Szacuny
60
Napisanych postów
2713
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
23810
mam drobne pytanko czy Farba o wlosow niszczy wlos do tego stopnia ze jest martwy ? a moze myle to z trwałą?
farbuje wlosy od bardzo dawna na czarno gdyz lubie ten kolor i po prostu sie do niego przyzwyczailem... nie uzywam zbytnio jakis odzywek regularnie zeby trzymac w dobrej kondycji wloski jedynie co robie to myje co drugi dzien szamponkiem Pantene
jednak chcialbym pobawic sie w odzyweczki bo zauwazylem ze wloski stracily na witalnosci... hehe co polecacie dobrego na wloski? z odzywek oczywiscie
Szacuny
58
Napisanych postów
10634
Wiek
49 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
36062
A, żeby nie było, że się naigrywam z osobników farbujących swe czupryny - daleki jestem od tego, aczkolwiek ja sam czułbym sie skrępowany, występując w takich czarnych farbowanych piórach.. może dlatego że mam sam naturalnie mocno czarne ... ok.. to tyle w kwestii wyjaśnienia...
Szacuny
60
Napisanych postów
2713
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
23810
zalezy kto sie w jakim kolorze dobrze czuje widzisz piszesz ze masz czarne i co pasuja Ci? zapewne tak... mi tez pasuja czarne..i nie wyglada to sztucznie
btw jak komus sie nie podoba moj kolor to on ma problem ja nie robie tego dla ludzi i na pokaz tylko dla Siebie heh
Szacuny
58
Napisanych postów
10634
Wiek
49 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
36062
Active wybacz, ale nie mogę się z Tobą zgodzić... kreujemy nasz wygląd zewnętrzny tak aby być jak najlepiej akceptowanym przez otoczenie... zatem, jezeli uważam, że wyglądam dziwnie w farbowanych włosach to interesuje mnie opinia innych... dla siebie sensu stricte nie potrzeba nam żadnego okazałego wyglądu - a dobrze czujemy się dobrze wyglądając bo to akceptacja innych powoduje u nas poczucie zadowolenia
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
imo czarny kolor dla faceta sie nie nadaje...
(ale nie jestem przeciwnikiem farbowania hairow), aczkolwiek u faceta tego typu zmiany musza sie miescic w granicy naturalnosci - najwyzej podkreslac naturalne cechy, ale nie je zmieniac)