.15
2004 28.21 43.59 2.56 25.64
2005 26.25 46.25 2.50 23.75
2006 29.11 34.18 3.16 32.91
2007 17.65 35.29 0.00 47.06

Memento mori

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 815 Wiek 48 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 8488
Tak na gorąco, mam takie spostrzeżenia:
do 1997 roku włącznie - królowanie grapplerów
od 1998 do 2000 - wyrównanie
od 2001 w górę - KO górą (anomalia w 2006 roku, gdzie poddania dogoniły KO, ale już 2007 zaczął się dwukrotną przewagą KO, choć to mała próbka i niezbyt miarodajna)

Co do zasad itd... Pierwsza, 10-cio mintuowa runda wydaje mi się znakomitym pomysłem. Oddaje ducha MMA i łączy ją trochę z walką uliczną.

Memento mori

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Randy Couture - wywiad

Następny temat

Gracie-Barra Łódz

WHEY premium