Szacuny
1
Napisanych postów
43
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
410
:) odnosnie tego guzka (który cię przerazil) :) to jest wypuklosc spowodowana siatka i opuchlizna:) nie wyglada doslownie tak jak przepuklina:) Nie ma co przerazac:) teraz po 5 tygodniach juz tego nie widac!
Jakbys sie zdecydowala to nie stracisz duzo zajec (ja tez myslalem ze wpłynie to niekorzystnie na moje studia i niepotrzebnie zwlekalem do wakacji), przez tydzien bedziesz ledwo co chodzic:) a po 2 tygodniach bedziesz mogla biegac ;)
Jak nie jest to duza przepuklina to spokojnie mozesz poczekac do wakacji, ale jak juz masz wyrazny guz to zrob to jak najszybciej (tym bardziej ze ponoc sie czeka na operacje ok 6 miesiecy) W takim wypadku polecam lekarza prywatnego (ktory pracuje w szpitalu). I wtedy juz nie trzeba czekac pol roku:) tylko miesiac:)
Nie boj sie operacji:) (wiem,wiem :) łątwo mowić ) sam tez bylem strasznie wystrachany:) Ale jak mnie wzieli na blok stres minal:) atmosfera byla super, oby tak w kazdym szpitalu bylo.
Przy znieczuleniu miejscowym (w kręgosłup) podają jakiś lek antystresowy wiec jest bardzo wesolo:) Naprawde nie ma się co bać:)
Jedyny minus tego znieczulenia to to ze trzeba lezec 24 h (ludzie mowia 12h, ale mi anastezjolog powiedzial zebym lepiej polezal 24) posluchalem sie, i glowa nie bolala:) Jak masz wiecęj pytanek to wal śmiało:)
Szacuny
1
Napisanych postów
7
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
37
to jeszcze ja sie wtrące. Mi nie zakladali siatki tylko normalnie klasycznie przyblizali miesnie, czyli poprostu mnie zszyli. Ból był dwa dni, a po zdjeciu szwow, wcale nie boli, chodze normalnie prawie od zabiegu no i w tym caly myk ze śliwka wychodzi jak łaże:) i moge ją schowac tak jak wczesniej fff. co do znieczulenia to było w kręgosłup, bo do takich zabiegów nie usypiają raczej:) Pozdrawiam.
Szacuny
1
Napisanych postów
43
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
410
To faktycznie ciekawa sprawa:( a bylas moze na kontroli?? statystycznie przy operacjach tego typu nawroty przepukliny wystepuja do 40% :( ale trzeba byc optymista i wierzyc ze to nie nawrot!
P.S Mozna sobie wybrac (przynajmniej ja mialem wybor) znieczulenie (narkoza albo w kregoslup)
Szacuny
1
Napisanych postów
7
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
37
byłam z tym o czym już Wam pisałam u znajomego, emerytowanego chirurga i co sie okazało: przepukline mam nadal:):) pan stwierdził ze to była zła diagnoza i ze wyraznie worek przepuklinowy uwydatnia mi sie z kanału pachwinowego eheh a mi zrobili plastyke kanału udowego...zła diagnoza ot co, czyli przeczucie mnie nie myliło, no a problem pozostał. W tym tygodniu wybiore sie do poradni chirurg. tam gdzie mnie operowali i zobacze co oni na to powiedzą. Ogólnie rzecz w tym ze ja bym chciala tego nie mieć...no i nie wiem czy dac sobie spokój i czekac az bedzie jeszcze wieksze- bo jest wielkosci śliwki, czy nalegać na kolejną operacje??
Jakie jest Wasze zdanie?
Szacuny
0
Napisanych postów
10
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
25
Witaj !
Przepukline powinno się zoperować. Im wcześniej tym lepiej. Z chodzenia z nią nic dobrego nie wyniknie a somo się nie cofnie. Z drugiej strony rozumiem zniechęcenie. Zła diagnoza może wynikać stąd, że przepukliny udowe są częstsze u kobiet niż pachwinowe. Podaj dane lekarza, który Cie tak źle zdiagnozował na forum, będziemy wiedzieli kogo unikać (mnie też czeka za jaiś czas zobieg gdyż przepuklina jest w trakcie formowania)
PS
Czy przepuklinie towarzyszyło u kogoś z Was "rozejscie się mięśni brzucha"?
Bo ja mam taki dodatek do kontuzji. Ktoś coś wie na ten temat?
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
9
Witam Was wszystkich!
Z moją przepukliną jest chyba coś nie tak,jesli naturalnie moge się tak wyrazić :). Chirurg to widział i wspępnie umówiłam się na luty, ale od pewnego czasu nic mi nie wystaje i nawet nie boli, mimo, że ćwiczę i zaczęłam chodić na lodowisko. Nie mam pojęcia czy to się cofnęło, bo z tego co słyszałam, takiej opcji nie ma.CO o tym myślcie? Bo ja juz sama nie wiem.
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
32
witam..ja mam pytanie..mam przepukline pachwinowa..itd. stad wiem ze mam bo mialem wczesniej... czyli jak mialem 13 lat teraz mam 18 i mam znowu ale tym razem z 2 stron..;-/ i teraz moje pytanie : czy po tej przepuklinie bede mogl cwiczyc ciezary...??nie mowie tu o byciu strong menem ale jakims deloikatnym trenowaniu....
Szacuny
0
Napisanych postów
10
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
25
Myslę, że będziesz spokonie mógł wrócić do treningów. Na początek pewnie delikatny trucht/basen i stopniowo lekkie ćwiczenia. Po 6-8 miesięcy już pewnie bedziesz trenował jak wcześniej.
No ale może ktoś zna to z autopsji i się wypowie jak to było w jego przypadku. Czy powrót do sportu był długi i trudny.
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
32
mam nadzieje ze amsz racje... ja juz sie nastawilem ze dopiero za rok bede...mogl trenowac ... i wole dluzej poczekac... jak pozniej znowu sie dac ciac...ale ciesze sie ze wogole bede mogl cos trenowac.;) dzieki za odp.
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
7
Też mam właśnie problem z przepukliną. Po operacji wyrostka doigrałem się ćwicząc i mam jakieś kanały pachwinowe poszerzone co jak lekarz powiedział jest jakby początkiem przepukliny. Jednak chce dalej ćwiczyć i stąd moje pytanie. Czy jest jakaś metoda zabezpieczenia się przed przepukliną. Jakieś pasy albo coś ? Gdzie je dostane jak się używa i na czym ich działanie polega ?