Z lokalizacją faktycznie rewelacji nie było. Sala do rozgrzewki dość mała jak na taką ilość osób pozwoliła się już przed startem nastawić bojowo bo trzeba było walczyć o stanowisko z facetami, którzy zajęli wszystkie stojaki z ogromnymi ciężarami. Same podejścia szły szybko i sprawnie, po każdej grupie była dekoracja. Osoby z poza podium ani nie zostały wyczytane ani nie dostały dyplomów w trakcie dekoracji co według mnie nie było fajne. Frekwencja faktycznie spora, poziom w porównaniu do zeszłego roku u kobiet chyba też ostro w górę bo w 2015 mogłabym liczyć na pierwszą 10 open a w tym skończyło się na 20 pozycji pomimo przyzwoitego wyniku. Medal wygląda fajnie jak widać na fotce.
Mam brąz i muszę się pochwalić, że udało mi się pobić rekord polski w wyciskaniu na 53 kg !!! i to był mój główny cel na tych zawodach ( oczywiście poza złotem ). Teraz czekam na Knurów, może się w końcu uda pobić rekord polski w wyciskaniu na 55,5 kg,